Wsadziłam jakoś tydzień max półtora temu
Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale w tych doniczkach mam też bratki i zanim wsadziłam groszek to do ziemi wsadziłam taki nawóz w pałeczkach
Powiedzcie mi czy groszek od razu lepiej jak pnie się do góry po jakieśc podpóce czy można doac mu podpore później? Pierwszy raz wysiałam go w skrzynce na balkon. Póki co największe pedy mają z 20 cm i nie wiem czy teraz dac mu już jakąć podpórkę, bo docelowo chciałabym by piał się po barierce balkonowej.
Też mam groszek: niebieski, biały i różowy ( tak było na opakowaniu nasion...zobaczę jak zakwitnie). Posadziłam go w okół jabłoni. Dałam mu podpory z cienkich gałązek i skierowałam na pień jabłonki. Chcę by wspinał się po jej pniu. Ciekawe czy on też tego chce:)))
Annar13 pisze:
Mam też odmianę Senator
Na kremowych płatkach kwiatów występują czekoladowe paski i smugi.
Ja właśnie wróciłam ze sklepu z paczką nasion groszku SENATOR - ciekawa jestem jak u Was rósł i wyglądał?
Czy są tu osoby zadowolone/niezadowolone z tej odmiany?
Ja posiałam groszek z zebranych w zeszłym roku nasion - ma jakieś 10 cm dopiero, rośnie pod ogrodzeniem. Ale ciekawe jest to że jedna z niewyrwanych w reszlym roku łodyg przeimowała Ma już jakieś 70 cm
Moje groszki śliczne wzeszły i...mój pies z apetytem je wciągnął dzisiaj . Ja sie nachyliłam żeby podziwiać a on stwierdził że mu je pokazuję sieje od nowa bo co to za lato bez pachnącego groszku , ale nie wiem czy zdążą zakwitnąć Miałam jakąś zwykłą mieszankę ale one i tak są urocze wszystkie bez wyjątku , jeśli są w gruncie a nie w brzuchu mojej bestii
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Jak gdzieś tam wyżej pisałam, miałam w tych skrzynkach bratki, ale przez ostatnie mega deszcze wszystkie mi się zmarnowały, więc wyrwałam je i został sam groszek i coś niewiadomego pochodzenia (bo nie pamiętam co wsadzilam )
Mogę te groszki przesadzić gdzieś indziej? Czy teraz już za późno i jak je wyrwę to zmarnieją?
Groszek wysiałam w tym roku dość późno, bo w drugiej połowie maja, ale skorzystałam z kilku samosiejek i przesadziłam je w odpowiednie miejsca. Dzisiaj mogłam nawąchać się pierwszego groszka, jasnoróżowego, fajnie - zwłaszcza, że reszta jednorocznych nie zdążyła jeszcze dobrze od ziemi odrosnąć.