To "papu", ale dla ślimorów.....
Wieloletnie doświadczenie z
utratą sasanek pozwala mi twierdzić, że to wróg nr 1 sasanek.
Sasanka nie jest byliną długowieczną, ale przy zastosowaniu kilku zabiegów nawet na tak gliniastej glebie jak u mnie potrafi przeżyć dobrych kilka lat, najstarsza ma u mnie ok. 14 lat. Poza dbaniem, by nie rosły w dołku podstawą jest ochrona przed nornicami (w tym roku przegrałam) i ślimorami.
Nie dokarmiam sasanek jakoś wyjątkowo. Dostają czasem kompost, a czasem coś sztucznego, ale nie za dużo, ot tak jak reszta (czasem nic).