Witam serdecznie wszystkich miłych Gości!
Aniu- Raczku, przechowywanie roślin przez zimę, nie zawsze jest łatwe. Albo im za ciepło/zimno, albo za mało/ dużo światła czy wody... Chyba trzeba ponieść trochę strat, zanim się nabierze doświadczenia..

Na szczęście jest na forum kilka osób, które świetnie sobie z tym radzą. Np. Danusia (Stokrotka12311), która ma niesamowitą kolekcję roślin egzotycznych w doniczkach, czy Nela ze swoimi przepięknymi fuksjami...
Mariolu, nie umiałaś się powstrzymać? Skąd ja to znam?

Ciągle sobie mówię: "koniec! ;:78 już nie mam miejsca w ogrodzie! ;:78 przecież i tak wszystkich roślin nie mogę mieć...

" I kupuję następną... a potem chodzę i myślę gdzie ją "upchać..."
Cynamonku, cieszę się, że Zorbi ma się lepiej! Podrap go ode mnie po gardziołku

. Zawsze mi miło jak wpadniesz!
Aniu- Amlos, pewnie się domyśliłaś, że zdjęcie palmy było tym razem specjalnie dla Ciebie!
Ta roślinka obok hebe
(hebe speciosa "variegata"), to... hebe
(hebe speciosa)

Nie znalazłam w moich zdjęciach nic podobnego do rośliny, którą nazywasz
aechmea A może chodzi Ci o te różowo- liliowe "kuleczki"? jeśli tak, jest to lagerstroemia, i zaraz napiszę o niej coś więcej.
Ja też Ciebie ściskam, Aneczko
Izuniu, ta róża, to nie byle róża...

to "Chartreuse de Parme" (czyli "Pustelnia Parmeńska". Cud natury! Kolor trudny do uchwycenia na zdjęciu a o zapachu to już nawet nie wspominam...

Wkrótce napiszę o niej więcej i zamieszczę więcej zdjęć.
Co do drugiej rośliny o którą pytasz,Tobie chyba tez chodzi o lagerstroemię ...
Dziękujemy za buziaczki i my Ciebie tez "buziaczkujemy"...

(A co do "pluszaczków, najlepiej zobacz sama...

)
Haneczko, to jest hibiskus bylinowy, mrozoodporny. To oznacza, że nadziemna część rośliny zimą zamiera a po zimie roślina odrasta na nowo. W Polsce przeżyje. Poczytaj sobie co pisałam na ten temat
tutaj . Co do róż, według mojego skromnego doświadczenia, ich odporność na choroby zależy (w takiej właśnie kolejności!):
1. Od odmiany
2. Od pogody
3. Od higieny (dezynfekcja sekatora, unikanie moczenia liści przy podlewaniu, usuwanie chorych liści... ) i oprysków. Dla lepszej skuteczności wskazane jest stosować naprzemiennie kilka różnych środków. (Ja mam 3 czy 4 różne środki, które stosuję na przemian co 3 tygodnie). A i tak niektóre róże mają oznaki choroby...
Grażynko, na zdjęciach to może pogoda wygląda na ładną... ale w rzeczywistości, nie jest ani ciepło ani słonecznie...

Kolejne byle jakie lato... (No, może ciut lepsze od zeszłorocznego...

) I Ty pytasz o lagerstroemię
Uściski dla Ciebie!
Lagerstroemia , we Francji nazywana potocznie "Lilas des Indes" (czyli "Indyjski Bez") Wbrew pozorom, pochodzi jednak z Chin.
Podobnie jak bez, istnieje w wielu kolorach, ale raczej w zbliżonej tonacji: biała oraz różne odcienie różu, lila, fioletu... Może być prowadzona w formie krzewu lub drzewa.
Baaaardzo długo kwitnie! (Od lipca do września!) Niestety aby kwitła, potrzeba dużo słońca. Tutaj dużą rolę odgrywa odmiana. Ja osobiście bardzo je lubię i mam sporo odmian, ale te bardziej kapryśne w tym roku nie zakwitły (za mało słońca). W zeszłym roku było jeszcze gorzej, bo zakwitła tylko jedna... Ale nawet jeśli lato nie dopisze i któreś nie zakwitną, i tak warto je mieć! Mają bardzo zgrabną sylwetkę i ładne listeczki, które dodatkowo pięknie się przebarwiają jesienią!
Widać je na wielu z powyższych zdjęć, ale oto jeszcze kilka:
