Nowe życie w starej chatce cz.III

[kasia100780]

Witajcie Kochane
Dzieje się, ale doba za krótka tyle rzeczy do zrobienia przed zimą.
W międzyczasie postawiliśmy z mężem wiatę na drzewo:








27.09 Filipek skończył 2 latka , a że było cieplutko, to zrobiliśmy mu urodzinki na powietrzu. Był grill i kociołek z ogniska




Byliśmy też kilka razy na grzybkach. Urodzaj w tym roku, że hej
















Ususzyłam też pigwę na herbatki




Soczki z czarnego bzu też muszą być

[Iwonka1]

Zupełnie się nie dziwię, że doba dla Ciebie za krótka. I moja mogłaby być nieco dłuższa, albo przynajmniej, żeby czas wolniej płynął, to zdążyłabym ze wszystkim. Ale gdzie mi do Ciebie, ciągle coś robisz, pichcisz, przetwarzasz, do tego dzieci I jakoś się wyrabiasz
Wiata akuratnia wyszła, pod taką drewno może sobie spokojnie leżakować. Wysyp grzybów jest chyba wszędzie, też latam po lesie, ale u mnie mokro i grzybki nie są takie śliczne jak u Ciebie. Ale nie narzekam, najważniejsze, że są
Pozdrawiam i miłych dalszych działań

[AGA Z]

Wydało się gdzie byłaś ... w kuchni

To nie doba za krotka, tylko lato za krótkie.
Smakowicie wyglądają grzybki, mąż z moim tatą wracają właśnie z grzybów. Zastanawiam się, czy jechać po pracy do domu, czy gdzieś zahaczyć i wrócić "po robocie"

[Maska]

Kasiu zdróweczka dla Filipka! Wiata na drewno profesjonalna
Mam kociołek, ale w tym roku ani razu nas nie nakarmił W końcu śliwek nie wędziłam, ale suszę całe i bez pestek. Jedne do świątecznego kompotu, a bez pestek do pierogów i do śliwek w czekoladzie.

[plocczanka]

Kasiu, gospodyni z Ciebie przednia. Taką ilość przetworów to ja jeszcze razem z mamą w domu rodzinnym robiłam. Na swoim też zamykam zawsze trochę lata w słoikach i butelkach, ale ograniczone ilości. Mało mam miejsca na przechowywanie, a ostatnio moje synowe polubiły robienie przetworów i niechętnie przerzedzają moje zapasy.
Zdrówka dla Filipka. Jak szybko te dzieci rosną!
Wiata elegancka, porządną robotę wykonaliście!
Niech Wam słoneczko ozłoci świat , a zdrówko dopisuje każdego dnia.
Dobrego weekendu.

[Alicja125]

Witaj Kasiu podziwiam Cię takie wspaniałe przetwory robisz. Oj będzie co w zimie zajadać. U mnie w tym roku nie było takiego urodzaju śliwki tylko kilka do zjedzenia, a na grzybki jak zawsze przynosiłam koszami w tym roku słabo. Pozdrawiam

[ewelkacha88]

Witaj Kasiu . Wiata na drewno bardzo fajna , świetna robota. Do tego pełne kosze grzybów i zapas pigwy na zimę. Nie nudzisz się dziewczyno, oj nie . Najlepsze chociaż spóźnione życzenia dla Filipka . Ja powoli nadrabiam forumowe zaległości ale ciężko idzie. Roboty nadal sporo ale wiele już za nami. Wiosną będę mogła ruszyć z wysiewem trawy i z sadzeniem roślin. Tylko szkoda , że tego worka pieniędzy nie mam . Pozdrawiam .

[plocczanka]

Kasia zapadła w sen zimowy.
Obudź się, kochana, wiosna za oknami, a Ty śpisz.....
Pozdrawiam cieplutko.

[kasia100780]

Iwonka, Aga, Marysiu, Lucynko, Alicja, Ewelinko dziękuję za odwiedziny, tyle czasu minęło, więc już nie będę odpisywać
Zimę mam piekną, zero mrozu, zero śniegu, już przebieram nóżkami, żeby iść coś robić do ogrodu
A pracy przez okno widzę ogrom Chyba nigdy nie ogarniemy tych naszych arów
Plany znowu zacne, jak co roku a co z tego wyjdzie to się zobaczy...
Zajrzę do Was, a później do sklepu z nasionkami warzyw i kwiatów
Już nie mogę sie doczekać takich widoczków



-- 18 sty 2020, o 21:26 --

Lucynko jestem, właśnie wróciłam

[plocczanka]

Lucynko jestem, właśnie wróciłam

Bardzo się cieszę! Tym bardziej że widzę gotowość do działania.
Powodzenia w planowaniu i przygotowaniu do wiosennych wysiewów.

Zdrówka dla wszystkich domowników.

[ewita44]

Witaj Kasiu
Przyszłam do Ciebie z noworoczna wizytą i co widzę?
Szybka wręcz błyskawiczna metamorfoza ogrodu, dużo plonów i zrobionych przetworów oraz fajna rodzinka (ludzie + zwierzątka).
Pracowita z Ciebie mróweczka.
Ja na tej drodze ogródkowej to w porównaniu do Ciebie to jestem dopiero na początku.
Ale pracuję w miarę swoich sił i jak pozwala mi na to czas (praca po 12 h), powoli do przodu.
Może kiedyś też będę się cieszyć gotowym już ogrodem. Chociaż jak mówią prawdziwi ogrodnicy zawsze coś się zmienia i ulepsza w ogrodzie.
Życzę zdrówka i wytrwałości.

[Maska]

Kasiu Ty patrzysz przez okno, a ja swój ogród codziennie przemierzam i dopiero widzę ile pracy mnie czeka Zima u mnie podobna i już by się coś podgoniło, ale nigdy nie wiadomo co będzie za miesiąc
Więc tak jak Ty przebieram w nasionkach, kupiłam ziemię i przymierzam się do siania.
Zdrówka dla Was i niech się darzy

[kasia100780]

Lucynko dla Twojej rodzinki również zdrówka
Wiesz jak człowiek naogląda się starych zdjęć, to aż chce się działać

Ewita dziękuję Wszystko własnymi siłami, więc nie idzie to tak szybko. Ale wolimy pomału i sami, niż zapłacić firmie
Kochamy ten nasz wiejski ogród Zresztą każdy z nas kocha swoje ogródeczki

Marysiu mój EM mówi, że nie widać zimy do początku marca (bynajmniej w naszym rejonie), zobaczymy... Na moje może już jej nie być.
W ogrodzie na razie błoto, trzeba poczekać aż obeschnie. Ja też codzień jestem w ogrodzie, bo ganiam kury sąsiadów, znowu powtórka z rozrywki

Nie lubię wrzucać starych zdjęć, ale z racji że nic sie nie dzieje w ogrodzie i jest brzydko to zaraz wrzucę znowu metamorfozę na tyłach domu i kilka letnich foteczek

Przed:


Po:

[Blueberry]

Witam z przyjemnością dopisuję się do wątku, przepiękne widoki u Ciebie

[plocczanka]

Ktoś sobie rybki łowi.
Śliczna różyczka, pyszne jabłuszka.
Dobrej nocki, Kasieńko.