
Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Witaj Basiu,cudny masz skalniaczek ,a te piękne kamole robią świetną robotę wśród roślinek ,pozdrawiam i miłego dnia 

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Ślicznie wyglądają plamy z floksów i to zółte



- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Też chcę sobie sprawić takie czarne tulipany, widziałam je w ogrodniczym, chyba nawet identyczne
czy dobrze rosną?

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, a'propos nalewki z bzu czarnego, to ja robię w ten sposób, że najpierw zalewam kwiaty i tak sobie stoi do owocowania bzu. Zrywam owoce , zlewam nalew znad kwiatów i zalewam nim owoce. Po sześciu tygodniach zlewam, daję syrop z cukru lub miodu i odstawiam na kolejne sześć tygodni, po czym filtruję i rozlewam do butelek, które umieszczam w ciemnym miejscu. Smakuje wspaniale.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, cudnie wyglądają te wielkie poduchy floksów
Ciekawa jestem jak je odmładzasz? Nigdy tego nie robiłam...
Pastella u mnie też do wylotu - zimuje beznadziejnie, słabo odbija i ogólnie taka jakaś mało wigorna. Wydawałoby się, że już powinna się wzmocnić, bo ma 3 lata, tymczasem jest to cofanie się w rozwoju

Pastella u mnie też do wylotu - zimuje beznadziejnie, słabo odbija i ogólnie taka jakaś mało wigorna. Wydawałoby się, że już powinna się wzmocnić, bo ma 3 lata, tymczasem jest to cofanie się w rozwoju

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu serduszka czerwona jest u mnie podobna tyle, że mniejsza, ale moja malutka biała ma jakieś inne liście (bardziej powycinane) ... U kogoś w ogródku na FO widziałam białą serduszkę z kwiatkami jak kapturki... znaczy że są różne
Poduchy z floksów sa takie efektowne... po jakim czasie zaczynają się starzeć... i czy wystarczy je rozsadzić żeby odmłodzić 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu na nasze ogrodowe zapędy to nawet dwie majówki to za krótko
Moje dalie posadziłam zaraz jak zrobiło się ciepło,dziś już je ładnie widać, a pogoda im sprzyja ,bo cieplutko i słonecznie.U mnie też LO przoduje i chyba wygra w tym roku
Kalinę zasilasz?Nie wyobrażam sobie żeby jej nie mieć w ogrodzie ,to takie kulki z dzieciństwa,mamusia miała je na działce i o tej porze roku wazony były pełne jej kwiatów 



- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Deszcz.... wyczekiwany pada. Roślinki się cieszą i ja wraz z nimi. Bardzo go brakowało wszystkim, na szczęście roślinki jakoś sobie radziły. Nie podlewałam specjalnie, tylko to co niezbędne.
Jutro muszę posadzić dalie, bo jeszcze karpy w piwnicy leżą... nie wiem czy cokolwiek z nich będzie, bo przekładając karpy mam wrażenie, że są mega suche, ale nie mam jakoś bólu z tego powodu. W razie jakby co, to w przyszłym roku kupię nowe
Robiliście może syrop z kwiatów akacji? Podobno dobry jest na kaszel, a same suszone kwiaty nadają sę na herbatkę.... może powinniśmy się zainteresować temacikiem...?
Akacja kwitnie w tym roku wyjątkowo obficie!
Andrzejku nie dawałam arcydzięgla, bo nie miałam. Wyobraź sobie, że już dzisiaj widziałam kwitnące dzikie bzy (dopiero zaczynają), więc trzeba pilnować, bo w tym roku wszystko inaczej i jednocześnie. Jak będę robić w tym roku to zrobię z arcydzięglem, będę miała porównanie
Beaciu, ja koperek mrożę co roku i pietruszkę. Lubczyk też muszę ogarnąć, bo już na niego czas. W tym roku jest cudny! Kombinuję jakby z niego takie pesto zrobić...
Robiłaś może?
Oj to jakbyś kiedyś zapuściła się w moje okolice, to nalewka z 2017 jest jeszcze
, a może lada moment zacznę robić z tegorocznych kwiatów
Martusiu u mnie kamieni dostatek... lubię je w jeden dzień, a w inny nie znoszę... tzn. nie znoszę tych malutkich, które moja ziemia "rodzi" w olbrzymich ilościach
Karolinko, dziękuję
żółte to smagliczki. One dodatkowo pięknie pachną.
Natalko, moje rosną w tym samym miejscu od 2016 roku, kwitną w takich samych ilościach jak po posadzeniu. Nie będę ich przesadzać, bo nie mam gdzie (póki co). Dobrze się sprawują, polecam. Ja kupowałam albo w lidlu, albo w biedronce.
Lucynko, super przepis podałaś.
Ja nalewkę z kwiatów bzu robiłam wg. przepisu z bloga "Hajduczek naturalnie".
Elwi, wcześniej floksy odmładzałam poprzez cięcie, teraz chce jeszcze rozsadzić je i pozyskać nowe sadzonki. Teraz już pora na to...
Ewuniu, chyba sporo odmian serduszki. Moja różowa chyba ma trafione warunki dla siebie. Floksy wystarczy przyciąć (ja cięłam co dwa lata, ale ostatnio to... to chyba w 2013 roku. Są bardzo przerośnięte. A różowe i białe dodatkowo przerosły mchem (!!!) i perzem
Je muszę wysadzić / przesadzić.
Tolinka powinnyśmy mieć cały czas majówkę
No a moje dalie nadal w piwnicy, juro postaram się je ogarnąć, ale powiem Ci szczerze, że po ubiegłym roku trochę straciłam do nich serce. Kalinę zasilam, ale nie jakoś obficie. Wycinam jej trawę spor pieńków, bo mocno przerasta i wtedy sypnę garść czegoś do jedzonka.
U mnie wyścig kwitnienia róż wygrała Colette
Tutaj w pączku....

A tutaj już przekwitła
Niestety nie udało mi się złapać pierwszego kwiatuszka na zdjęciu, ale może jutro albo w niedziele będą kolejne.

Wargietta di Bolonia też w bramkach startowych....

No i oczywiście moje ukochane LO...

...oraz CPM

oj będzie się działo... będzie...
Jutro muszę posadzić dalie, bo jeszcze karpy w piwnicy leżą... nie wiem czy cokolwiek z nich będzie, bo przekładając karpy mam wrażenie, że są mega suche, ale nie mam jakoś bólu z tego powodu. W razie jakby co, to w przyszłym roku kupię nowe

Robiliście może syrop z kwiatów akacji? Podobno dobry jest na kaszel, a same suszone kwiaty nadają sę na herbatkę.... może powinniśmy się zainteresować temacikiem...?


Andrzejku nie dawałam arcydzięgla, bo nie miałam. Wyobraź sobie, że już dzisiaj widziałam kwitnące dzikie bzy (dopiero zaczynają), więc trzeba pilnować, bo w tym roku wszystko inaczej i jednocześnie. Jak będę robić w tym roku to zrobię z arcydzięglem, będę miała porównanie

Beaciu, ja koperek mrożę co roku i pietruszkę. Lubczyk też muszę ogarnąć, bo już na niego czas. W tym roku jest cudny! Kombinuję jakby z niego takie pesto zrobić...

Oj to jakbyś kiedyś zapuściła się w moje okolice, to nalewka z 2017 jest jeszcze


Martusiu u mnie kamieni dostatek... lubię je w jeden dzień, a w inny nie znoszę... tzn. nie znoszę tych malutkich, które moja ziemia "rodzi" w olbrzymich ilościach

Karolinko, dziękuję

Natalko, moje rosną w tym samym miejscu od 2016 roku, kwitną w takich samych ilościach jak po posadzeniu. Nie będę ich przesadzać, bo nie mam gdzie (póki co). Dobrze się sprawują, polecam. Ja kupowałam albo w lidlu, albo w biedronce.

Lucynko, super przepis podałaś.

Elwi, wcześniej floksy odmładzałam poprzez cięcie, teraz chce jeszcze rozsadzić je i pozyskać nowe sadzonki. Teraz już pora na to...
Ewuniu, chyba sporo odmian serduszki. Moja różowa chyba ma trafione warunki dla siebie. Floksy wystarczy przyciąć (ja cięłam co dwa lata, ale ostatnio to... to chyba w 2013 roku. Są bardzo przerośnięte. A różowe i białe dodatkowo przerosły mchem (!!!) i perzem

Tolinka powinnyśmy mieć cały czas majówkę


U mnie wyścig kwitnienia róż wygrała Colette

Tutaj w pączku....

A tutaj już przekwitła


Wargietta di Bolonia też w bramkach startowych....

No i oczywiście moje ukochane LO...

...oraz CPM


oj będzie się działo... będzie...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17389
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
No to zaraz róze buchną kwiatami.Ależ będzie cudnie w ogrodach .
Bo Polacy kochają róże i prawie w każdym ogrodzie jakieś są.
Ja tez jeszcze czekam.I również bardzo lubię LO.To cudna róża
A tą smagliczkę to nisko przycinasz ??
Bo Polacy kochają róże i prawie w każdym ogrodzie jakieś są.
Ja tez jeszcze czekam.I również bardzo lubię LO.To cudna róża

A tą smagliczkę to nisko przycinasz ??
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Aniu, oj kochamy róże, kochamy!
Przycinam smagliczkę wczesną wiosną tak w połowie (chyba że dół jest bardzo ogołocony, to niżej), a potem po kwitnieniu ścinam kwiaty... teraz poczekam na nasionka. Czasami eksperymentalnie 1/3 zostawiam (badyle same), kilka razy się zebrały bez problemów, ale zdarzyło mi się że uschły.

Przycinam smagliczkę wczesną wiosną tak w połowie (chyba że dół jest bardzo ogołocony, to niżej), a potem po kwitnieniu ścinam kwiaty... teraz poczekam na nasionka. Czasami eksperymentalnie 1/3 zostawiam (badyle same), kilka razy się zebrały bez problemów, ale zdarzyło mi się że uschły.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu nigdy nie próbowałam odmładzać głosów przez cięcie. Muszę spróbować. A to teraz po kwitnieniu?
U Ciebie już jedna rózyczka przekwitła, u mnie dopiero faza bąków. Na lepszą jest Chipendale. Mała że 30 cm a pąków chyba z 15. Jak się otworzą to chyba jak bukiet.
Dzisiaj spisywałam które są w jakiej fazie.
U Ciebie już jedna rózyczka przekwitła, u mnie dopiero faza bąków. Na lepszą jest Chipendale. Mała że 30 cm a pąków chyba z 15. Jak się otworzą to chyba jak bukiet.
Dzisiaj spisywałam które są w jakiej fazie.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu Colette pierwsza Cię ucieszyła kwiatem.
Już niedługo głównie róże będziemy podziwiać w ogrodach.
U mnie zakwitła przesadzona jesienią Rose de Rescht. Byłam zaskoczona, że dobrze się zadomowiła w nowym miejscu.
Jak się cieszą Twoje rośliny z deszczu.
Długa majówka rzeczywiście dla pracujących ogrodniczek, powinna być przynajmniej raz w miesiącu.
Miłej niedzieli.


Jak się cieszą Twoje rośliny z deszczu.

Długa majówka rzeczywiście dla pracujących ogrodniczek, powinna być przynajmniej raz w miesiącu.

Miłej niedzieli.

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
No cóż - jeszcze jedną jaskinię chcemy zobaczyć w twoich okolicach - to a propos Twojej nalewki - ale chyba wtedy to ta jaskinia to tak przy olazji by była
Nie nie robiłam jeszcze pesto z lubczyka, ale zupę z lubczyka to gotuję dość często - jest bardzo smaczna.
Basiu - łubiny mam w tym roku
U mnie pierwszą zakwitniętą różą była tradycyjnie Therese Bugnet - kwitnie w tym roku cudnie. A jako druga zakwitła Mr Bluebird - miniaturowa. Czekam na kolejne

Nie nie robiłam jeszcze pesto z lubczyka, ale zupę z lubczyka to gotuję dość często - jest bardzo smaczna.
Basiu - łubiny mam w tym roku

U mnie pierwszą zakwitniętą różą była tradycyjnie Therese Bugnet - kwitnie w tym roku cudnie. A jako druga zakwitła Mr Bluebird - miniaturowa. Czekam na kolejne

- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Cześć Basiu,
pierwszy kwiat róży szybko przekwitł..., mój też, żył 1 dzień. Właśnie obcięłam przekwitnięte kwiaty lilaka Palibin.
Za to jednoroczne, kupione 2 tyg. temu wyglądają jak przy kupnie, a z siewu stoją jak zaczarowane
.
Jeszcze długi sezon przed nami, wszystko złapie równowagę...
Piękne, te Twoje poduchy
.

Za to jednoroczne, kupione 2 tyg. temu wyglądają jak przy kupnie, a z siewu stoją jak zaczarowane

Jeszcze długi sezon przed nami, wszystko złapie równowagę...

Piękne, te Twoje poduchy

https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Irenko, po kwitnieniu skróć je... pędy możesz próbować ukorzenić.
Oj u Ciebie da popis Chippendale, moja tez chyba lada dzień zakwitnie, ma pąk z kolorkiem już!
Uwielbiam ją.
Soniu, powiem Ci, że byłam zaskoczona tym kwiatuszkiem, a jak poszłam za dwa dni z aparatem, to zdjęcie takie jak powyżej
Ale ogólnie Colette szybko przekwita... taka jej uroda, z tym że ma ogólnie tyle kwiatów, że nie widać tego.
Jestem za takimi tygodniowymi "majówkami", raz w miesiącu!
Beatko, u mnie nie wiem która zajmie drugie miejsce, bo póki co to idą łeb w łeb... tzn. pączek w pączek LO, Vargietta di Bolonia, Chippandale oraz CPM no i wspomniana Colette.
Chyba będę miała 3 drugie miejsca
A jak Twoja Elfe? Moja ładnie się rozrasta, ale pączków nie ma dużo.
Ciesze się z Tobą łubinami, to takie urocze bylinki!
Alexio, to kwitnienie to chyba było po to, aby mi zaostrzyć apetyt czekania na kwitnienie
U mnie kilka bylinek kupionych miesiac temu padło, trochę zaniedbałam je z podlewaniem
No ale cóż... nie będę rozpaczać
Moja jedna azalia w tym roku nawet się wysliła...


Za to druga ma totalnie w nosie wszystko....

Oj u Ciebie da popis Chippendale, moja tez chyba lada dzień zakwitnie, ma pąk z kolorkiem już!

Uwielbiam ją.
Soniu, powiem Ci, że byłam zaskoczona tym kwiatuszkiem, a jak poszłam za dwa dni z aparatem, to zdjęcie takie jak powyżej

Jestem za takimi tygodniowymi "majówkami", raz w miesiącu!

Beatko, u mnie nie wiem która zajmie drugie miejsce, bo póki co to idą łeb w łeb... tzn. pączek w pączek LO, Vargietta di Bolonia, Chippandale oraz CPM no i wspomniana Colette.


A jak Twoja Elfe? Moja ładnie się rozrasta, ale pączków nie ma dużo.
Ciesze się z Tobą łubinami, to takie urocze bylinki!

Alexio, to kwitnienie to chyba było po to, aby mi zaostrzyć apetyt czekania na kwitnienie


Moja jedna azalia w tym roku nawet się wysliła...


Za to druga ma totalnie w nosie wszystko....


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468