Dziewczynki , ja nawet duchowo nie przenoszę się do ogrodu bo to by mi tylko grało na nerwach .Jak pojadę to będę i ciałem i duchem .Dzisiaj przytargałam białą , pełną azalię japońską , jutro przywiozę drugą , wielkokwiatową , czerwoną .Koleżanka zamówiła mi razem ze swoimi i właśnie przyszły .Nie wiem czy zapakuję się ze wszystkim do samochodu , jeszcze pudło z daliami , pudło z mieczykami , nawozy ,podpory , cebule lilii , oj przydałby się bus

, syn znowu będzie się zastanawiał jak to wszystko upchnąć

.
Zuziu , ależ jesteś chytra na tę robotę ,

Ty tak nie szalej bo za chwilę nie będziesz mogła się ruszać , zostaw troszkę na zaś .