Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

chatte pisze: To przydałaby się nalewka ;) A dlaczego nie u mnie? Zostancie!
Jestem, jestem, już się melduję :lol:

A tak przy okazji przypomniałam sobie łobodę, to czerwone, co to nie było pewności co to takiego. Skąd się bierze nasiona?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

ech, tu wkradł się błąd :oops: Ja chciałam napisać : Nalewka z nalewką ...
Nasiona łobody bierze się np. ode mnie :lol: Juz je masz ;)
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Pochodzilam sobie po twoim ogrodzie Izo.
Piękne i dorodne słoneczniki,przecudny miskant cukrowy.Szkoda,że na razie nie nie mam go gdzie posadzić.Zaciekawił mnie także ognik i jego owoce,muszę sobie o nim poczytać.
Poczytałam sobie o ziołach,szczególnie o tych mniej dla mnie znanych.Z racji mojego zawodu [praca w aptece] muszę ''trochę'' o nich wiedzieć.

Ania
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Izo, dzięki za zdradzenie sekretu zdrowych róż :wink: Będę musiała i ja swoje obciąć, na wiosnę popryskać... Jakoś nie lubię tego całego pryskania, boję się chemii, słyszałam też, że takie środki są bardzo szkodliwe dla kobiet (bardziej niż dla mężczyzn) :shock: No ale trudno... :wink:
Z obawy, że to wszystko pozapominam założyłam sobie właśnie osobny plik z wiedzą forumową, Twoje info o różach trafiło tam jako pierwsze :D , ale muszę jeszcze odszukać i zapisać sporo innych informacji.

P.S. Krysiu (kryska), zajrzyj tutaj:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7630
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Dziewczyny nie bójcie się używać sekatora przy różach. Im mocniej przycięte tym silniejsze odrosty, a że zdrowe to potwierdzam. Jeżeli je nie przycinamy / nawet latem/ , to odrosty są coraz słabsze. Ja bym radziła przyciąć przy ziemi stare pędy a pozostawić do połowy przycięte te młode. I po cięciu zaraz opryskać. a co do zbierania chorych liści, to też prawda - doświadczyłam. Na wiosnę opryskałam czosnkiem z szałwią i wystarczyło, aż do teraz.
A na dobrą naleweczkę też się piszę. Po naleśnikach i bułeczkach u Barbarki malutki kieliszeczek dobrze mi zrobi - trochę się przejadłam, takie dobre było :roll: :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

kogra pisze:I po cięciu zaraz opryskać.:
Ale jeszcze jesienią opryskać? Czy na wiosnę, jak radzi Iza?
kogra pisze:Na wiosnę opryskałam czosnkiem z szałwią i wystarczyło, aż do teraz.
O! A mogłabyś podać przepis na tą mieszankę? Bo ja jednak wolę najpierw takie naturalne metody, a dopiero potem ewentualnie chemię. Z mszycami też - raz opryskałam, ale zaraz wróciły, a potem przyszły tabuny skorków, biedronek, bzygów... i po mszycach :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Tak, bo jesienią już nie zaszkodzi to tak owadom jak wiosną. A poza tym zdezynfekuje miejsca cięcia i zapobiegnie dalszej infekcji. A to co spryska ziemię do wiosny dobrze zdezynfekuje głębsze warstwy ziemi.
Przepis na mieszankę do oprysku jest taki.
Główkę czosnku drobno zetrzeć i zalać 1 litrem wody, pozostawić na24 godziny.
5 torebek szałwii ekspresowej zalać 1 litrem wrzątku i pozostawić na 24 godziny.Lub 2 garście świeżej - skuteczniejsza.
Wszystko odcedzić i zmieszać płyny - opryskać rośliny.
Wytłoki można dać do kompostu lub rozsypać pod roślinami.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Dzięki Grażynko! :D
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

O popatrz. Ja to chyba zrobię oprysk ekologiczno-chemiczny. Tak bym chciała uratować te róże...
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Aniu, miło mi że Ci się podobało :D Wpadaj częściej :D

Karolinko, jestem zaszczycona, ze moja informacja znalazła się na pierwszym miejscu w Twoim "poradniku" :D Ja też nie lubię pryskać i chyba przez to tak mnie przesladują choroby roslin :(
Ale jak nie ma innego wyjścia?
Róże na ogół przycina się wiosną, a nie jesienią, ale chore właśnie wskazane przyciąć jesienią, jak najkrócej. Tak wyczytałam. Nie pamiętam, czy tam było napisane, żeby po obcięciu też opryskać :oops: , ale pewnie Grażyna ma rację. Obmysliłam sobie taki plan: teraz obetnę i opryskam fungicydem. Na wiosnę, jak tylko pokażą się pierwsze pączki, opryskam jeszcze raz fungicydem, a jak zaczną się rozwijać liście, to opryskam skrzypem, a za jakiś tydzień dwa preparatem z czosnku. Albo czosnkiem z szałwią ;)
Co powiesz Grażynko, na taką strategię?
Gosiu, jak Grażyna zatwierdzi moją strategię, ewentualnie skoryguje, to zrób to samo ;)
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

Tak. Właśnie tak. Zrobię to samiuśko co Ty.
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Dziewczyny - zdajcie się na intuicję - to najskuteczniejsza metoda. Wiosenny oprysk fungicydem pozbawi życia nie tylko biedronki - a kto zje mszyce? :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

Preparat na mszyce. Ja i tak muszę pryskać od mszyc. Tu jest wieś. naokoło hektary pól uprawnych. Biedronki wytrują rolnicy.
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Grażynko, ale taką wczesną wiosną to owady chyba jeszcze śpią? Za to jak róże zachorują, to trzeba pryskać w sezonie, co dla owadów na pewno jest gorsze, a dla róż - mniej skuteczne :(
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Wybacz Izuniu, że w Twoim ogrodzie (pięknie pachnącym ziołami) zapytam Grażynkę (kogra) o tą miksturę.
Zrobiłam przegląd swoich cebul, które trzeba będzie niedługo sadzić, i okazało się, że niektóre z kupionych cebul wyglądają nie najlepiej. Te, które były ewidentnie chore wyrzuciłam, a resztę przydałoby się czymś odkazić co by sobie nie narobić kłopotu z jakimiś obcymi chorobami.
Po przeczytaniu przepisu na miksturę, zaczęłam się zastanawiać czy nie byłaby dobra do odkażenia cebul. Może w takiej miksturze wymoczyłabym cebule hiacyntów i narcyzów?
Próbowałaś kiedyś wykorzystać swoją miksturę w ten sposób?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”