
Co oznacza, że mam mało czasu na ogród. I to mnie martwi, bo jak nie zrobię trawnika na spokojnie w tym tygodniu, to potem będę musiała robić po pracy.
Ewelinko, trawnik faktycznie jest bardzo zielony. Bardzo mnie to cieszy, bo pamiętam jego wygląd jeszcze wiosną. Byłam załamana. Z tym czasem to ja mam kłopoty w tym roku. Jest strasznie. Liczę na to, że jak zrobię trawnik to już zostanie mi tylko systematyczne dbanie o ogród i dosadzanie roślin.
Obrzeża robię z kostki granitowej. Dostałam sporo od kolegi, który robił sobie z niej podjazd i chodniki. Oczywiście na wszystko nie wystarczy, ale będę powoli dokupowała, bo przecież i tak wszystkiego na raz nie zrobię. Małymi kroczkami
Marusiu, do zadbania to jeszcze u mnie daleko. Cały czas wydaje mi się, że to ogród bałaganiarski. Cały czas przesadzam, dosadzam. Dzisiaj obcięłam kawał jałowca płożącego, bo tak mi poradziła Iza Tamaryszek i faktycznie miała rację. Mam sporo miejsca do obsadzenia. I znowu myślenie

Soniu, róże to były obsypane kwiatami. Teraz jest łyso. Kwitną tylko byliny.
Niestety praca nie daje o sobie zapomnieć. Cały tydzień na telefonie. Może ten kolejny będzie lepszy.
Niestety jak się zobaczy na żywo taki rewelacyjny ogród, to się przejeżdża z dołem. Ale ja to traktuję jako motywacja do pracy nad udoskonalaniem. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Lucynko, to chyba musisz przygnać

Ja wiem, że tak jest. A dlaczego tak ciągle coś zmieniam, dosadzam? Bo ciągle mi coś nie pasuje.
Ale ja nie traktuję tego w złym tego słowa znaczeniu, tylko jako motywację do zmian. Także ze mną jest chyba wszystko ok, bo chyba tak jest ze wszystkimi na forum

Myślałam, że uda nam się spotkać z tym tygodniu, ale mój m. zaplanował już cały. Więc musimy to znowu przełożyć.
Teresko, jak miło Cię widzieć po takim czasie

Tak jestem zadowolona z trawnika i faktycznie rabata wygląda zupełnie inaczej. O to mi właśnie chodziło
Jeszcze tylko obrzeża i będzie super.
Naprawdę warto zadbac o trawnik. Jeśli chodzi tylko o chwasty to łatwo to zmienić. I potem tylko dosiewać.

Nadal nie mam nowych zdjęć. I nadal wydaje mi się, że wszystko już było, a nawet, że jest za mało














