Witajcie!
Dzisiaj wprawdzie na działce nie byłam, ale wiem, że wszystko tam w najlepszym porządku po nocnej ulwie. Oczywiście pod warunkiem, że mogę wierzyć eMowi.
Iwonko 1 - powiem Ci w sekrecie, jak to robię: sadzę i sieję bez opamiętania i już w tej chwili mam istny busz.
Nigdy wcześniej nie miałam maków, a one są takie śliczne.... Teraz już zawsze będą gościły na mojej działce.
Tereniu [tencia] - wnusia najważniejsza, więc trzeba się nią nacieszyć na zapas.
Roślinki poczekają i wybaczą. One są bardzo empatyczne.
Jarzmianka biała kwitnie, ale czerwona i różowa ledwo z ziemi wychylają noski.
Nawłoć i mnie się kiedyś trafiła w zamian za inną roślinę. Nie pamiętam już za jaką, ale pamiętam, że byłam nieźle wkurzona.

Mam zwykłe jeżówki. Bardzo je lubię. Są niekłopotliwe, rozrastają się, rozsiewają i kwitną w każdym sezonie długo i obficie.
Białe jeszcze się zbierają, ale wkrótce i one zakwitną.
Marysiu [Maska] - zgadzam się z Tobą: mamy podobne rośliny, tyle że u Ciebie są jeszcze takie, które ja po raz pierwszy w życiu widzę.
Nasiona maków też zbiorę, a chabazie po prostu spalę.
Pogoda dość łaskawa się zapowiada, więc postaram się jak najszybciej uszykować paczuszkę.
Klip dagga z Twoich nasionek zaczyna pokazywać kwiaty.
Dorotko 71 - oczywiście nasiona maków zbierać będę.
Mam też nadzieję, że przynajmniej część sama się wysieje i za rok będą królowały na działce.
Agatko - cieszę się, że dalie Ci rosną. Na pewno zakwitną i do mrozów będą cieszyły oczy.
Sama mam całą rabatkę samych dalii z siewu i czekam , by wszystkie zakwitły. Wtedy rabata będzie naprawdę śliczna.

Na tym fragmencie daliowej rabaty wyraźnie widać, że kwiatów jeszcze malutko.
Soniu - ten mak rzeczywiście jest ciekawy, szkoda tylko że jest go tylko jeden egzemplarz...
Dalie z karp coraz ładniej się prezentują. Mam ich tylko kilka, ale wystarczy, by nacieszyć oczy.

Ta ciekawie wybarwiła kwiat.
Ewelinko - dziękuję.
Te powojniki tuż za furtką mają już trochę lat, dlatego tworzą fajny baldachim.
Zaś maki faktycznie są niesamowite i stanowią moją tegoroczną miłość.
Mimo suszy i palącego słońca rośliny rosną i kwitną, co ogromnie mnie cieszy.
