Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Joluś, jaka sympatyczna sesja rudego futerka ;:167 Super ;:215
Bardzo mi przykro z powodu gradu, a jednocześnie cieszę się, że tulipany jednak się pozbierały ;:224 Zobacz, nawet nie przypuszczałam, że mogą być tak odporne... U mnie podniosły się po nocnych mrozach, u Ciebie po gradobiciu - jak tu ich nie kochać? :wink:
Zestawienie purpurowo-kremowe mimo przypadkowości, bardzo udane ;:108 Dobrze, że pomyłka nie trafiła Ci się ceglasta, bo od takiego zestawienia to chybaby zęby bolały ;:306
A wracając do tej, jak jej tam, brychytricy czyli po prostu TRZCINNIKA... (nie prościej używać polskiej nazwy?) to wyguglałam ją sobie i rzeczywiście bardzo piękna jest :D
Jolu napisz jak postępowałaś z wykopywanymi cebulkami tulipanów- szczegółowo poproszę. Gdzieś musiał wkraść się błąd - trzeba go znaleźć. U mnie wszystkie wykopywane cebulki zakwitły - co do sztuki, natomiast te, które zostawiłam w ziemi, tylko pół na pół :(
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

O właśnie - bo zawilec japoński już dawno powinien wyjść? Bo kanadyjski mi już ładnie kwitnie, a japońskiego nie widać - wygląda na to, ze padł po zimie :?
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

A propos zawilców:

Także moja kolekcja została tej zimy poważnie uszczuplona.
Padła większość zawilców japońskich (Anemone hupehensis) i mieszańcowych (Anemone hybrida).
Przeżyły tylko te, które rosły bliżej dużych drzew i były zasypane liśćmi.

Za to bezśnieżna zima nie zrobiła najmniejszego wrazenia na zawilcach pajęczynowatych (Anemone tomentosa).
Wszystkie trzymają się wyśmienicie - nie pierwszy raz widzę, że są bardzo wytrzymałe na niskie temperatury.

Oczywiście, jak chodzi o te mniej wytrzymałe, już zabrałam się za odbudowę stanu posiadania.
Będę jednak pilnować i zawsze trochę okrywać suchymi liśćmi.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Weekend był piękny. Dawno tak nie odpoczęłam. Zaczynam czerpać przyjemność z pracy w ogrodzie. Do tej pory to była ciężka praca. Teraz, jak zaczyna już coś rozkwitać, zielenić się i rosnąć, praca sprawia radość. I pomysły same cisną się do głowy ;:306 Strach się bać, ciągle coś przesadzam ale na efekt to trzeba jeszcze poczekać ;:224
Dziś przesadzałam hosty, wyznaczałam nowe ścieżki na rabacie leśnej, sadziłam bodziszki.
Wczoraj sadziłam pachysandrę. Pokładam w niej ogromne nadzieje. Potrzebuję zadarniać ogromne przestrzenie :wink:

Dorotko, niestety rododendrony potrzebują stałej wilgotności. Na działce, na którą się przyjeżdża co jakiś czas, ciężko jest zapewnić takie warunki. No chyba że podlewanie automatyczne, z czujnikami wilgotności. Ale czy warto? jest tyle pięknych roślin, z którymi nie trzeba się obchodzić jak z jajkiem.
Ten twój Tata to skarb. U mnie M też podlewa, ale że z czasem krucho to i podlewanie różnie. Już sporą część ogrodu mam pokryte podlewaniem kroplującym ale przy dużych suszach bywa że nie jest wystarczająco skuteczne.

Elwi, sama się zdziwiłam że tulipany są takie odporne. Już je spisałam na straty. Zła byłam na siebie że tyle kasy wydałam dla chwili uroku i paru zdjęć. Ale teraz wiem, że jednak warto w nie inwestować. U ciebie wytrzymały przymrozki? No popatrz jakie dzielne ;:333
A jeżeli chodzi o połączenie ceglaste....to się trafiło

Obrazek
Trochę słabo tu widać ale w purpurze jest wyższy tulipan ceglasty. Oprócz niego jeszcze dwa takie wyszły. Muszę zaznaczyć żeby oddzielić.

Co do brachytrichy to nie wiem czy to trzcinnik czy ostnica. Dostałam od Marysi. Zapamiętałam że brachytricha i tak mi najłatwiej.
To teraz o tulipanach. Po przekwitnięciu tnę kwiaty zostawiając liście, wyciągam donice z ziemi, stawiam w półcieniu by sobie cebulki dojrzały aż do uschnięcia. Końcem lata wyciągam z doniczek, suszę. Jesienią moczyłam w nadmanganianie potasu lub kaptanie i od nowa sadziłam, podsypując nawozem do cebul.
Co zrobiłam źle że skarłowaciały? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że nie zasiliłam po kwitnieniu oraz że lato było za suche i cebule nie zdążyły zmężnieć.

Vimen, zawilce powinny się już pokazać. U mnie jeden różowy wyszedł. Białe Honoire Jobert i pozostałe różowe zanikły. Kupiłam nowe i będę na zimę zabezpieczać, bo do tej pory tego nie robiłam.

Magdo, jak zwykle można liczyć na twoje szczegółowe i profesjonalne podsumowanie problemu.
Ale widzę że i ty nie potrafisz się pogodzić ze stratami ;:209 Dokupujesz ;:215


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek nowa rabatka z Anabelkami. Będą trzy lub cztery w rzędzie przed thujami


Obrazek Marguerite Hilling już ma pączki....i mszyce


Obrazek


Obrazek Moonlight Pembertona niemal cała wymarzła. A miała już ponad trzy metry



Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek powojnik Maidwell Hall


Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek Peach Bloosom


Obrazek

Obrazek


Obrazek buczek ma już piękne bursztynowe liście


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu, cieszę się że wreszcie ogród przynosi ci radochę a nie tylko robotę ;:333
Racja że jak zaczynają kwitnąć kwiaty i zielenic się liście to jakiś nowy duch wstępuje w ogrodnika ;:108
Rodki masz już w dalekim rozkwicie, ja w weekend widziałam pierwsze pękające pączusie.
Piszesz że masz rabatę z Annabelkami pod tujami, też mam tylko że moja krótsza i są tylko dwie. Sadzone w zeszłym roku więc dopiero w tym czekam na kwiatuchy :heja
A co Twojego zapytania cóż ja bym posadziła w takich murowanych donicach, oj kochana, moje pomysły nie mają granic ;:306
I to właśnie co roku mam nowe, więc takie miejsce to cud.
Na pierwszy rzut dała bym na tył klonika palmowego o ciemnych strzępiastych liściach, przed nim coś białego średniej wielkości długo kwitnące, może jakieś jeżówki, margaretki pełne lub osteospermum białe, przed nie niższe żurawki ciemne a z samego przodu przewieszały by się białe surfinie lub bakopa...
Oj pomysłów jest wiele, tylko donicy takiej u mnie brak ;:223
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Witaj Jolu,ogród w lesie powala,zawsze jestem nim zauroczona teraz zaczną się różaneczniki ,już widzę u ciebie tyle kwitnień ,a tulipanki trzymają sie dzielnie ,mnie to najbardziej żal owocówki ,którą grad mi przetrzebił ,agreściki leżą niestety na ziemi ,niewiele zostało ,pozdrawiam i miłego dnia :wit
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Pięknie, pięknie ;:138 jak ja się ciesze, że wróciłaś ze swoim leśnym ogrodem ;:167
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Zuza, kurcze, dałaś mi do myślenia z tymi donicami przed domem. Choć stanowisko jest naprawdę trudne. Klonik niestety odpada bo tam wieje od zachodu jak skurczybyk. Nie dałby rady. A potem ostre wieczorne słońce. Klony wolą słońce do południa, potem się przypalają. I właśnie taką miejscówkę mam po drugiej stronie domu, gdzie mam....kolejną taką donicę ale już w prostokącie ;:170 I tam są zaplanowane klony. Mam już Artopurpureum, Orange Dream i jakiś nowy, którego imienia ciągle nie pamiętam ;:306
Wracając do frontu - margaretki byłyby chyba ok. Osteospermum nie da rady, powyciąga się. Miałam na różance i były same liście bez kwiatów, bo za dużo cienia. Nawet tulipany rosną w tych donicach pod kątem 45 stopni, wyglądając za słonkiem. Dlatego pomysł na hortensje w tylnym rzędzie.
Surfinie kupię, zobaczę jak sobie poradzą ;:333 Żurawki to też fajny pomysł. Zwłaszcza, że trochę ich ostatnio poskubałam do ukorzenienia. I byłaby ciągłość z wąską-żurawkową rabatą wzdłuż podjazdu ;:215
No i znów będą rewolucje jak tylko bratki przekwitną ;:183

Martk dziękuję za miły wpis. Przykro mi z powodu owocówki. Moje nowe agrestowe krzewy, a właściwie mojego M, rosną pod drzewami i nie zauważyłam strat. Te drzewa mają i wady i zalety. Dają cień, tam gdzie marzyłoby mi się słonko ale zarazem dają ochronę.
Choć z nimi też kłopot. Zauważyłam że uschły mi po zimie dwie duże sosny. Teraz dumam jak je wyciąć. Do jednej to chyba trzeba będzie rozebrać część ogrodzenia. Zawsze jakieś dylematy ;:224

Anito zapraszam. Chora masz więcej czasu na komputer. Choć klikanie jedną ręką mnie osobiście doprowadziłoby do szału ;:306 Chyba że jesteś już znacznie sprawniejsza. Czytałam że byłaś na rezonansie. Trzymam kciuki ;:168
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu, to może zamiast klonika np bez czarny. Ja mam w odmianie black beauty - roślina nie do zdarcia, szybko rośnie, super znosi cięcie, całkowicie mrozoodporny, jak kwitnie jest zjawiskowy a jak nie kwitnie zdobią go liście. Odmiana eva ma dużo ładniejsze liście, postrzępione prawie jak kloniki ;:108
Że też ja nie wiedziałam o tej odmianie jak kupowałam swojego ;:223

Hortensja jak do cienia to ogrodowa, bo bukietówki lubią słońce, w cieniu słabo kwitną.
Za to jak zimą powieje ci zachodni mroźny wiatr, to na ogrodówkach możesz pożegnać się z kwiatami latem ;:153 Chyba że co rok będziesz sadziła nowo zakupione.
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

U Ciebie gradobicie, a u mnie susza. Nie widziałam deszczu chyba od 3 tygodni.
Rośliny marnieją w oczach
Też mam kłopoty z zawilcami
Nie mam pojęcia dlaczego nie rosną. Może za sucho? Ale tak jak Ty dokupuję nowe
Masz coraz bardziej uporządkowane rabaty. Jestem bardzo ciekawa zmian.
Tyle przeprowadzek :D
Pokazujesz ciągle rudzielca, wiem, że to Twój ulubiony kolor, ale gdzie drugie kociątko?
Musimy się kiedyś znowu spotkać.
Może tym razem u mnie?
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Oglądanie ok i tak klika się jedną ręką ale pisanie jedną doprowadza mnie do szału ;:219 jeszcze tutaj na fo z polskimi znakami to już w ogóle masakra ;:223
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12053
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu rabata z klonami świetnie wygląda, ;:138 opłaciła się ciężka praca. Bardzo kolorowy masz ogród i rododendrony kwitną. ;:oj Rząd Anabelek będzie zjawiskowy. Moja siostra ma siedmioletnie krzewy, są piękne. Niestety bez obręczy podtrzymujących, kwiaty leżą na ziemi. ;:222 Przemyśl jak ukryć podpory lub podtrzymać innymi nasadzeniami kwiaty. ;:131 Klonów palmowych w donicy zazdroszczę, :wink: z pewnością stworzysz klimatyczne miejsce. Wszystkie tulipany masz w donicach. :?:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, ależ twoje tulipany są fajnie posadzone.. szczególnie ta rabata z białymi, fioletowymi i różowymi ;:oj No mistrzostwo: wszystko równiutko wymierzone ;:108
Skalnica jest świetna, szkoda, że tak wolno przyrasta.. a może to tylko moja taka odporna na rozrastanie ;:218
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

:wit
Jolu widzę że u Ciebie bardzo ładnie przezimowały rododendrony. Moje dostały po d...i mam wrażenie ze caly czas marnieją. Powiedz czy traktujesz je jakoś specjalnie? ja swoje podsypałam nawozem do RH i jeszcze ze dwa tygodnie dałam magiczną siłę do listka. Może powtórzyć? Nie chcę przedobrzyć.
Ciekawa jestem jak się nazywa ten fioletowy, tak ładnie i wcześnie kwitnący? Białe poznaję, też posiadam.
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolcia, no proszę, jak się wyrobiłaś fotograficznie ;:215 I już nie marudzisz :heja Fajne zdjęcia, naprawdę :uszy
To co napisałaś o tulipanach brzmi sensownie, powiem więcej - robisz to bardziej profesjonalnie niż ja :;230 Mnie tam się nie chce moczyć cebul ani sadzić ich w doniczkach... Jak liście zaczynają być brzydkie wykopuję z całą częścią nadziemną, trochę otrzepuję z ziemi i układam w kartonowych pudełkach na tarasie. Staram się, żeby miały jasno, bo podobnież nawet w tych wykopanych nadal zachodzą procesy fotosyntezy. Potem cebule wynoszę na poddasze, gdzie w lecie oszaleć można z gorąca. Robię tak specjalnie, ponieważ one podobno to lubią i do wykształcenia kwiatu musi być co najmniej kilka dni z temperaturą powyżej 28 stopni. Zakwitły mi wszystkie, niektóre mają nieco mniejsze kwiaty niż w poprzednim roku. Eksperymentuję teraz i pryskam Magiczną siłą na liście. W przyszłym roku się okaże czy taki zabieg zdał egzamin i czy kwiaty przez to będą większe...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”