Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
- ewacampanula
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 23 paź 2013, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Maliny
Na dzień dzisiejszy pozostaje ci albo ręczne wyrywanie, albo pogodzenie się z rosnącą trawą. Ja bałabym się pryskać teraz, gdy maliny już wychodzą z ziemi.
Miałam podobnie zachwaszczoną grządkę z malinami. I jesienią po ścięciu pędów malin popryskałam cały zagon chyba preparatem starane (taki co wszystko niszczy). Trochę się obawiałam, że może to zaszkodzić malinom, ale nic się nie stało i teraz na wiosnę już pięknie wychodzą z ziemi.
Miałam podobnie zachwaszczoną grządkę z malinami. I jesienią po ścięciu pędów malin popryskałam cały zagon chyba preparatem starane (taki co wszystko niszczy). Trochę się obawiałam, że może to zaszkodzić malinom, ale nic się nie stało i teraz na wiosnę już pięknie wychodzą z ziemi.
Ewa
Re: Maliny
Ika2008 a może pomyśl o wykopaniu krzaków po ścięciu jesienią, starannym wypieleniu i posadzeniu ponownie, jeśli ilość mieści w granicach rozsądku.
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Maliny
Trzy razy w sezonie plewię maliny . Najmniej trawy jest tam gdzie rzędy szerokie są na metr ., ale chwasty są nawet w środku i są równe lub większe niż maliny . Najgorsze jest pierwsze plewienie, bo robię to przeważnie jak już są do kolan . Mam 7 i pół 20-sto metrowych rzędów .
W tamtym roku popryskałam randapem koński szczaw , bo mam go wszędzie no i popaliłam maliny w kilku miejscach . Zobaczę w tym roku czy czasami nie odrósł , bo on odporny nawet na randap , chyba lepiej go odkopać i powyciągać . Już więcej randapu nie użyję .
Beata
W tamtym roku popryskałam randapem koński szczaw , bo mam go wszędzie no i popaliłam maliny w kilku miejscach . Zobaczę w tym roku czy czasami nie odrósł , bo on odporny nawet na randap , chyba lepiej go odkopać i powyciągać . Już więcej randapu nie użyję .
Beata

- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Maliny
P elikano, przymierzam się do likwidacji mojego truskawkowego poletka ( ma już troszkę lat) i posadzeniu sadzonek w innym zupełnie miejscu ale to dopiero jesienią.
Na razie pozostaje motyka i dobre chęci
Beata, podziwiam Cię.
Na razie pozostaje motyka i dobre chęci

Beata, podziwiam Cię.

Pozdrawiam, Marta.
- Katiusza
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 13 kwie 2016, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Maliny
Mam malinki w dwóch miejscach i dwie odmiany : Polka i Polany. Obie odmiany owocują do przymrozków. Mają ładne owoce i ani razu nie natknęłam się na robaki. Ucinam krzaczki gdy skończą owocować, albo żółkną liście. Sypnęłam porządnie korą bo myślałam, że chwasty ich nie zaatakują, niestety pomyliłam się i walczę z wilcem od paru lat. Trawa się nie przedziera, chyba, że kory w jakimś miejscu jest bardzo mało i widać ziemię. Gdy wilce owiną się na gałęzi malin, urywam chwaściory przy ziemi i tak zostawiam (nie zdejmuję oplecionych wilców, by nie uszkodzić kwiatostanów), korzenie staram się wyrwać, choć i tak kłączami się odradzają i rosną na nowo. Niestety tego nie jestem w stanie wypielić, bo przedostają się kłączami z zapaskudzonej obok posesji
Czaję się, by przenieść je w inne miejsce, zabezpieczając ziemię czarną agrowłókniną. Najpierw jednak musi się zrobić kompościk z koszonej trawy. Nie wiem jednak jak to zda egzamin. Niestety obok naszej posesji jest dom na sprzedaż, w którym nikt od pięknych paru lat nie mieszkał, a "chaszcze" sięgają do pach, albo wyżej. Ślimaczki też mają ekstra kryjówkę (druga moja udręka). Na razie moja walka ze ślimakami polega na sypaniu granulatu (BROSS granulat na ślimaki), którego deszcz nie rozpuści. Próbowałam skorupek, sypania kawy, popiołu. Z piwem nie próbuje, bo musiałabym ustawić słoiki, pojemniki na całej długości graniczącej działki 20-25 m, zbierać też nie zbieram, bo to walka z wiatrakami - przyczyny (kryjówki) nie jestem w stanie zlikwidować. Zastanawiam się tylko , jak będą się maliny sprawować w nowym miejscu. Słonecznym, ale trochę na przeciągu, no ale się okaże w praniu.

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4838
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Maliny
Raczej potasu, albo nadmiar... wirusów!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Katiusza
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 13 kwie 2016, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Maliny
Mam takie zapytanie. Może pytanie dla niektórych wyda się nieco dziwne, ale od jakiegoś czasu mnie ono bardzo nurtuje. Chodzi o to że mam malinki, które chciałabym przenieść w inne miejsce (powód : rosną sobie na granicy zaniedbanej działki , skąd ślimaki przedostają się i napadają na moje malinki). Część malin porosła mi w "kępki" i nie mam bladego pojęcia jak rozróżnić młode pędy od starych
Próbowałam znaleźć odpowiedź na tą zagłostkę w necie, podpatrując na zdjęciach ale mi się nie udało
Nie chcę wsadzać starszych pędów, które posadziłam z 5-6 lat temu, tylko jak najmłodsze zdrowe i grube, by owocki były jak na samym początku duże i dorodne.


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Maliny
Jak wykopiesz to otrząśnij z ziemi i będziesz widzieć. Te najgrubsze korzenie są najstarsze, im dalej tym młodsze.
Re: Maliny
Mam pytanie związane z maliną.U mnie na działce rośnie 6 krzaczków Glen Ample sadzonych tamtej wiosny.Słyszałam,że malina ta wymaga ochrony od szpecieli. Dlatego chciałam zapytać,czy może być Mospilan,a jeśli tak, to i w jakim terminie się pryska??
Pozdrawiam Ewa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Witam proszę o informację czy można sadzić maliny z odrostów korzeniowych-mam wsadzone kilkadziesiąt krzaków z takich właśnie odrostów kopanych od sąsiada -mają już kilka lat ale widzę że nie są wcale dorodne i ładne.Ileś lat temu miałam całą plantację malin sadzonych z pojedynczych sadzonek i były piękne,duże bardzo się rozkrzewiały i na wszystkich pędach pięknie rodziły-może to zależne od gatunku.Chciałabym jeszcze dodatkowo posadzić następne rzędy maliny i nie wiem czy kupować drogo sadzonki w szkółkach czy kopać u znajomych.
Pozdrawiam Barbara.
Pozdrawiam Barbara.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Jeśli maliny nie są zainfekowane, to będą tak samo dorodne. Nawet ze szkółki można dostać zawirusowane sadzonki.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Dziękuję za odpowiedź,myślałam że w szkółkach sadzonki są jakoś specjalnie "produkowane" z pojedynczych gałązek ukorzenianych i wtedy lepiej owocują a kopane z odrostów korzeniowych starszych malin inaczej
- nie znam się na tym a chciałabym mieć ładne i dorodne owoce a nie przepłacać 
W sąsiedztwie mają całe pola malin i mogłabym dostać sadzonki które rozrastają się w miedzyrzędzia i sąsiad je karczuje.
Barbara


W sąsiedztwie mają całe pola malin i mogłabym dostać sadzonki które rozrastają się w miedzyrzędzia i sąsiad je karczuje.
Barbara
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Możesz mieć dorodne i czyste bez wirusów sadzonki, a wystarczy, że przyleci w czasie kwitnienia owad zainfekowany wirusem i już masz chorą całą uprawę malin.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny