
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Corocznie będę podziwiać i chwalić twoje wspaniałe kwitnienia epikaktusów;) 

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20271
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za tak miłe przyjęcie mojego małego pierwszaka.
Szczególnie dziękuję Barbarze bo zostawiła tutaj swoją 1000 wiadomość na Forum.

Szczególnie dziękuję Barbarze bo zostawiła tutaj swoją 1000 wiadomość na Forum.

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Dokładnie tak...i uroczywisnia897 pisze:Mały, ale zadziorny! Fajny czerwony kolor

Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Heniu, jaki Ty spostrzegawczy jesteś
. Ja właściwie w sprawie formalnej
, jak długo żyją epikaktusy w warunkach domowych, bo przecież nie wiecznie? Ze trzy lata temu zmarniał mi mój staruszek , ledwie udało się uratować dwa kawałeczki. Podejrzewam, że stara roślina nie poradziła sobie z byle infekcją, a młoda dałaby radę.


- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1541
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Kwiatek idealnie pokazany, po mistrzowsku
wygląda pięknie na tle zielonych listków 


- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20271
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Dziękuję.
Po prostu staram się czytać i oglądać ze zrozumieniem...
Roślina jak każdy byt jest śmiertelna. Długość jej życia zależy od wielu czynników, że wymienię tylko warunki uprawy i geny. Znam i widziałem epikaktusa (ackermanii) na parapecie którego właścicielki zaklinały się, że roślina u nich jest już ponad 40 lat (!) a została odziedziczona jako dorosła...
Niestety wydaje się, że nowe odmiany, szczególnie te zza oceanu są dużo mniej odporne na błędy hodowlane, mniej wytrzymałe na temperatury oraz się znacznie gorzej aklimatyzują w naszych kolekcjach. Jest to spostrzeżenie moje ale też potwierdzone przez wymianę doświadczeń z koleżankami i kolegami na forach roślinnych. W związku z powyższym pewnie kilkanaście lat dla tych roślin to standard, niektóre zaś mogą nas cieszyć dużo dłużej.
Jak wszystko w życiu...

Eee tam, zaraz...barbra13 napisał(a):
jaki Ty spostrzegawczy jesteś
Po prostu staram się czytać i oglądać ze zrozumieniem...

Kiedyś próbowałem znaleźć na to pytanie "mądrą" odpowiedź. Nie udało mi się bo i jak potem pomyślałem odpowiedzi takiej być nie może.jak długo żyją epikaktusy w warunkach domowych, bo przecież nie wiecznie? Ze trzy lata temu zmarniał mi mój staruszek , ledwie udało się uratować dwa kawałeczki. Podejrzewam, że stara roślina nie poradziła sobie z byle infekcją, a młoda dałaby radę.
Roślina jak każdy byt jest śmiertelna. Długość jej życia zależy od wielu czynników, że wymienię tylko warunki uprawy i geny. Znam i widziałem epikaktusa (ackermanii) na parapecie którego właścicielki zaklinały się, że roślina u nich jest już ponad 40 lat (!) a została odziedziczona jako dorosła...

Niestety wydaje się, że nowe odmiany, szczególnie te zza oceanu są dużo mniej odporne na błędy hodowlane, mniej wytrzymałe na temperatury oraz się znacznie gorzej aklimatyzują w naszych kolekcjach. Jest to spostrzeżenie moje ale też potwierdzone przez wymianę doświadczeń z koleżankami i kolegami na forach roślinnych. W związku z powyższym pewnie kilkanaście lat dla tych roślin to standard, niektóre zaś mogą nas cieszyć dużo dłużej.
Jak wszystko w życiu...
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
No to niepotrzebnie dręczyły mnie wyrzuty sumienia, bo mój miał prawie 40 lat i chyba przyszła na niego pora, jak to babcie mają w zwyczaju mówić.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20271
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Ho, ho - daj Boże każdemu krzakowi tyle lat życia... I więcej! 

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Piękny wiek Panie...piękny



- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Już piąta strona, a ja się dopiero melduję
ale jestem, i gratuluję pierwszego tegorocznego kwitnienia, jest piękne 


?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20271
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Piękna jest ta maleńka Tina, a Mediolobivia też ładnie dopasowała kolor kwiatów do koloru cierni.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
- Henryku, nieważne że niewielkie, ważne że rośliny przetrwały zimę i wybudzone, przystępują do "pracy" coby ucieszyć swoim "produktem" Opiekuna. Małe roślinki, ale jakże "pracowite" - super ładne kwiaty na obu roślinach, a -Pierwsze kwitnienia rebucjowatych - niewielkie ale zawsze to...
- w typowym dla naszej wiosny kolorzeMediolobivia einsteinii var. aureiflora fa. longiseta AVF 067

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Są piękne i tyle... a Tina już mi wpadła w oko 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7
Ja przepraszam bardzo, ledwie co sezon rozpoczęty, a u Ciebie Henryku już i epikaktus, i rebucjowate, jakże to tak...? Gdzie tu sprawiedliwość?
Podziel się ze mną jakimś kwitnieniem, bo u mnie na północy to grubo z dwa tygodnie do rozpoczęcia podlewania, o kwitnieniu nie wspominając
Ale cieszę się, że u Ciebie mogę te śliczności oglądać 


