artam pisze: Martwią mnie natomiast informacje o tej nieuleczalnej chorobie klonów [verticillium], czy istnieje jakaś profilaktyka, czy wiadomo, co może mieć wpływ na wystąpienie tej choroby?
nocny_drwal pisze:Tak, jak pisałem, problem tyczy się przede wszystkim tych z sekcji palmata. Z verticillium na innych klonach nie miałem jeszcze osobiście do czynienia. Choroba nieuleczalna.

Do odpowiedzi Jakuba dorzuciłabym że aby zapobiec VERTICILLIUM profilaktycznie radzą
nie sadzić klonów w ziemi w której rosły rośliny z rodziny solonace, między innymi
takie jak ziemniaki, pomidory, tytoń, nawet ten ozdobny, petunia, miechunka, psianka itd. Do ziemi pod sadzenie nie należy dodawać ani kompostu ani obornika z tych samych
powodów. Można za to dodać jakiegoś fungicydu. Ziemia pod klonem nie może być cały czas mokra bo to powiększa szanse verticillium.
Uprawa klonów japońskich w donicach pozwala w większości uniknąć takich problemów.
Może komuś się przydadzą takie informacje.
Pozdrawiam serdecznie
