
W zaczarowanym lesie
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Pomidorki, marzenie 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
Aguś zakupy udane, ja też z tych nasion co nieco kupiłam, ale takich lilii w opakowaniach u nas nie ma to pewnie lokalny hodowca
Nie siejesz na razie? a ja już ledwo mieszczę moje siania. Posiałam pierwszą partię pomidorów i papryk do tunelu, a do pikowania trzeba będzie zaanektować salon
Nie siejesz pomidorów?
Pozdrawiam cieplutko


Pozdrawiam cieplutko

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Marysiu, te lilie są z Auchan.
Nie sieję pomidorów bo mam na działce zarazę ziemniaczaną.
Nie wychodzą.
Nie sieję pomidorów bo mam na działce zarazę ziemniaczaną.
Nie wychodzą.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
Aguś, a widzisz ja ostatnio omijam ten sklep
Niby są ochrony przed ZZ i to nawet naturalne, ale jest z tym trochę zachodu

Niby są ochrony przed ZZ i to nawet naturalne, ale jest z tym trochę zachodu

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
U mnie samosiejki z kompostu wychodzą, więc chcę czy nie chcę mam co roku sadzonki ale pomidory marnieją.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W zaczarowanym lesie
Aga, czy masz stale w pobliżu uprawy ziemniaków? Jeśli nie, to podejrzewam, że ten patogen powinien w końcu wymrzeć, czego Ci z całego serca życzę, żebyś mogła swoje pomidorki uprawiać.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
W pobliżu nie ma pól, ogród otoczony jest lasem.
Czytałam że aby zaraza wyginęła nie można sadzić określonych roślin przez pięć lat.
Jednak jakoś ciężko mi wyrwać samosiejki

Czytałam że aby zaraza wyginęła nie można sadzić określonych roślin przez pięć lat.
Jednak jakoś ciężko mi wyrwać samosiejki


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
Aguś też miewałam te samosiejki pomidorów i zawsze dostawały ZZ od paru lat nie mam, a jakbyś te samosiejki potraktowała wrzątkiem czy kurzeńcem nie rozcieńczonym?
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
To może wyrwać i zanieść do lasu?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
Ale ta zaraza z wiatrem się chyba rozprzestrzenia. Pozostaje tylko ochrona. Są też pomidorki odporne na ZZ może od nich zacznij pokonywanie ZZ 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
O
Nie wiedziałam
Popytam o takie odmiany
Dzięki Marysiu.


Popytam o takie odmiany


Dzięki Marysiu.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W zaczarowanym lesie
Agnieszko świetne podejście do kurek.
Jak tu zjeść znajome zwierzę.
Ja tam nie wierzę w pomidory odporne na ZZ. Próbuję kilka sadzić u siebie i podczytuję doświadczone ogrodniczki, każdy pomidor w gruncie, w wilgotnym powietrzu złapie wirusa. Tylko opryski chemią pomagają. Jeżeli rok suchy jak poprzedni, to nawet takim jak ja nie zachorowały. 



- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W zaczarowanym lesie
Ago, Soniu - racja, rok był suchy i nasze próbne w gruncie też nie zachorowały, bez żadnego oprysku. To mnie trochę zachęciło i w tym roku chyba też spróbuję uprawy w gruncie.
Aga, spróbuj, bo jest duże prawdopodobieństwo, że lato znów będzie suche i upalne.
Podczytuj tu na forum porady doświadczonych forumków, a nabierzesz wprawy i z pomidorami.
Masz u siebie w ogrodzie jakieś bardzo słoneczne miejsca? Takie by były najlepsze.
Aga, spróbuj, bo jest duże prawdopodobieństwo, że lato znów będzie suche i upalne.
Podczytuj tu na forum porady doświadczonych forumków, a nabierzesz wprawy i z pomidorami.
Masz u siebie w ogrodzie jakieś bardzo słoneczne miejsca? Takie by były najlepsze.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Dzięki dziewczyny, będę doczytywać na bieżąco.
Najlepiej mi się kiedyś udały pomidorki koktajlowe.
Najlepiej mi się kiedyś udały pomidorki koktajlowe.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W zaczarowanym lesie
W zeszłym roku sadzilam pomidory pierwszy raz w życiu.
Żadnych opryskow nie stosowalam.
Podlewalam gnojowka z pokrzyw.
Urosly, były pyszne bez żadnej chemii.
Prawie codzien jedliśmy na śniadanie z cebulką w smietanie, mniam.
W tym roku sadzę dwa razy tyle
Żadnych opryskow nie stosowalam.
Podlewalam gnojowka z pokrzyw.
Urosly, były pyszne bez żadnej chemii.
Prawie codzien jedliśmy na śniadanie z cebulką w smietanie, mniam.
W tym roku sadzę dwa razy tyle
