Tak wygląda moja Ardisia na chwilę obecną . Przezimowała u mnie dobrze, nic się nie dzieje ma już spory przyrost, no i zawiaązała kuleczki, teraz tylko czekać aż się przebarwią na czerwono Przedstawiam Wam mój nowy okaz ANTURIUM
Paproć i begonia też już poczuły wiosnę bo niesamowicie ożywiły swój wzrost
Beatko, gloksynie są urocze jeśli się nimi potrafimy opiekować. Ja mam już kilka lat i nadal są piękne. Króregoś roku to jedna z moich gloksyni miała prawie 80 kwiatów. Jeśli chodzi o rozmnażanie to ja rozmnażam z liści. Obcinam zdrowy ładny listek, wkładam do wody albo prosto do ziemi. Piszą w książkach, że można przez siew nasion, ale ja niedopuszczam do zawiązywania nasion. Po przekwitnięciu obcinam zaraz przekwitły kwiat bo osłabia się bulwa. Pozdrowionka
Dziewczyny, we wrześniu przestaję je podlewać, jak ziemia podeschnie to wynoszę do piwnicy i zostawiam tak do marca w doniczce. Następnie jak widzę, że zaczynają wypuszczać już młodziutkie listki to przesadzam do świeżej ziemi. Latem faktycznie mam je na balkonie, ale nie w szczerym słońcu. Pomimo, że mam balkon od strony wschodniej, to nie mam zbyt wiele słonka ponieważ mieszkam na IIp. a blisko mnie stoi drugi blok i zasłania całe światełko. Ale rosną ładnie. Zyczę Wam również powodzenia w uprawie tej wdzięcznej roślinki!!!
Kari nie mam w ogóle pojęcia jaka to odmiana. Mam już te 2 cebule bardzo długo, a takie zawzięte, że w ogóle nie rodzą przybyszowych cebulek Ale po przekwitnieniu rosną sobie na rabatce działkowej i zbierają siły na następne kwitnienie.