
Pomidory w donicach cz.3
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.3
Dzięki, już poprawiam " w papierach". 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.3
Rośnie jak chce, nic nie koryguje.

-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Mam pytanie jedne pomidorki już mają ładne pomidorki,nawet dzisiaj pierwszego czewonego skonsumowałam,ale mam ii takie krzaczki co dopiero zawiązują kwiaty pomału i nie wiem czy jeszcze zdążą zakwitnąć czy już nie i tylko szkoda miejsca bo mam ich troche.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14011
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Co Ty mówisz. Nawet jak jeszcze nie zakwitły, to dokońca sezonu jeszcze cztery grona powinny bezproblemowo zawiązać. Nie licząc kolejnych.
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory w donicach cz.3
No właśnie- kiedy ogławiacie swoje balkonowe? Chyba można trochę później, niż te gruntowe?
Pozdrawiam -Marta
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ja swoje balkonowce będę ogławiać jak najpóżniej, no , poza megagronem, w ubiegłym roku, jak się zrobiło zimno, pomidory wystawiłam na klatkę schodową, krzaki likwidowałam przed wigilią.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: Pomidory w donicach cz.3
Kochani, czy powinienem zmienic nawóz do fertgacji(obecnie florowit do pelargonii) ?Pomidory sa w fazie owocowania.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory w donicach cz.3
Lester troszeczkę chyba przespałeś całą zawieruchę w związku z florowitem (nie polecanego do ferdygacji ze względu zawarty w nim szkodliwy konserwant). Opracowane nowe nawozy do ferdygacji na różne etapy rozwoju pomidorów znajdziesz :
zaglądając min tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p4655105
Link lekko zmodyfikowałam.
bab...
zaglądając min tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p4655105

Link lekko zmodyfikowałam.

bab...
Re: Pomidory w donicach cz.3
Coś tam czytałem ale się nie zagłębiłem w temat, myslałem że dotyczył najnowszej partii florowitu , mój zakupiłem w zimie.
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Dostałem taki prosty przepis:"Odważ 20 dkg Azofoski, wsyp do opisanej butelki i dopełnij do objętości 1 l wodą. Trzeba potrząsać butelką ,by się rozpuścił nawóz. Roztwór będzie mętny, ponieważ do nawozu jest dodawany antyzbrylacz /nieszkodliwy mineralny związek krzemu/, więc się nie stresuj tym faktem. Będziesz dodawał do każdego litra wody do podlewania 5 ml tego koncentratu."-Ja tak podlewam cały czas.Tutaj mój balkon,zachecam do czytania od poczatku jak startowałem i sie uczyłemhttp://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=54457j
- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Pomidory w donicach cz.3
Dyskusja o składzie Florovitu i konserwancie który był w nim najprawdopodobniej od zawsze jest tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 20&start=0
Idea (nie przepis) nieskomplikowanego nawożenia nawozem o stałym składzie została opisana tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p5183589
Warto przeczytać i wyciągnąć własne wnioski.
Jak dla mnie jeżeli pojemnik jest dostatecznie duży w stosunku do masy rośliny i owoców można próbować nawozić nawozem o stałym składzie. Prościej i bezpieczniej.
Gorzej jeżeli ta równowaga jest zachwiana. Wtedy pozostaje próba różnicowana nawożenia w czasie. Pobory składników w czasie zależą jednak tak od odmiany (masy rośliny, masy owoców) i nikt raczej prostej recepty tutaj nie poda. Dochodzą wtedy jeszcze problemy z zapewnieniem stałej wilgotności podłoża, stąd moje zainteresowanie podlewaniem 'od dołu'.
Mam mocno ograniczone miejsce co skłania mnie to do użycia mniejszych pojemników co zdaje się sugerować nawożenie o zmiennym składzie, metodą podobną do bilansowej jednak z rozłożeniem nawożenia w czasie. Trochę próbowałem pisać o tym tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p5174452
Bezpośredniej odpowiedzi na ten post od x-p-o nie należy oczywiście odczytywać literalnie...
O samej metodzie bilansowej trochę tutaj:
http://web.archive.org/web/201303290639 ... .html.html
To że różnicowanie nawożenia w pojemnikach w czasie, stosowanie do fazy rozwoju roślin może mieć jakiś sens zdaje się też potwierdzać zmiana podejścia do tego tematu autora postu drugiego z cytowanych powyżej linków.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 20&start=0
Idea (nie przepis) nieskomplikowanego nawożenia nawozem o stałym składzie została opisana tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p5183589
Warto przeczytać i wyciągnąć własne wnioski.
Jak dla mnie jeżeli pojemnik jest dostatecznie duży w stosunku do masy rośliny i owoców można próbować nawozić nawozem o stałym składzie. Prościej i bezpieczniej.
Gorzej jeżeli ta równowaga jest zachwiana. Wtedy pozostaje próba różnicowana nawożenia w czasie. Pobory składników w czasie zależą jednak tak od odmiany (masy rośliny, masy owoców) i nikt raczej prostej recepty tutaj nie poda. Dochodzą wtedy jeszcze problemy z zapewnieniem stałej wilgotności podłoża, stąd moje zainteresowanie podlewaniem 'od dołu'.
Mam mocno ograniczone miejsce co skłania mnie to do użycia mniejszych pojemników co zdaje się sugerować nawożenie o zmiennym składzie, metodą podobną do bilansowej jednak z rozłożeniem nawożenia w czasie. Trochę próbowałem pisać o tym tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p5174452
Bezpośredniej odpowiedzi na ten post od x-p-o nie należy oczywiście odczytywać literalnie...
O samej metodzie bilansowej trochę tutaj:
http://web.archive.org/web/201303290639 ... .html.html
To że różnicowanie nawożenia w pojemnikach w czasie, stosowanie do fazy rozwoju roślin może mieć jakiś sens zdaje się też potwierdzać zmiana podejścia do tego tematu autora postu drugiego z cytowanych powyżej linków.
pozdrawiam, Tomek
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Trywialne pytanie: czy można podnieść poziom ziemi w donicy? tak z 3-5 cm...
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Wydaje mi się ze nie powinno z tym być kłopotu.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Sama mam taką myśl
, pomidor powinien wytworzyć sobie nowe korzenie i tyle.
