tu.ja - u mnie /tfutfu/ wron nie widać, ale mam za to dzieci

Truskaweczki fajne, wczesne i słodziutkie. Warto było je odszukać

Jak już zrobiłam porządek z zielnikiem, to i im powinno być lepiej bo chwaściska z zielnika bardzo dawały im popalić...
U mnie też pada, miałam nadzieję na dokończenie dzieła z drugiej strony zielnika ale tylko szpadel mi na deszczu moknie..
ASK_anulla - no właśnie z tym też mogłabym mieć problem.. się znaczy z syniem.. Jak wysiałam rzodkiewkę w tunelu i chciałam sobie zaznaczyć granicę to znacznik siedział w ziemi może ze 3 sekundy..

Niby po rabatkach ma kategoryczny zakaz poruszania się. Ale dawanie takich zakazów niespełna trzylatkowi jest jak gadanie do kwiatków - można do woli, ale czy pomaga?...

Tulipany ogólnie lubię. Zeszłego sezonu chciałam je uporządkować. Wykopałam, posortowałam, pozaznaczałam co gdzie leży. Przyszło do sadzenia, dziecię chciało pomóc przy sadzeniu i wsypało wszystko do jednego wiaderka, bo tak łatwiej nosić. No i będą niespodzianki...
witch - gdyby tylko o typowe siewki chodziło, ja nie pamiętam gdzie cebule i kłącza upychałam.. i szkoda by to było skosić
adamanna - o tak, ja właśnie skoro wiosna dwa lata z rzędu elegancko plewiłam pod płotem jak leci. Aż ostatniej wiosny zostawiłam jedno miejsce nie ruszane, bo wydawało mi się, że coś tam posiałam dwuletniego. O wysianiu mi się wydawało, ale jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że to co wyrywałam do tej pory jako chwast było smagliczką
Tak w ogóle, to muszę się przelecieć z aparatem po ogródku. Krokusy nawet w miarę obrodziły, chociaż trochę je mróz "popieścił". Część tulipanów ma pączki. Jak błyśnie słoneczko i zrobię dobre ujęcie to nawet chwastów nie będzie widać
Mam jeszcze pytanko z serii - ratunku!!! Mam na mojej przerażająco słonecznej rabatce miejsce po azalii, której musiałam po gradobiciu zmienić miejscówkę (mało reprezentacyjny krzak się zrobił). Widzi mi się tam jakiś niekoniecznie wysoko i szeroko rosnący iglak. Może przez przypadek wiecie jaki???