
Piaskowe aglaonemy i inne
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Wspaniała kolekcja aglaonem mają cudownie pomalowane listki;) 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Dziękuję za liczne wizyty!
Ewo - ha ha, uśmiałam się troszkę, ale nie ma nic straconego, później się znowu pojawiła, więc łap okazję!
Beatko - dziękuję!
Lucynko - również, za miłe słowa i wskazówkę o tej łodydze. Czytałam w wątkach tematycznych, ale myślisz, że to łatwo tak wymacać
Marianie - dzięki za utwierdzenie, czyli dobrze myślałam. Właśnie te wskazane przez Ciebie wątki sugerowały mi, że to nie jest nazwa zgodna z fiszką.
Dorotko - rośliny są trujące, choć na sobie tego nie próbowałam. Ale jak dobrze wiesz, mam dużo euforbii, które również są trujące i powiem Ci, że te moje latające złośnice są mądrzejsze niż się wydaje. Do trujących lub mających jakikolwiek zły wpływ na stan zdrowia w ogóle nie podchodzą nawet...Stąd aglaonemy rosną sobie bezpiecznie, a one się ich nie czepiają. No, chyba że z rozpędu którąś Guzik strąci z regału, bo lata po domu jak wściekły i zwykle nie może zahamować.
Justynko - bardzo Ci dziękuję!
Pati - również!
Miałam ciężki pracowity weekend, bo i przyszło troszkę nowych hoi, które pokazuję w wątku sukulentowym, i nowych madagaskarczyków, a przede wszystkim ustawianie roślin sucholubnych na stanowiskach letnich. Aparat mi ostatnio odmawia posłuszeństwa, pochwalę się wiec tylko nowym, pokojowym nabytkiem, jakim jest Stephanotis floribunda variegata (zwykły rośnie sobie już tak od roku, więc ma towarzystwo) zakupiony wraz z kilkoma innymi zielonymi cudownościami od naszej Patrycji:

Jak zyskam kolejną chwilę wolną od obowiązków domowych, przedstawię kolejną swoją grupę zielonych domowników.
Za wizyty bardzo dziękuję i proszę o więcej, a wszystkim życzę miłego wieczoru i mało pracowitego tygodnia

Ewo - ha ha, uśmiałam się troszkę, ale nie ma nic straconego, później się znowu pojawiła, więc łap okazję!
Beatko - dziękuję!
Lucynko - również, za miłe słowa i wskazówkę o tej łodydze. Czytałam w wątkach tematycznych, ale myślisz, że to łatwo tak wymacać
Marianie - dzięki za utwierdzenie, czyli dobrze myślałam. Właśnie te wskazane przez Ciebie wątki sugerowały mi, że to nie jest nazwa zgodna z fiszką.
Dorotko - rośliny są trujące, choć na sobie tego nie próbowałam. Ale jak dobrze wiesz, mam dużo euforbii, które również są trujące i powiem Ci, że te moje latające złośnice są mądrzejsze niż się wydaje. Do trujących lub mających jakikolwiek zły wpływ na stan zdrowia w ogóle nie podchodzą nawet...Stąd aglaonemy rosną sobie bezpiecznie, a one się ich nie czepiają. No, chyba że z rozpędu którąś Guzik strąci z regału, bo lata po domu jak wściekły i zwykle nie może zahamować.
Justynko - bardzo Ci dziękuję!
Pati - również!
Miałam ciężki pracowity weekend, bo i przyszło troszkę nowych hoi, które pokazuję w wątku sukulentowym, i nowych madagaskarczyków, a przede wszystkim ustawianie roślin sucholubnych na stanowiskach letnich. Aparat mi ostatnio odmawia posłuszeństwa, pochwalę się wiec tylko nowym, pokojowym nabytkiem, jakim jest Stephanotis floribunda variegata (zwykły rośnie sobie już tak od roku, więc ma towarzystwo) zakupiony wraz z kilkoma innymi zielonymi cudownościami od naszej Patrycji:

Jak zyskam kolejną chwilę wolną od obowiązków domowych, przedstawię kolejną swoją grupę zielonych domowników.
Za wizyty bardzo dziękuję i proszę o więcej, a wszystkim życzę miłego wieczoru i mało pracowitego tygodnia

-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 2 mar 2014, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Fajny ten stefanotis. Pierwszy raz Variegatę widzę.Na pierwszy rzut oka można go z hoyą pomylić. .Ostatnio mignął mi w oknie jakiegoś baru we Wrocławiu fajny, gęsty kwiatek. Ładna hoja, myślę sobie. Tylko co to za odmiana? Kompletną zaćmę złapałam
.W domu mnie dopiero odblokowało- Australis przecież to była! Parę dni póżniej coś grzebałam przy kwiatkach. popatrzyłam na Australis, na stefanotisa i zgłupiałam. Do dziś nie wiem co tam rośnie. Może stefanotis? Może hoja? Muszę tam wrócić i dokładnie popatrzyć.Lecę podglądać Twoje nowe hoyki 


Gosia
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Niech cudownie nowości rosną 

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
No ja Cię kręcę!
Więc jednak są już u Ciebie hoja i inne egzotyki.
Poddałaś się ale to dobrze
Piękny stelaż, czegoś takiego bym potrzebował
minimum szt 2 ,a dobrze byłoby mieć chociaż 5
Gratuluję męża ,wspaniałym człowiekiem musi być
Kolekcja Aglaonemy boska Żanetko!Chylę czoła i będę się karmić u Ciebie

Więc jednak są już u Ciebie hoja i inne egzotyki.
Poddałaś się ale to dobrze

Piękny stelaż, czegoś takiego bym potrzebował


Gratuluję męża ,wspaniałym człowiekiem musi być

Kolekcja Aglaonemy boska Żanetko!Chylę czoła i będę się karmić u Ciebie

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Gosiu, Pati, Krysiu - bardzo dziękuję za wizyty i za przemiłe słowa!
Pati - (nie) dziękuję
Gosiu - uśmiechnęłam się, bo jeszcze nie tak dawno przecież ja sama nie reagowałam na widok hoi. Stefanek mnie ujął już dwa lata temu i z racji straszliwej choroby na roślinność Madagaskaru znalazł się w końcu u mnie, z zamiarem posiadania tego tylko jedynego pnącza. Ale i trafiło się kilka hoi, które ujęły, no i teraz trafiło się znacznie więcej. Stefanek to przecież ta sama rodzina, co hoje - toinowate, jego uprawa jest podobnie kapryśna, ale jest piękny. Polecam "dziabnięcie" kawałka, jeśli masz gdzie
Krysiu Kochana - wielkie dzięki za wizytę w moich progach
No tak, znalazły się i te egzotyki, przecież nie samymi sukulentami człowiek żyje
Mężowi przekazałam Twoje słowa, urósł trochę (czy mi się wydaje?
), ale muszę Go jeszcze tak "połechtać", bo na zimę będę potrzebować innych pomysłów, na hoje tym razem. Ja już wiem, co Go czeka, ale On jeszcze nie, ale mam całe lato na przymilanie się
Aglaonemy podziękowały również i rosną dalej
A na "posiłek" zapraszam zawsze i o każdej porze, ale cudów, jakie widzę u Ciebie, to tutaj ze świecą szukać, a i tak nie znajdziesz
Kochani, raz jeszcze dziękuję za miłe wizyty - u mnie tydzień to taki zapracowany jest, zazwyczaj w weekendy mam zazwyczaj nieco więcej czasu jak nie pracuję, ale żeby nie było bez zdjęć, to pokażę Wam tylko, jak kwitły mi aglaonemy w zeszłym roku:
Aglaonema 'Jubilee Petite': Aglaonema 'Tivoli'

Aglaonema commutatum:
Próbowała Aglaonema 'Golden Listick':
i 'Silver Queen'
A teraz kluje się 'Key Lime', ale zdjęcie już pokazywałam. Kwiaty oczywiście obcinałam tuż po zrobieniu zdjęcia, choć w jednym przypadku zostawiłam - w ramach eksperymentu, czy rzeczywiście osłabia roślinę. Niby nic się nie stało, ale na wszelki wypadek będę obcinała jak dotąd.
W weekend postaram się pstryknąć kilka nowych zdjęć, a tymczasem bardzo Was pozdrawiam i dziękuję za miłe wizyty raz jeszcze


Gosiu - uśmiechnęłam się, bo jeszcze nie tak dawno przecież ja sama nie reagowałam na widok hoi. Stefanek mnie ujął już dwa lata temu i z racji straszliwej choroby na roślinność Madagaskaru znalazł się w końcu u mnie, z zamiarem posiadania tego tylko jedynego pnącza. Ale i trafiło się kilka hoi, które ujęły, no i teraz trafiło się znacznie więcej. Stefanek to przecież ta sama rodzina, co hoje - toinowate, jego uprawa jest podobnie kapryśna, ale jest piękny. Polecam "dziabnięcie" kawałka, jeśli masz gdzie

Krysiu Kochana - wielkie dzięki za wizytę w moich progach

No tak, znalazły się i te egzotyki, przecież nie samymi sukulentami człowiek żyje



Aglaonemy podziękowały również i rosną dalej


Kochani, raz jeszcze dziękuję za miłe wizyty - u mnie tydzień to taki zapracowany jest, zazwyczaj w weekendy mam zazwyczaj nieco więcej czasu jak nie pracuję, ale żeby nie było bez zdjęć, to pokażę Wam tylko, jak kwitły mi aglaonemy w zeszłym roku:
Aglaonema 'Jubilee Petite': Aglaonema 'Tivoli'


Aglaonema commutatum:

Próbowała Aglaonema 'Golden Listick':

i 'Silver Queen'

A teraz kluje się 'Key Lime', ale zdjęcie już pokazywałam. Kwiaty oczywiście obcinałam tuż po zrobieniu zdjęcia, choć w jednym przypadku zostawiłam - w ramach eksperymentu, czy rzeczywiście osłabia roślinę. Niby nic się nie stało, ale na wszelki wypadek będę obcinała jak dotąd.
W weekend postaram się pstryknąć kilka nowych zdjęć, a tymczasem bardzo Was pozdrawiam i dziękuję za miłe wizyty raz jeszcze

- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Taaak, widziałam Żanetko ten Twój 'spis inwentarza' w wątku sukulentowym - padłam
Ale tutaj też się dzieje
Te kwiaty aglaonem to nagroda za uciążliwości w zimie
A czy one tak 'normalnie' regularnie kwitną ?
I jak często w roku ?
Piękne, zdrowe roślinki masz

Ale tutaj też się dzieje

Te kwiaty aglaonem to nagroda za uciążliwości w zimie

A czy one tak 'normalnie' regularnie kwitną ?
I jak często w roku ?
Piękne, zdrowe roślinki masz

Pozdrawiam i zapraszam
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Cudownie,że kwitną aglaonemy , u mnie kiedyś stały wciśnięte w kąt ciemny i tez zakwitły;) 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Bardzo wszystkim serdecznie dziękuję za wizytę
Jest mi naprawdę miło, że tu zaglądacie!
Chyba nie ma na nie reguły
To tak aby Was pomęczyć nieco, rozwinął się całkowicie kwiat, i ponieważ jest to jego debiut u mnie, to zasłużył na pełną sesję. Przedstawiam więc: Aglaonema 'Key Lime' i jej kwiat:



Żeby nie było tak całkiem obrazkowato, niezawodnie kwitnie u mnie znana chyba wszystkim Euphorbia milii od naszej Krysi (Karo):
Dziękuję wszystkim z góry za wizyty i miłego wypoczynku życzę


Dziękuję, Ewuś, ale to tak naprawdę w porównaniu z tym, co mają nasi kaktusiarze to nawet nie wiem, czy jeden procent, ale mam nadzieję, że się będzie powiększać z roku na rok. Spisu inwenatrza pozostałych sukulentów czy kaktusów nie aktualizowałam już dawno, bo też i nie są to jakieś rewelacyjne okazy, ale mnie cieszą i lubię te swoje roślinki. Zwłaszcza z Madagaskaru, to moje główne zakręcenie i nad tym jeszcze mam jako taką kontrolęewa321 pisze:Taaak, widziałam Żanetko ten Twój 'spis inwentarza' w wątku sukulentowym - padłam

Raz jeszcze dzięki za miłe słowa i odpowiadam: raczej raz na rok, jeśli już, chociaż jak zawsze trafi się jakieś wyrywne do kwitnienia coś, ale ja u siebie tego nie zaobserwowałam. Raczej jak zakwitły i obcięłam kwiaty, to się nie powtórzyło u tej samej, ale może ktoś miał inne przypadki, nie musi to chyba być regułą. Jedne zaczynają teraz, inne pod koniec lata lub wczesną jesienią, to jeśli chodzi o moje. Zimą nie kwitła mi żadnaewa321 pisze:Ale tutaj też się dzieje![]()
Te kwiaty aglaonem to nagroda za uciążliwości w zimie![]()
A czy one tak 'normalnie' regularnie kwitną ?
I jak często w roku ?

No właśnie, Pati, też któraś mi tak niespodziewanie zakwitła...A, ta najstarsza. Stała w przedpokoju, jasnym ale z dalekim dostępem do okna. Potem jej się odechciałoFiligranowa27 pisze:Cudownie,że kwitną aglaonemy , u mnie kiedyś stały wciśnięte w kąt ciemny i tez zakwitły;)


To tak aby Was pomęczyć nieco, rozwinął się całkowicie kwiat, i ponieważ jest to jego debiut u mnie, to zasłużył na pełną sesję. Przedstawiam więc: Aglaonema 'Key Lime' i jej kwiat:






Żeby nie było tak całkiem obrazkowato, niezawodnie kwitnie u mnie znana chyba wszystkim Euphorbia milii od naszej Krysi (Karo):


Dziękuję wszystkim z góry za wizyty i miłego wypoczynku życzę

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Lubię takie męczarnie ...obydwa kwiaty przepiękne 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
ale!! Czadowe przyssawki!!
Poza tym biorac pod uwagę liście czuję się wielbicielką aglaonem
Chociaż nie mam ani jednej (jeszcze)

Poza tym biorac pod uwagę liście czuję się wielbicielką aglaonem

Chociaż nie mam ani jednej (jeszcze)

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Aga, Lucynko - dziękuję!
Aguś, Ty mnie nie zachęcaj, bo wiesz że jak mam tę odrobinę czasu, to maltretuję ludzi zdjęciami
Lucynko - bardzo mnie ucieszyło, co napisałaś! Jeśli chcesz, kolejne odrosty, nadające się do cięcia, będę chowała dla Ciebie, ale to może trochę potrwać, bo tegoroczne już powędrowały w inne zielone rączki...
Aguś, Ty mnie nie zachęcaj, bo wiesz że jak mam tę odrobinę czasu, to maltretuję ludzi zdjęciami

Lucynko - bardzo mnie ucieszyło, co napisałaś! Jeśli chcesz, kolejne odrosty, nadające się do cięcia, będę chowała dla Ciebie, ale to może trochę potrwać, bo tegoroczne już powędrowały w inne zielone rączki...

Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Ciekawa jestem czy doczekasz się nasion aglaonem
Masz moją ulubioną odmainę euphorbia millii , która z jednego kwiata wypuszcza następnego

Masz moją ulubioną odmainę euphorbia millii , która z jednego kwiata wypuszcza następnego

Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Te kolorowe aglaonemy są naprawdę świetne.
Dobrze, że definitywnie powiedziałem nie roślinom innym, niż sukulenty i hoje, bo teraz pewnie kombinowałbym, żeby wyskrobać jakieś moniaki na takie cudaki.
Gratuluję kwitnień.

Dobrze, że definitywnie powiedziałem nie roślinom innym, niż sukulenty i hoje, bo teraz pewnie kombinowałbym, żeby wyskrobać jakieś moniaki na takie cudaki.

Gratuluję kwitnień.

Mateusz
-
- 500p
- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Kwiat key lime po prostu boski
I do tego mistrzowskie ujęcia.
