Miałam pierwszy długi weekend od 3 lat.Ciepłe dni nie sprzyjały pieleniu, przesadzaniu itp.
Sucha i twarda ziemia aż się prosi o deszcz, którego jak nie ma , tak nie ma.
Były lody i basen oraz rower.Po za tym koszenie i podlewanie.
I tak mineły 4 dni.
Mam trochę fajnych zdjęć, jednak mój komputer pojechał do serwisu, więc muszę poczekać.
Wszystkie te osoby które się wpisały są mi bliskie sercu
Nie które osoby są ze mną od początku i nie zważają na moje drobne wpadki, błędy itp
Pozdrawiam serdecznie.
