Dalie z nasion cz.2

[pull]

W moim klimacie zimują w gruncie, co sprawia, że są praktycznie bezobsługowe

Mnie też się trafiła bezobsługowa - siewka.
Zapomniana, przezimowała bez kompleksów i uszkodzeń.
Niestety, musiałem wczoraj ją wykopać.

[pull]

Największa i najmniejsza karpa z tegorocznych siewów. Karpa najmniejsza, ale pęd należał do największych.



Cały tegoroczny urobek z siewów (35 szt.).

[Locutus]

Cieszyłem się kwiatami dłużej niż wy w Polsce, ale i tak już przyszła kryska na Matyska i zeszły weekend upłynął mi na uprzątaniu wymrożonych roślin, w tym właśnie dalii.

Pozdrawiam!
LOKI

[aria]

Piękne siewki, o ciemnych liściach i kolorowych kwiatach, daje odmiana Bishop of Llandaff . Udało mi się ją kupić nareszcie i już niedługo ruszam z produkcją sadzonek, by uzyskać upragnione nasiona. Siewki potem łatwo wytwarzają bulwy i można je przechowywać wybierając ulubione kolory.

[henryka]

Witam wszystkich serdecznie .
Poszperałam trochę w necie. Tegoroczna oferta nasion dalii wydaje mi się znacznie bogatsza i bardziej urozmaicona niż w latach ubiegłych. Jest w czym wybierać.
Nie wiem jeszcze jak jest w sklepach ogrodniczych.
Pozdrawiam serdeczni
Henryka

[pull]

Witam i ja.
Nie będę kupował nasion w tym roku. Z mojego skromnego poletka zebrałem sporo nasion. Roje owadów uwijały się w pocie czoła w zapylaniu - myślę, że powstały ciekawe krzyżówki.





MoniaK, nie zgadzam się z Tobą, że nie warto bawić się w wysiewanie nasion. Znacznie więcej satysfakcji daje wysiew nasion i otrzymywanie nowych hybryd i mieszańców niż sadzenie starych, spowszedniałych już odmian.

[henryka]

Towarzyszenie roślinie w całym cyklu rozwojowym jest dla mnie wspaniałą przygodą. Dlatego nie kupuję gotowych sadzonek kwiatów, które bez wielkiego wysiłku mogę wyhodować sama. Kiedy zaczynają radość jest duuuża. Niezdecydowanych zachęcam do podjęcia próby.

[kama_80]

Kiedy wysiewacie nasiona? Na opakowaniu mam że w lutym już można.

[asta6265]

Luty to zdecydowanie za wcześnie. One szybko kiełkują i rosną.
Ja będę siała z początkiem marca.
Pull - a to wszystko przez Twoją zeszłoroczną grządkę

[Locutus]

@ Henryka ? Ja robię tak samo. Gotowe sadzonki kupuję jedynie w dwóch wypadkach. Albo jeśli próbowałem siać przynajmniej ze trzy razy i za każdym razem skończyło się to porażką. Albo jeśli nasion nie sposób dostać (na przykład spróbuj kupić nasiona powojnika... Poza tangutica i integrifolia nigdy nasion nie widziałem). Nie ma większej radości niż oglądać rozwój roślinki od nasionka do kwiatu... A dalie akurat zaliczają się do roślin łatwo kiełkujących i bezproblemowo rosnących.

Pozdrawiam!
LOKI

[henryka]

Część nasion wysiewam do doniczek w marcu kiedy jest już sporo słońca. Pozostałe nasiona wysiewam między 15 - 20 kwietnia do gruntu i przykrywam włókniną - zakwitają kilka dni po wysiewanych w marcu (lipiec).

[pull]

Pull - a to wszystko przez Twoją zeszłoroczną grządkę

asta6265, Aniu, poszłaś jedyną słuszną drogą. Na pewno będziesz zauroczona.

Mnie rajcują dalie niskie, obficie kwitnące, takie bez palikowania. W tym roku zamierzam wysiać sporo mieszańców z nasion uzyskanych w zeszłym roku.
Co do siania, to naprawdę, nie warto siać wcześniej niż w kwietniu.
Kwestia doboru siewek do dalszej uprawy może odbyć się jedynie po ponownym posadzeniu karp (w następnym roku). Dopiero wtedy można ocenić wielkość roślin, pokrój i obfitość kwitnienia. Barwa kwiatów pozostaje raczej niezmienna. Dlatego też zamierzam posadzić wszystkie zeszłoroczne siewki (karpy).

[Agnieszka Gie]

W ubiegłym roku kupiłam kwitnącą sadzonkę dalii karłowej, prawdopodobnie była siana. Przez całe lato kwitła pięknie, to jej zdjęcie:
https://www.instagram.com/p/4XhPEylNFs/ ... pactgarden

Poczytałam ten wątek i po sezonie chciałam ją wykopać i przechować. Okazało się, że w ziemi siedzi malutka karpa wielkości mojego paznokcia, w dodatku niechcący ją zniszczyłam podczas czyszczenia.
Co mogło być przyczyną tego, że karpa nie urosła? Sama roślina wyglądała pięknie więc myślałam, że niczego jej nie brakowało.

[kama_80]

Sprawdzałam niedawno ubiegłoroczne karpy przechowywane w piwnicy. Niby w piasku są ale pomarszczone mocno. Trochę piach polewałam ale znowu nie tak żeby mi zaraz jakaś choroba grzybowa weszła. Ostatecznie będę siać bo nasiona już są. Tyle tylko, że ubiegłoroczne nie zdołały pokazać do końca swoich uroków z powodu mojego późnego pozyskania sadzonek. W piwnicy mam pewnie powyżej 15st.

[Zibi_41]

Wiele zależy od wilgotności w pomieszczeniu z karpami dalii, ale staram się raz w miesiącu porządnie je opryskać preparatem na grzybki
i jeszcze nie miałem problemu z przechowaniem.