Asiu, to tak jak ja
Postanowiłam odpocząć od nowych zakupów różanych

Moje panienki muszą podrosnąć i pokazać na co je stać.
Ewo, trochę plamistości potrafię wybaczyć, ale złoszczą mnie gołe badyle w sierpniu.
Star Profusion ma bardzo drobne liście, które ciężko wyzbierać spomiędzy kolczastych gałązek. Widziałam taką szczepioną na pniu, całkiem nieźle się prezentowała.
Izo Tamaryszek, obornik kupuję w Józefowie w Daglezji. Pierwszy raz kupiłam przez przypadek prosząc o taki nie pylący. Było ciemno i sprzedający podjechał z wózkiem do mojego samochodu i powiedział: te zakupy spożywcze to radziłbym zabrać z bagażnika. Posłuchałam, a w domu następnego dnia okazało się, że kupiłam świeżą śmierdzącą krowią kupę w worku
Kiedyś udało mi się kupić obornik chyba bydlęcy, nie był wysuszony, tylko w postaci czarnych wilgotnych granulek.
Mam na oku koński, ale ten będę musiała sama nazbierać.
Marysiu, ta szałwia bardzo mi się podoba, więc zrobiłam wszystko co możliwe, aby przetrwała. Roślina mateczna jest okryta. Siewki w doniczkach zimują w garażu, dwie zaschły ale jedna jeszcze dycha.
Nasiona czekają na wysiew.
Izo smolka, zgadzam się z Tobą, to piękna róża, ale i dość dużych rozmiarów.
Aniu, Chantal Thomas jest u mnie pierwszy rok. Kwiaty bardzo ładne, zdrowotność dobra, tylko te wiotkie, pokładające się pędy mnie złoszczą. Dostała podpórkę i to trochę poprawiło jej wygląd. Ciekawa jestem jak będzie rosła w tym roku. W katalogu podają jej wysokość 80 cm.
Czytałam, że Alexia jest nią zachwycona, ale w donicy taki pokrój jest mile widziany.
Jolu, masz rację, byłoby nudno, gdybyśmy wszystkie miały takie same rośliny w naszych ogrodach.
Gosiu, przyglądałam się jej u Ciebie
Dziewczyny różane ,
zastanawiam się nad powojnikiem dla Doktorka.
Może macie jakieś pomysły. Tylko nie biały. Nie chciałabym barw narodowych.
Kilka zdjęć z lipca w kolorach żółto pomarańczowych.
Mary Ann
Prix P.J.Redoute
Paco Rabane
Lampion
