Na wzgórzu z widokiem

[Vamila]

Elfia hihi pomierzyłam ale jak widać po łebkach. Porządnie tylko okolice warzywnika i zielnika - to moje oczko w głowie. Za miejsce między altaną a pergolą chciałam się zabrać się w przyszłym sezonie ale jak widać chęci swoją drogą a motywacja i bodźce z FO swoją Zdjęcia mi nic nie dadzą bo ja ogarniam dopiero na papierze w kratkę, gdzie najlepiej 1 metr = 4 kratki Wieczorne pomysły górą! Jak coś mi przyjdzie do głowy przed zaśnięciem to kaplica, muszę wstać i narysować, bo nie usnę
Mario ja jeżynom wycinam przy ziemi tylko pędy aktualnie owocujące, bo jak zostawiłam raz to malutkie owocki były. Pergolę zgapiaj - prosta konstrukcja i naprawdę wygoda w zbiorze i pielęgnacji a jeszcze cień daje. Czosnek niedźwiedzi wpisuję na listę

Tup tup byle do wiosny oto moja lista warzywna
Zagon 1
Kawon Rosario bo dzieci lubią
Cukinia Soraya na leczo
Patison Disco do pikli
Dynia Miranda na nasiona
Dynia piżmowa Butternut podobno dobra na zupę
Dynia Rouge vif d'Etampes Jola narobiła mi smaku
Ogórek Tessa sałatkowy
Ogórek Anulka do chrupania
Ogórek Dar bo krzaczasty i na sałatki słoikowe
Kapusta Amager do kiszenia i przechowania
Kalafior Pionier uwielbiamy
Brokuł Sebastian do słoików
Brukselka Groniger do słoików
Słonecznik ogrodowy do skubania
Seler Zagłoba wiadomo
Cebula Sochaczewska do przechowywania

Zagon 2
Papryka Roberta do przetworów
Papryka Topgirl do zapiekania
Papryka Oda bo ładny kolor
Papryka Marta do jedzenia
Papryka Tabasco, żółta chilli od Kasi do suszenia, konserwowania
Marchew Berlińska do przechowywania
Marchew Koral na soki i przetwory
Pomidor Kmicic do suszenia
Pomidor Samuraj na przetwory
Pomidor Ikarus, Sława od Kasi do jedzenia
Pomidor Green Zebra od Kasi do sałatek
Pomidor Pearshaped do sałatek
Rzodkiew Agata uwielbiam surówkę ze śmietaną
Czosnek wiosną sadzony uwielbiamy
Por Bulgaarse do jedzenia
Por Herbstriesen do przechowywania
Szparagi jako rozsada
Bazylia do przetworów i na pesto
Groch Iłówiecki przed papryką

Zagon 3
Fasola karłowa szparagowa jedzenie i w słoiki
Kapusta Kalibos jedzenie i w słoiki
Marchew Pierwszy Zbiór do jedzenia
Cebula Karmen do jedzenia
Cebula biała do jedzenia
Sałata Meravigila najwcześniejsza
Sałata Lollo Rosa uwielbiam do sałatek
Rukola pycha na kanapki
Pietruszka cukrowa wczesna do jedzenia
Pietruszka Berlińska do przechowywania
Burak Czerwona Kula do słoików i przechowywania
Bób Jankiel do jedzenia
Rzodkiewka kolorowa ku uciesze dzieciaków
Fasola Piękny Jaś po płocie na suche nasiona

Poplony żeby zimą też było coś zielonego i chrupiącego
Cykoria Palla Rosa do pędzenia w domu
Brokuł Sebastian
Kalafior Pionier
Fenkul Mammouth jaki to ma smak?
Jarmuz Halbhoher do zbierania zimą
Kalarepa Blauer fioletowa
Rzodkiewka Flamboyant jesienna
Roszponka
Rzepa Golden
Rzodkiew Runder
Sałata rzymska Parris
Szpinak Matador

Pojemniki
Papryka ostra dzwonek od Kasi do konserwowania
Oberżyna Black Beuty zobaczymy czy coś z tego będzie

oraz Koper gdzie popadnie ;)
i nie wiem gdzie wcisnąć karczocha, bo to bydlę zajmuje dużo miejsca ;)
Prócz tego będą uprawy współrzędne zgodne z allelopatią

[Tacca]

Lista całkiem pokaźnych rozmiarów, podejrzewam że do lutego jeszcze się rozrośnie. A ja musiałam zlikwidować warzywniak. Zostają mi tylko warzywa w skrzyniach.

[Maska]

Milenko w głowie mi się zakręciło od Twoich planów i tak jak Danusia myślę że jeszcze coś dojdzie.
Czyli jednak radzisz wycinać pędy jeżyny po owocowaniu

[jode22]

O matko . Dziewczyno, zarobisz się na śmierć . Chociaż ja w pierwszym roku jak miałam działkę, to też uprawiałam mnóstwo warzyw (chociaż nie tyle). A potem co roku z czegoś rezygnowałam .

[ASK_anulla]

, ja byłam ambitna w pierwszym roku po zakończeniu studiów. Pisałam jeszcze pracę mgr, a odstresowywałam się w warzywniku. Wyszło nieźle, tyle, że później musiałam to sama zjeść. Moja rodzinka jest beznadziejna jeżeli chodzi o nowości warzywne . (Podobnie przetwory: ogórów w trzech postaciach im zrobić i papryki, a wszyscy .) Mama stwierdziła, że szkoda miejsca i posadziła truskawki i kwiaty. Ziołowy ogródek zniszczyli podczas rozbudowy. Jedynie fasolka szparagowa, ogórki, cebula, marchew i pietruszka zostały. Czasami jakiś por, albo seler i papryka symbolicznie. Ech... Byle na swoje.

[Tacca]

U mnie z kolei podstawowych warzyw; marchew, seler pietrucha, cebula zużywamy tyle że musiała bym mieć pole a nie ogród. Tak rodzinę nauczyłam że bez te warzyw muszą być w zupie, w sosie, i często do surówki są potrzebne.

[Vamila]

Danusiu raczej już się nie rozrośnie, ewentualnie zmienię odmianę. Szkoda, że musiałaś zlikwidować warzywnik ja sobie bez niego nie wyobrażam ogrodu tym bardziej działki. Kiedy wprowadziliśmy się do mieszkania w bloku z ogródkiem (to moja pierwsza ziemia aż 75m2 ) zanim założyłam rabaty i posadziłam żywopłot miałam cukinię, ogórki, pomidory i zioła. Teraz zostały tylko zioła Podstawowe warzywa to podstawa

Marysiu ja wycinam owocujące łęty, bo nowych przyrostów i tak jest wystarczająco aby mnie zadowoliły plonami. Wolę większe dorodne owoce i już Mnie się też trochę kręci, od tych planów dlatego mam wszystko rozrysowane i roztabelkowane co kiedy siać

Jolu coś Ty ja jestem nie do zajechania, a przynajmniej tego się trzymam. No i przecież mężczyznę posiadam Tą są warzywa, które jemy, niektóre dopiero od kilku lat ale są w jadłospisie, więc czemu miałabym ich nie wyprodukować sama. Po za tym co to jest 3 zagony po 35m2

Aniu zielnik można odbudować przecież Z nowości to u nas będzie tylko fenkuł, rzepa i karczoch ale to dosłownie po kilka na spróbowanie, jeśli posmakują zostaną. Reszta jest w jadłospisie krócej lub od dawna. Uwielbiamy warzywa w każdej postaci, a wiesz przecież że te ze sklepu są do niczego. Po za tym ja robię dużo przetworów (liczę tak żeby słoiki wystarczyły przynajmniej od listopada do kwietnia). Do tego potrzebuję duużooo warzyw i owoców

Szukam też sposobu na inne zimowanie warzyw niż wsadzanie w słoiki ale totalnie nie wiem jak to ogarnąć. Piwnica w bloku jest chłodna ale nieprzewiewna. W tamtym roku spleśniała mi dynia i jabłka. Ziemiankę pod blokiem budować czy jak

[kryzysowa]

Milena, toś zaszalała kobieto z tą listą na warzywnik!
My w ubiegłym roku tak poszaleliśmy z mnogością odmian pomidorów, że ostatecznie miałam około 300 sadzonek , oczywiście rozdałam większość
Pięknie rosły, zawiązały grona, a gdy owoce zaczęły dojrzewać wlazła szara pleśń i wszystko "zeżarła"
Koper, który uwielbiam , miałam w ubiegłym roku też w ogromnych ilościach, a w tym mszyce tak dopadły biedaka, że nie było szans na uratowanie
Jeśli chodzi o green zebrę, to rzeczywiście odmiana jest uznawana jako typowo sałatkowa, jednak Ondek mój twierdzi, że lepszego pomidora nie ma, i wcina "na surowo" głównie ten gatunek właśnie

[dorcia7]

Ja poza ogórkami i burakami nic w słoje nie pakuję,warzywa mrożę np fasolka szparagowa jest o wiele lepsza w smaku niż ze słoika ,przynajmniej nam lepiej smakuje

[Vamila]

Kasia ej tam ej tam, przecież nie ma tak, że wszystko się udaje każdego roku - sama napisałaś o choróbskach i gadzinach żrących na potęgę - chyba założę jeszcze hodowlę biedronek coby trzebiły mszyce Nie jadłam Green Zebry ale już czuję jego smak

Dorcia ja bym bardzo chętnie mroziła ale u mnie zamrażalnik to 3 szufladki, które muszą być na mięso (jak kupujemy pół świni to sama rozumiesz ) i mrożone zioła. Bardzo lubię też fasolkę taką ze słoika, może kwestia przetwarzania - ja zalewam wrzątkiem w proporcji 1 łyżka soli na 1l wody i nic więcej nie dodaje, zresztą tak robię też resztę warzyw takich na talerz powiedzmy i podstawę do zupy marchew+pietruszka+seler.

[jode22]

Interesuje mnie twój sposób przetwarzania, bo w kwestii gotowania to ja leniwa jestem . Czy potem po zalaniu wrzątkiem pasteryzujesz, gotujesz . I jak długo taki słoik się przechowuje - w temperaturze pokojowej, czy trzeba w lodówce .

[Vamila]

Jolu marchew, pietruszka, seler (razem lub osobno) fasolkę szparagową, kalafior, brokuł, buraki (może z bobem spróbuję w przyszłym roku) wsadzam do słoików w okolicach 0,5 litra. Od razu po zakręceniu wstawiam do piekarnika i pasteryzuję przez 1,5 godziny. Po ostygnięciu wynoszę do piwnicy, więc nie wiem jak w temperaturze pokojowej się zachowują. Wytrzymują z pewnością do wiosny, dłużej nie wiem, bo zjadamy Wiesz już prościej się nie da słoikować

[ASK_anulla]

Ładnie wypisałam, jakie mam zioła, a tu mi zresetowało połączenie .
Mam zaczątek nowego zielnika: oregano, miętę czekoladową, jabłkową i kędzierzawą, rukolę, lubczyk, hyzop, szałwię, macierzankę i lawendę. Do tego cebula siedmiolatka i szalotka, wysiewam koper, pietruszkę i bazylię. Rumianku i melisy nie lubimy wszyscy. Siałam jak dzieci były malutkie, ale już sobie głowy nimi nie zawracam. Rozmaryn malutki mam już w doniczce. Jeszcze spróbuję ukorzenić laur. Tylko to wszystko porozrzucane po rabatach, a mnie się marzy pachnąca rabata.
Brakuje mi cząbru, estragonu, szczypiorku czosnkowego i zwyczajnego, kolendry. Mam ochotę spróbować z trawą cytrynową i czosnkiem niedźwiedzim.
Ogórecznika kiedyś miałam, ale nie doceniłam jego rozmiarów i musiałam wyrwać, żeby nie zagłuszył pozostałych ziół. Do czego go używasz? Przeszkadzało mi, że taki włochaty .

[Tacca]

Ja w trym sezonie spróbowałam suszyć warzywa korzeniowe. Kupuję włoszczyznę i zostaje trochę selera, trochę pietruszki i marchewka, a potem więdnie, albo zgnije, wiadomo raz potrzeba więcej a raz mniej. Suszenie warzyw korzeniowych idzie dosyć sprawnie, zdecydowanie szybciej niż suszenie grzybów. Nasuszyłam już trzy litry i jestem bardzo zadowolona. Nie zawsze mam czas wyjść do sklepu i nie zawsze chce mi się obierać i trzeć włoszczyznę.

[gracha]

Vamilko podczytuję Twój sposób przechowywania warzyw na zimę ,ponieważ sama mam też sporo warzyw,a zamrażalka nie wystarcza na wszystko ,
nigdy nie pasteryzowałam w piekarniku ,zawsze gotuję w garnku,
muszę też pomyśleć o suszarce na warzywa,tak jak ma Danusia,bo to też mi się podoba