witam
wśród licznych bulw begoni w kwiaciarni wybrałam kilka i wsadziałm do doniczek, jednak nie jestem pewna czy prawidłowo je wsadziłam, ponieważ zupełnie je przykryłam ziemia, czy nie zaszkodzi to bulwom?
pozdrawiam
Kaśka
Kasiu niezaszkodzi ja też tak sadze co roku ale przed wysadzeniem namaczam cebulki na pół godziny w wodzie żeby się napiły.Potem sadze do ziemi i całe zasypuje naokoło 1 cm i utrzymuje ziemie lekko wilgotną. Jednak niezawsze wszystkie bulwy kiełkują zwłaszcza te nowo kupione bo stare kełkują mi zawsze. Oprócz tego kiełkują w różnych odstępach czasu jedne szybcie drugie póżniej trzeba cierpliwie czekać.
Kasiu, u mnie bulwy begonii już się pojawiły w sprzedaży.
No to ja je -hyc! i do ziemi. I te nowo kupione i te przechowywane w piwnicy.
W zeszłym roku były takie:
Umnie w sklepach ogrodniczych bulwy były już w styczniu. Miałam w domu około 20 ale tak pięknie kwitły że dokupiłam jeszcze 15. Niemoge doczekać się kiedy zaczną kwitnąć.
Ja kupiłam w sobotę begonie:
Cascade mixed
Pastel mixed
Fimbriata mixed
Pendula
Teraz mnie łapki swędzą żeby już wysiać > dobrze że nie mam ziemi > ale chyba jutro pojadę kupić
Padłam ofiarą zauroczenia Begoniami w ubiegłym roku, ale myślę że szybko to mi nie minie
Ja też przyszałałam z begoniami , naliczyłam ich aż 19 , większość wiszączych Pendula ( 4 pomarańczowe, 4 żółte, 2 różowe i 2 czerwone ), kilka stających w tym Prima- Donna żółto- czerwona podchodząca w słońcu pod pomarańcz . 4 sztuki już posadziłam bo nie mogłam się powstrzymać, ale chyba w wekend to nadrobię i posadzę już wszystkie.