
W objęciach tęczy
Re: W objęciach tęczy
Szalona Jola, cudne kwiatki, niestety kwitnienie ubiegłoroczne. Zimy nie przetrwała. Ale jeszcze kiedyś po nią sięgnę.


Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: W objęciach tęczy
O, Janeczka Szaleje ze skrętnikowymi kwitnieniami.
Ależ Silvia wyprodukowała piękny, szeroki liść
Frosty Diamonds bardzo mi się spodobał.
Gloksynia cukierkowa z piegami - słodka.
I trzymam też kciuki za pozyskanie siewek hippeastrowych.
Napiszę tak, raz moczyłam nasiona w wodzie, w pojemniczku. Postawiłam w niewidocznym miejscu na regale i... zapomniałam o nich.
Po kilku dniach robiłam porządki i...znalazłam je.
Były już podkiełkowane. Przeniosłam je pęsętą na podłoże, delikatne przysypałam podłożem i zrosiłam zamgławiaczem.
Szybko wyrosły.
Ależ Silvia wyprodukowała piękny, szeroki liść

Frosty Diamonds bardzo mi się spodobał.
Gloksynia cukierkowa z piegami - słodka.
I trzymam też kciuki za pozyskanie siewek hippeastrowych.
Napiszę tak, raz moczyłam nasiona w wodzie, w pojemniczku. Postawiłam w niewidocznym miejscu na regale i... zapomniałam o nich.
Po kilku dniach robiłam porządki i...znalazłam je.
Były już podkiełkowane. Przeniosłam je pęsętą na podłoże, delikatne przysypałam podłożem i zrosiłam zamgławiaczem.
Szybko wyrosły.
Re: W objęciach tęczy
Justynko, do szaleństwa kwitnień jeszcze daleka droga, ale co kilka dni moim oczom ukazuje się kolejna piękność. Jak już pisałam, tylko kilka skrętniczków widziałam w ubiegłym roku, więc każdy nowy rozkwitający u mnie, to moja wielka radość.
Liście Silvii w porównaniu z innymi ubiegłorocznymi, rzeczywiście zaskakująco duże są.
Czekam jeszcze na kwiatki dwóch gloksynii hodowanych z listków, mają pąki, więc mam nadzieję, że będą równie piękne jak moja niespodzianka, czyli cukierkowa.
Kciuki za wschody hippeastrum mile widziane
Dziś odkurzyłam wątek storczykowy, wrzuciłam kilka fotek.
Dla tych, co nie lubią biegać po innych wątkach, wstawiam zbiorówkę tutaj
Każdy z osobna w tamtym wątku.

Do zobaczenia
Liście Silvii w porównaniu z innymi ubiegłorocznymi, rzeczywiście zaskakująco duże są.
Czekam jeszcze na kwiatki dwóch gloksynii hodowanych z listków, mają pąki, więc mam nadzieję, że będą równie piękne jak moja niespodzianka, czyli cukierkowa.
Kciuki za wschody hippeastrum mile widziane

Dziś odkurzyłam wątek storczykowy, wrzuciłam kilka fotek.
Dla tych, co nie lubią biegać po innych wątkach, wstawiam zbiorówkę tutaj


Do zobaczenia

Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4127
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W objęciach tęczy
Janeczko sliczna zbioróweczka 

- Karnova
- 1000p
- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W objęciach tęczy
Janeczko aż mi wstyd że dopiero teraz do Ciebie zaglądam ale powody znasz
Przeczytałam i szczęka opada ale piękne te skrętniki a gloksynie o jejkuuu cudeńka Gratuluję tak dobrej ręki bo widać że im u Ciebie fantastycznie. Na pewno będę tu regularnym gościem 


"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
Re: W objęciach tęczy
Justynko, Wiolu, dziękuję Wam pięknie
Teraz zbioróweczkę trudno byłoby mi zrobić. Mój "mądry"aparat pewnie wszystkich by nie pomieścił w kadrze. Nowości w "storczykowym"...
Wiki, miło mi, że jesteś ze mną. Kochana, rozumiem Cię, brak czasu również i mnie często dopada. Nadrobimy...
Aniu, Szalonej... już nie ma. Nie wiem czy to właściwa nazwa, pod taka kupiłam tego skrętnika. Przyznaję, brzmi zabawnie
Skrętniki rozwijają pąki bardzo intensywnie. Niektóre po raz pierwszy u mnie, toteż koniecznie chcę je tutaj pokazać.
Ten jest nieziemsko piękny moim zdaniem. Kwiatek niewielki, jednak jego barwa jest bardzo interesująca. Aparat niestety nie oddaje jego koloru, szczególnie, że musiałam zrobić fotkę z lampą.
Grażynko, zobacz - pamiętasz, to była maleńka sadzonka, a po miesiącu mieszkania na nowym parapecie już rozkwitła. Moja radość jest ogromna. Dziękuję

I ten mi się bardzo podoba. To niejednolite wybarwienie dodaje mu tajemniczości. Cudo!

Skrętników w tym typie chciałabym mieć więcej
Eksperyment z wysiewem hippeastrum zapowiada się ciekawie. Nasiona zamoczone w wodzie wypuściły kiełki po 10 dniach. W tej chwili są już posadzone w podłoże, zabezpieczone foliowym namiocikiem. Niestety nie będą miały tam spokoju, gdyż moje wścibskie oczy ciągle będą je podglądać, a niesforne łapska będą grzebać w pojemniczku
Nasionka wysiane bezpośrednio w podłożu jeszcze nie wysunęły kiełków.

Uratowana... po odpoczynku w przyjaznych dłoniach mojej koleżanki, jaskółeczka poleciała dalej...

Do miłego...

Wiki, miło mi, że jesteś ze mną. Kochana, rozumiem Cię, brak czasu również i mnie często dopada. Nadrobimy...

Aniu, Szalonej... już nie ma. Nie wiem czy to właściwa nazwa, pod taka kupiłam tego skrętnika. Przyznaję, brzmi zabawnie

Skrętniki rozwijają pąki bardzo intensywnie. Niektóre po raz pierwszy u mnie, toteż koniecznie chcę je tutaj pokazać.
Ten jest nieziemsko piękny moim zdaniem. Kwiatek niewielki, jednak jego barwa jest bardzo interesująca. Aparat niestety nie oddaje jego koloru, szczególnie, że musiałam zrobić fotkę z lampą.
Grażynko, zobacz - pamiętasz, to była maleńka sadzonka, a po miesiącu mieszkania na nowym parapecie już rozkwitła. Moja radość jest ogromna. Dziękuję


I ten mi się bardzo podoba. To niejednolite wybarwienie dodaje mu tajemniczości. Cudo!

Skrętników w tym typie chciałabym mieć więcej

Eksperyment z wysiewem hippeastrum zapowiada się ciekawie. Nasiona zamoczone w wodzie wypuściły kiełki po 10 dniach. W tej chwili są już posadzone w podłoże, zabezpieczone foliowym namiocikiem. Niestety nie będą miały tam spokoju, gdyż moje wścibskie oczy ciągle będą je podglądać, a niesforne łapska będą grzebać w pojemniczku

Nasionka wysiane bezpośrednio w podłożu jeszcze nie wysunęły kiełków.

Uratowana... po odpoczynku w przyjaznych dłoniach mojej koleżanki, jaskółeczka poleciała dalej...

Do miłego...

Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4127
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W objęciach tęczy
Janeczko oba skretniczki piękne,ale ten drugi 

Re: W objęciach tęczy
Wiolu, też masz "tego drugiego"
To Mroźne Wzory (jak tę nazwę pisać poprawnie?).
Diuna, witaj! Dziękuję!

Diuna, witaj! Dziękuję!
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4127
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W objęciach tęczy
Janeczko tak
ale mnie uszczęśliwiłaś




- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: W objęciach tęczy
Janeczko
...
Skrętniki rzeczywiście rewelka
, ale ta koncentracja falenopsisów to mi aż do teraz przed oczyma mryga.
Bardzo mocno trzymam kciuki za malusie hipeastra...też miałam nasionka, ale jak sobie pomyślałam ile musiałabym czekać na kwiaty to doszłam do wniosku że aż tak cierpliwa nie jestem, no i miejsca mi było szkoda...
Teraz trochę żałuję, ale będę czekać z Tobą
.

Skrętniki rzeczywiście rewelka

Bardzo mocno trzymam kciuki za malusie hipeastra...też miałam nasionka, ale jak sobie pomyślałam ile musiałabym czekać na kwiaty to doszłam do wniosku że aż tak cierpliwa nie jestem, no i miejsca mi było szkoda...
Teraz trochę żałuję, ale będę czekać z Tobą

- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W objęciach tęczy
Janeczko, najlepiej byłoby pisać w cyrylicy i wtedy nie byłoby problemu ???????? ????? (?.?????????)gianna pisze:Wiolu, też masz "tego drugiego"To Mroźne Wzory (jak tę nazwę pisać poprawnie?).
Diuna, witaj! Dziękuję!

Jednakże z tego powodu, że nie wszyscy muszą znać rosyjskie litery uproszczono pisownię, stosując zasadę "ze słuchu".
Wychodzi z tego czasami kilka bardzo podobnych nazw: Mroznyje Uzory, Mrożne Wzory, Moroznyje Uzory (każda z nazw jest stosowana)

Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: W objęciach tęczy
oxalis pisze: Bardzo mocno trzymam kciuki za malusie hipeastra...też miałam nasionka, ale jak sobie pomyślałam ile musiałabym czekać na kwiaty to doszłam do wniosku że aż tak cierpliwa nie jestem, no i miejsca mi było szkoda...
Teraz trochę żałuję, ale będę czekać z Tobą.
Kasiu, właśnie zaczynają pokazywać buźki również te posiane bezpośrednio w podłożu. Potrzebowały do wykiełkowania ok. 20 dni.
Czyli obie metody są skuteczne

Będę też obserwować siłę wzrostu, porównam przy obu metodach wysiewu.
Gracjella, dziękuję za rozwianie moich obaw co do pisowni nazwy skrętnika. Pewnie nie tylko ja się nad tym zastanawiałam

Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: W objęciach tęczy
Śliczne skrętniczki
Ale ta jaskółeczka uratowana, jaka piękna....

Ale ta jaskółeczka uratowana, jaka piękna....