Ogród Ignis05 część 6

[asma]

Krysiu-już zaglądam do pw
Ślicznie wszystko kwitnie,powojniki cudne

[trzynastka]

Krysiu masz rację za mało czasu, a jak jeszcze się zagubi wątek to potem jak ktoś ma nowy to kaplica nie trafisz powojniki marzenie nie dziw się że chwalone Różyce zaczynają dawać popis

[e-babcia]

Witaj Krysiu piękny masz ogród
Mam nadzieję ,że gradobicie nie zniszczyło na dobre pięknych piwonii i powojników

[AGNESS]

Krysiu powojniki masz wspaniałe..... wciąż się nimi zachwycam. U mnie 4 biedulki nie mogą się doczekać na podpory i pną się po wszystkim wokół.... muszę wreszcie zdecydować się na jakieś i kupić....
Róże cudo

[stasia_ogrod]

Piękne róże i piwonie i ten zjawiskowy biały mak a powojniki coraz dorodniejsze i niektórzy twierdzą, że są trudne w uprawie a te fotki dowodzą coś przeciwnego, trzeba je tylko pokochać.

[kogra]

Ciepło robi mi się na sercu jak patrzę na Nevadę.
Moja niestety już powoli kończy pierwsze kwitnienie.
Oberwałam wszystkie zawiązki owocków, żeby następne kwitnienie było lepsze.
Niech już tylko przestanie padać, bo wszystko zgnije.

[Wanda7]

Ciekawa jestem twojej Tuscany Superb. Mnie ona w zeszłym roku zachwyciła. I mogę jej wybaczyć, że nie powtarza kwitnienia, bo kolor ma niespotykany. Jednak ma też wadę, bo straszliwie lubią ją mszyce, przynajmniej u mnie. Podczas gdy na innych różach siedzi tylko kilka, to Tuscany stale jest oblepiona. Też to zauważyłaś?

[ewamaj66]

Nevadą ciągle się zachwycam Mak śliczny,swojego jakoś nie mogę się doczekać.

[sweety]

Powojniki, podobnie jak róże, potrzebują czasu by się zakorzenić i pokazać na co je stać Ale warto poczekać. U mnie raczej rosną, no chyba że nornica dołoży swoje 3 grosze Załatwiła mi Multi Blue zanim się nim nacieszyłąm. Podziałam i zastąpił go Piilu. Moje tegoroczne odkrycie

[Ignis05]

Witam serdecznie

Dzisiaj skończyłam nareszcie sadzenie wszelkich nowości i na razie mam dość kombinowania, gdzie co nowego wcisnąć.
Teraz przerwa w zakupach i pozostaje porządkowanie rabat. Oprócz tego powojnika skusiłam się jeszcze na trzy nowe róże.
Zamawiała sąsiadka w R. i szkoda zmarnować było takiej okazji. I tak posadziłam kolejne dwie Comte i jedną Margaret Hilling.
Oczywiście wcale nie w tych miejscach, gdzie planowałam pierwotnie. Zmiany w koncepcji wynikły z powodu warunków siedliskowych, które okazały się dopiero po wykopaniu dołków.


Aniu AniaDs to właśnie przez to, ze Nevada tak mi pasuje, postanowiłam jej dokupić siostrzyczkę czyli Margaret Hilling.




Ewa ewamaj66 to prawda, ogród uczy nas cierpliwości, czasami bardzo dotkliwie, ale za to jak już coś się uda wyhodować, to radości daje całe mnóstwo.



Iza nawet nie wiesz , jak mi miło to czytać. Bardzo się cieszę, zresztą tak miało być.
Moja tez kwitnie i szaleje, mimo, że ją przesadzałam w poprzednim roku, bo zmieniałam całą rabatę.





Asiu asma jakoś to zorganizujemy. Teraz wszystko zaczyna kwitnąć i już się gubię, co pokazywałam ,
a czego jeszcze nie.


Celinko U mnie z opóźnieniem , ale róże powoli też ruszają. Na niektóre czekam i jestem bardzo ciekawa efektu kwitnienia.


Jadziu dziękuję za troskę. Na szczęście rośliny nie ucierpiały tak bardzo. Trochę miały potargane liście.
Z kwitnieniem się ociągały, więc teraz pokazują swoje kwiaty w całej krasie.



Agnieszko mam ten sam problem z powojnikami. Właściwie miały towarzyszyć różom, ale jak na razie to plączą się między nimi i nie wszędzie dobrze to wygląda.



Stasiu chyba w końcu jakoś je przekonałam do siebie A ten biały maczek myślałam, że będzie taki mały a on rośnie z roku na rok coraz większy.



Grażko moją Nevadę z kolei opanowały jakieś takie złotawo brązowe chrząszcze i wcinają chyba jej płatki równo.
A przy okazji chyba upijają się jej pyłkiem, sama zobacz.



CDN ........

[ewamaj66]

To ogrodnica niszczylistka-nazwa mówi sama za siebie U mnie też pojawiły się pierwsze chrząszcze, ale dziś pryskałam środkiem systemicznym i mam nadzieję na to, że skutecznie
Twoja Nevada spędza mi sen z powiek Piękny krzak. Mam nadzieję, że i mój kiedyś będzie tak ładnie wyglądać.

[klarysa]

Krysiu, wpisuję się w czerwcowy ogród i lecę sprawdzić, co mi umknęło .

[Ignis05]

Wandziu chyba zadziałał profilaktyczny oprysk, bo na razie nie zauważyłam mszyc na Tuscany.
Moja jest jeszcze malutka , ale zaskoczyła mnie dużą ilością pąków. Dzisiaj rozwinęła pierwsze kwiaty, niestety mój aparat nie oddaje głębi jej koloru.





Ewcia a mnie coś nie wychodzą maki czerwone. To znaczy kwitną ale słabo , za to bardzo rozrastają się w liście.
Wolę piwonie.




Aniu sweety często spotykam w handlu Pilu. Jakoś jeszcze nie kupiłam. Chyba obawiam się , że jego pora kwitnienia u mnie się nie sprawdzi. Z różami też różnie bywa. niektóre wykruszają się po kilku latach a niektóre dopiero się rozkręcają.





Na koniec jeszcze kilka fotek z ogrodu.

[ewamaj66]

Piwonie Tuscany też mi się podoba, a nie mam jeszcze żadnej. Na szczęście można jesienią zrobić jakieś zakupy

[trzynastka]

Piwonie masz fantastyczne zazdroszczę zapachu