Pogoda zrobiła się ładna, to pewnie wszyscy wylegli do ogródków. I ja też mimo niedzieli wstępnie pochwastowałam i wycięłam łodygi przekwitłych tulipanów. Nieco także ukształtowałam klon Crimson king, obcinając dolne gałęzie, które przeszkadzały siedzącym na ławce

ławka bowiem wróci na swoje miejsce, a ponieważ wszystkim spodobało się siedzenie na ławce na tarasie wczoraj kupiłam kolejną, idealnie pasującą do tarasowych mebli.
A jak wyrzucałam resztki na kompost spotkałam takiego obywatela
Winniczek to największy lądowy ślimak w Polsce. Zamieszkuje obszary o dużej wilgotności, lasy, parki, ogrody. Osiąga rozmiary 50 x 45 mm. Muszla ma barwę jasnobrązową z ciemniejszymi pasami wzdłuż skrętów. Winniczek pełza po wstędze śluzu za pomocą nogi z prędkością około 5 cm na minutę. Posiada dwie pary czułków. Na dłuższych osadzone są oczy, a na krótszych mieści się narząd węchu. Jest roślinożerny. Żeruje głównie nocą lub w dzień przy wilgotnej i pochmurnej pogodzie. Kopuluje wiosną. Jest obojnakiem z zapłodnieniem krzyżowym. Białe jaja, wielkości grochu (ok. 50 sztuk), składane są do norek w ziemi. Młode ślimaki wylęgają się po 3-4 tygodniach, a dojrzałość płciową osiągają po czterech latach (cyt. za
http://www.wcieniurobinii.pl/winniczek.html )
Okami był nastawiony bardzo przyjacielsko, ale że ślimak bawić się nie chciał - stracił nim zainteresowanie

Po sesji zdjęciowej winniczek oczywiście trafił z powrotem na kompost. Tam może żreć do woli
