Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Iwonko (iwvona44)! Jak tylko zobaczyłam słonko, pobiegłam zrobić kilka optymistach zdjęć. Tak mi tego brakowało...

Kolejny bodziszek od Justynki (klarysa) kwitnie :tan

Obrazek

Maryniu (marpa)! Pogoda nas nie rozpieszcza. Były takie 2 dni, że wiało okrooopnie i lało niemiłosiernie. Ale jest już lepiej... Gimnastykowania z donicami Ci jednak nie zazdroszczę. Gałązkę pelargonii wsadź w ziemię. Bez trudu się przyjmie i będziesz miała gęściej. Do warzywnika zaglądam i nie widzę ślimaków. Może jakiś jeden... Ale zwinęłam mu papu w porę :;230 Wolałabym unikać chemii. Faktycznie trochę mniej bywam na forum, bo zwyczajnie ogrom obowiązków mnie wciągnął. Agunia zdawała maturę, więc zwolniłam ją z wszelakich, dodatkowych obowiązków, ze skutkiem takim - wszystko było tylko na mojej głowie. Teraz liczę, że będę miała lżej... Poza tym od wtorku będzie dodatkowy, chętny do pomocy osobnik - chłopak Agi. Na początek czeka go składanie ławki, którą wczoraj kupiłam. No i olejowanie wszystkich mebli tarasowych. Jeszcze o tym nie wie ;:306

Obrazek
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Pogoda zrobiła się ładna, to pewnie wszyscy wylegli do ogródków. I ja też mimo niedzieli wstępnie pochwastowałam i wycięłam łodygi przekwitłych tulipanów. Nieco także ukształtowałam klon Crimson king, obcinając dolne gałęzie, które przeszkadzały siedzącym na ławce :D ławka bowiem wróci na swoje miejsce, a ponieważ wszystkim spodobało się siedzenie na ławce na tarasie wczoraj kupiłam kolejną, idealnie pasującą do tarasowych mebli.
A jak wyrzucałam resztki na kompost spotkałam takiego obywatela :D

Winniczek to największy lądowy ślimak w Polsce. Zamieszkuje obszary o dużej wilgotności, lasy, parki, ogrody. Osiąga rozmiary 50 x 45 mm. Muszla ma barwę jasnobrązową z ciemniejszymi pasami wzdłuż skrętów. Winniczek pełza po wstędze śluzu za pomocą nogi z prędkością około 5 cm na minutę. Posiada dwie pary czułków. Na dłuższych osadzone są oczy, a na krótszych mieści się narząd węchu. Jest roślinożerny. Żeruje głównie nocą lub w dzień przy wilgotnej i pochmurnej pogodzie. Kopuluje wiosną. Jest obojnakiem z zapłodnieniem krzyżowym. Białe jaja, wielkości grochu (ok. 50 sztuk), składane są do norek w ziemi. Młode ślimaki wylęgają się po 3-4 tygodniach, a dojrzałość płciową osiągają po czterech latach (cyt. za http://www.wcieniurobinii.pl/winniczek.html )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okami był nastawiony bardzo przyjacielsko, ale że ślimak bawić się nie chciał - stracił nim zainteresowanie ;:306
Po sesji zdjęciowej winniczek oczywiście trafił z powrotem na kompost. Tam może żreć do woli :twisted:
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4167
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Aniu, dobrze że u Was nie ma strat powodziowych. Też dziwię się ludziom, którzy budują domy na terenach zalewowych ;:224 . Co z tego, że działki tam tańsze, jak potem w wypadku powodzi przepada dorobek życia. A przecież nie da rady usypać wały wzdłuż wszystkich rzek. W dawnych czasach, takie tereny zalewowe wzdłuż rzek nie miały indywidualnych właścicieli, tylko była to własność miasta lub gminy lub wspólna wioski. I wszyscy wiedzieli, że można tam najwyżej wypasać bydło, a absolutnie nie budować się. A teraz ludzie niby mądrzejsi, ale nie do końca ;:oj .
Napotkane winniczki też traktuję z uwagą. Nie zauważyłam żeby robiły szkody, a gdzieś wyczytałam, że zjadają jaja innych ślimaków ;:65 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Jolu! Mnie z jednej strony żal tych ludzi, a z drugiej zwyczajnie się na nich wściekam. Z tego, co jednak słyszałam firmy ubezpieczeniowe biorą pod uwagę tereny zalewowe i nie ma szans by ubezpieczyli taka nieruchomość. To często jest skuteczną zaporą przed budową i wzięciem kredytu, przy którym konieczne jest takie ubezpieczenie. Podobnie było z osuwiskiem nad Jeziorem Żywieckim. Kiedyś nie wolno było się wolno tam budować. Potem się to zmieniło. Działki tam były kosmicznie drogie. I co? Natura zwyciężyła... Ludziom się tylko wydaje, ze są potężniejsi.
Tak dużego winniczka spotkałam u siebie w ogrodzie pierwszy raz. Na kompoście ma istny raj :D

Moja pierwsza różyczka

Obrazek
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Aniu, sesja winniczkowa bardzo ryginalna ;:138 Okami stracił zainteresowanie, bo towarzysz maleńki i niezbyt ruchliwy a Okamuś to perszing. ;:87 U mnie też są winniczki i jego bracia i kuzyni ;:145 cała ta hołota z pobliskiej łąki wali prosto do mnie na wyżerkę. ;:202
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Stasiu! Jak Okuś poznawał się z kolegą tak sobie myślałam, że dzielą ich lata świetlne i raczej razem nie pobiegają :;230 Smacznie tez chyba nie pachniał, ale byłam czujna na wszelki wypadek, by przerwać Okamiemu ewentualną francuską przekąskę. Ślimaków u mnie nieco więcej po tych deszczach. Ale jestem czujna ;:215

Obrazek
olek40
50p
50p
Posty: 99
Od: 1 mar 2014, o 18:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

ależ profesjonalne zdjęcia ;:63 a skrętniczek miodzio ;:138
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Witam wpadłam pooglądać cudeńka. ;:196 ;:196
Śliczne fotki piesek jaki słodki. ;:138 ślimaki te oku rat bronie i wynoszę daleko on mojego ogrodu, one są pożyteczne bo ponoć zjadają te mniejsze. :heja :heja
Piękne ujęcia kwiatów. ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Aniu, bardzo się cieszę, że pogoda nastraja optymistycznie ;:4 .
Z wielkim niepokojem oglądam wieści w tv.
Miło, że bodziszki cieszą oko i doczekały się profesjonalnej sesji ;:224 .
Panieneczka cudo. Jaszczurka ;:215 . Dostałam kiedyś podobna od ucznia. Zostawiłam jako pamiątkę dla całej ówczesnej klasy w sali. Niestety ktoś ja ukradł ;:222 . Była cudna. szafirowo-zielona.
;:196
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Olku (olek40)! Cieszę się, że Ci się podoba :D

Obrazek

Kasiu (kasiula17)! Skorupkowych nie ruszam, ale golasy eliminuje. Inaczej zjedzą nam wszystko... Miałam kiedyś psa, który je jadł ;:306 Dziękuję ;:196

Obrazek

Justynko (klarysa)! Już teraz wiem, że choćby bodziszki wyglądały fatalnie, po posadzeniu, po roku utworzą piękna kępę. Są niezawodne! Uwielbiam takie pierdołki, jak jaszczur czy panieneczka. Taka mała słabość ;:224

Obrazek
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Ja też, stąd częste wizyty i zakupy w klamociarniach ;:306
A miłości do bodziszków nie zdominowały nawet róże.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

A ja kiedyś nie byłam przekonana do bodziszków, ale to już przeszłość :D Niedawno kilka dokupiłam ;:224

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Ja się do nich przekonałam dwa lata temu, są piękne i nawet z pstro listnymi liśćmi. ;:138
Piękne zdjęcie. ;:7
Awatar użytkownika
cyganka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 21 sie 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Aniu, dobrze, że pogoda się stabilizuje, bo ta rzeka wyglądała bardzo niebezpiecznie. Rzodkiewki swoje też już wcinamy :). Nawet kawałek warzywniaka jest super. Fajnie tak wyjść do ogrodu, urwać pietruszki, koperku, czy szczypiorku.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

Post »

Kasiu (kasiula17)! Już mam tego z ostrymi liśćmi :heja

Obrazek

Asiu (cyganka77)! Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mam coraz więcej jarzyn ;:224

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”