Renia ja zawsze powtarzam ,że urodę i inteligencję moje dzieci mają po mnie,a uparte i trudne charakterki po tatusiu

To nie jest tak ,że ja wybrzydzam ,szukam tylko jakiś nowych odmian ,nie potrafię się cieszyć urokiem drobnych kwiatków,złości mnie tylko straszna niedbałość w branży ogrodniczej i jawne oszustwo,kiedy siewki wątpliwej jakości i zgodności są sprzedawane z etykietką konkretnej odmiany za znacznie więcej niż są warte

Pierwsze swoje liliowce kupował w sklepach,naiwnie wierząc w ich solidność,po dwóch latach na forum,dopiero skojarzyłam,że moje sklepy zaopatruje Benex,co lepsze byłam o krok od zrobienia u nich zakupów w sklepie internetowym-taka piękna oferta i ceny atrakcyjne

nawiasem mówiąc miejscowi ogrodnicy na ich towarze marżę mają 100%...tylko że jak mi te pierwsze zakwitły to znaczniki wyrzuciłam

Liliowiec Blue Sheen zakwitł na biało -żółto a Longfilds Twins tak

Nawet ładna żarówka tylko ,że powinna kosztować jedną trzecią tego co zapłaciłam,a ten miał być Amadeusem
