Ogród Madzi

[Madziagos]

Aniu,

nie mam pewności, ale przypuszczam, że dzwonek Poszarskiego zakwitnie. Ja nowe egzemplarze mnożę przez podział większych kępek.
Z kolei dzwonki karpackie dają bardzo obfity samosiew. Co raz przenosze siewki w nowe miejsca. Zauważyłam, że potrafią zakwitnąć jeszcze w tym samym roku.

[Pashmina2006]

Ja miałam wyjątkowo zły start z powojnikami. Pierwsze dwa jakie zakupiłam ( Josephine) zmarniały w ciągu kilku dni. Podobno właśnie przez uwiąd . Podlałam je wodą z jakąś tabletką przeciw uwiądowi. Już nie pamiętam co to było. Nie doczekałam się na nich pąków. Do końca lata wypuściły raptem po dwa może trzy listki. Nie wiem czy przetrwają zimę i czy w ogóle coś z nich będzie. Nie przemyślałam trochę zakupu bo one są wymagające a ja zamiast poczytać kupiłam je w ciemno. Zobaczymy jaki będzie ten sezon powojnikowy.

[Madziagos]

Uwiąd zazwyczaj atakuje pędy, korzenie pozostawia wolne od choroby, jest więc szansa, że powojniki sie odrodzą (tak stało sie w przypadku mojej Matki Siedliska), tym bardziej, że znoszą nawet bardzo duże mrozy. Wszystkie zarażone pedy należy bezwzględnie usuwac az do ziemi i palić, a rosline podlać 2% roztworem Topsin. Patogen uaktywnia się w wysokiej temperaturze (około +25) i wilgotnej pogodzie. Przenosi się wraz z deszczem, wnika do rośliny przez kwiaty. Dobre rezultaty daje oprysk Switch 62,5 WG. Wiosną pamiętac o oczyszczeniu roślin z suchych liści i martwych pędów, można prysnąć miedzianem lub Topsin.

Najodporniejsze są rosliny z grupy Viticella, czasem podaje się je za przykład odpornych.

Za to powojniki wielkokwiatowe, zwłaszcza wcześnie kwitnące, są na to k......o bardzo wrażliwe, więc należy założyć, że moga wypadać.

ważne, aby kupowac rosliny dobrze ukorzenione, z pewnych źródeł, bez śladów po ucietych pędach, uszkodzeń, podsychających liści itp.

Jednakże tak czy siak uwiąd atakuje, a część roślin ginie bezpowrotnie...

[Pashmina2006]

Dziękuję za wyczerpującą poradę. Wiosną prysnę topsinem i roztworem z czosnku. Tak też robiłam w tamtym roku z tym czosnkiem. Myślę że nie zaszkodzę a może pomogę. Dosadziłam kilka innych powojników ale nie wiem co zastanę wiosną.

[amba19]

Cztery koty domowe ja mam tylko trzy, ale i działeczka dużo mniejsza. A jak się nazywają?
Madziu - masz rację My mamy taką "plażę" nie zarośniętą drzewami i z Waszej strony widać nasze zejście nad jezioro. Taki szeroki wykoszony pas. Za Sobączem w stronę Barkoczyna jest takie miejsce, gdzie z drogi dobrze widać nasze działki. Czasami przejeżdżając tamtędy zatrzymujemy się i patrzymy na nasze włości

[misia53]

Madziu Witaj,z wielką przyjemnością odbyłam spacer w twoim ogrodzie .Ogród bardzo duzy więc i spore koszty ,piękne widoki ..Masz juz duze roślinki ,bardzo podobały mi się twoje azalie i rodododrony ...ładny ogród.

[aage]

Dziękuję za rady w temacie powojników jestem na etapie wyboru i każda informacja jest dla mnie cenna.

[Reni4]

Witaj Madziu:wit ..Cieszę się że zaglądnęłaś do mnie...dzięki temu mogę i ja zobaczyć Twój piękny kolorowy świat...cudowne kolory wiosny.. zachwyciły mnie różaneczniki..bajkowe kolory mają.Zresztą wszytko masz śliczne ..a i widzę że miejsca masz dużo w ogrodzie.Ja muszę już teraz szukać..dziury albo wymieniać coś za coś.. Pozdrawiam ...i zapraszam częściej:)

[Reni4]

Mam jeszcze takie pytanie...W jakiej ziemi Ty masz te cudowne powojniki..???może zdradzisz mi tajemnice ich uprawy..bo ja coś nie umie się nimi zająć..

[amba19]

No właśnie, ja też jestem bardzo ciekawa jaką Ty masz ziemię po tej drugiej stronie jeziora

[Madziagos]

Ambo,

ja mieszkam po przeciwnej ,,końcówce" jeziora, niedaleko miejsca, gdzie J. Sobąckie łączy się z Liniewskim.

Reni,

powojniki, jak z resztą wszystko inne, rosną w takiej glebie, jaka tu jest.
jak wiadomo, na terenach morenowych rodzaj ziemi może zmieniać się nawet co kilkadziesiąt metrów. Tu, gdzie mam ogród, ziemia ma klasę bonitacyjną 4b (za to kawałek dalej jest VIz), lecz przypuszczam, że w wyniku podrzucania ściółki jej właściwości uległy znacznej poprawie. kiedyś sprawdzałam pH, wychodzi około 5,5 - 6. W każdym razie tam, gdzie potrzeba (np. złotokapy) podrzucam odrobinę dolomitu.

do dołu dla młodych powojników wrzucam wiadro kompostu.

[Madziagos]

Misiu 53,

byłam u Ciebie z rewizytą, ale wątek zamknięty i nie mogłam się wpisać, zrobię to więc tutaj. Twój ogród to dopiero zadbany ogród, ani pół chwasta, nie ma o czym mówić. Skalniaczki są super, ale opuncja jest the best. Od kilku lat się na nią namierzam, mam nawet odpowiednie stanowisko, ale przeraża mnie jedno: usuwanie chwastów (właśnie wyobraziłam sobie wyrywanie ostu, który wsiał się między pędy opuncji ). Tak więc póki co, opuncję sobie darowałam.

[Madziagos]

Przedstawiam koty:

Felek i Czarna


Baryłka




Baryłka, Bura i Felek, jak był mały

[amba19]

No cudne Futerka Czarna to koteczka, prawda? Całkiem podobna do mojej Mikoliny. Felek podobny do mojego Bubeczka. Baryłka jest biało-czarna prawda? A Bura jest pięknym Tygryskiem.
U mnie w umywalce uwielbia zalegać Bubek

[Madziagos]

wszystko sie zgadza. 3 kocice(Bura, Czarna i Baryłka) i jeden kot(Felek).