Już chciałam trąbić, czy się dokociłaś, ale to brata ;-)
Prześliczne i słodkie maleństwo

chociaż to chyba nie osesek, tylko już ciut starsze kocię? Jakoś nie mogę ocenić jego wieku w tej torbie ;-)
M. upiekł cudne chlebki - ja też dziś wstawię zaczyn.
Zielenina jak zwykle daje po oczach...
Ja dziś trochę ogarniam, trochę pokucharzę, a poza tym nic!
Miłej soboty!