To znak, że masz rękę i działkę pod magnolie.Na początku mogą być atutem Twojego ogrodu, znakiem rozpoznawczym. Później przyjdą kolejne mocne akcenty. Jest dobrze, będziesz wspaniałą ogrodniczką, z sercem i wiedzą.

Grażynko mam taką nadzieję. Póki co wszyscy w koło mnie straszą tymi magnoliami. Jeden sąsiad że mu zmarzła i mnie też zmarznie. Drugi sąsiad że jego córce też zmarzła i mnie zmarznie. Już się zmartwiłam przez te gadki.
Muszę pomyśleć jak je dobrze zabezpieczyć.
Teraz na weekend prawdopodobnie nie będę mogła jechać na działeczkę

W dodatku spaliła nam się wczoraj już druga pompa. Musieliśmy podlewać wiadrami.
Mała nocna fotorelacja. Taka dosłownie na szybko przed odjazdem.

Hakuro już przycięta. Mam nadzieję że zimę przetrwa i będzie się ładnie zagęszczać.

Milenka pytała o Susan. Ma mnóstwo albo nowych pąków albo (najprawdopodobniej) nowych listków.

Alexandrina nie rozwinęła pąku przed naszym odjazdem

Bez palibin

Dzikie wino odbija! Właściwie prawie wszystkie sadzonki odbijają.
