Witam, witam, jak dobrze, że już czwartek
Wczoraj byłam odcięta od neta, prądu nie było. Wieczorem to juz nawet nie miałam siły kompa włączyć. Taka była pogoda, że lepiej nie pisać.
Wszystko poprzewracane od deszczu i wiatru, lilie Lilypoop połowa leży, a reszta powoli zaczyna gubić płatki, ale już inne się zebrały i upiększają widok
Wybaczcie, że odpowiem zbiorowo, ale boję się kogoś pominąć w odpowiedziach.
Azalie posadzę w grupie, trochę porządkujac je kolorami, żeby na przykład wściekły pomarańcz nie był przy różu, a reszta niech ma siebie za towarzystwo i iglaki, płożące jałowce i świerku gniazdkowe. Powrzucam do tego towarzystwa parę korzeni, kamieni i ... efekt pokażę. Oczywiście muszę ziemi nabyć i kory. Chcę mieć choć jedną rabatę zrobioną od początku do końca

. Będę bardzo szczęśliwa jak uda mi się zrealizować to zamierzenie.
Najbardziej obawiam się słońca zimą i wiatrów. Reszta azaliom nie jest straszna. Wyczytałam, że sprawdzają się liście dębowe jako ściółka, więc jesienią im tego nawrzucam do woli.
Witam nowych gości i stałych bywalców oraz dawno niewidzianych znajomych
na początek słonecznie
czy widać zielonego konika polnego?
dzikuska

pustaczek
skalniak

na koniec coś na ząb
zmykam na obchód do Waszych pięknych ogrodów
