Kasiu tym słowem na "b" to mnie powaliłaś na tyle, że mój mnie zapytał co ja się w ten monitor wpatruję
No bądź co bądź moja mama w tym wieku została babcią ale jakoś moim latoroślom się nie spieszy, na szczęście
Faktycznie od zeszłego sezonu hortensje bukietowe darzę wielką atencją ale i tak róż mam więcej od nich
Kasiu made in Łubianka gdybym nie wiedziała, że są to nasiona hortensji i byłyby na rabacie to jak nic dostałyby eksmisję.
Niestety wysiane nasionka nie powtarzają cech matecznych co może i lepiej. Można się spodziewać czegoś nowego a może i spektakularnego jak na możliwości laika
Aguś a to Ci niespodzianka. Ale nie martw się ja też o takim sposobie nie wiedziałam chociaż mnie nurtował. Myślałam, że coś takiego można zrobić w odpowiednich szkółkarskich warunkach. Także w tym roku podjęłam próbę, ale co z tego wyjdzie , zobaczymy.
Aguś w doniczce jest pojedyncze Million Bells (takie info dostałam od sprzedawcy) w ciapki
Ewcia masz prawie rację. Pamiętałam, że jest tam mix i 2 ostatnie nazwy
Sama jestem ciekawa co z tego mi wyjdzie. Przydała by mi się Great Star w kolorze czerwonego wina
A teraz pokarzę Wam wytwory mojego nadwornego stolarza nie stolarza, natomiast nasadzenia to już moje
Może nie są idealne jak od fachowca ale dla mnie są najlepsze.
W sobotę będzie następna "produkcja"
