Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Fantastyczne miejsce!
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Witaj w nowym wątku :D Piąta strona zanim się spostrzegłam :roll: Dziękuję za relację z Pisarzowic,raczej tam nie będę ale i u ciebie jest pięknie i kolorowo ;:oj To nn to mi też na hortensję wygląda,pożyjemy zobaczymy :wink: Zauważyłam,że i u mnie lilie wyjątkowo rozłożyste w tym roku,nie poznaję ich ;:131
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Do mnie też bardziej przemawiają czerwone skalnice :wink: A co do płotka rabatowego, faktycznie trzeba coś zmienić ;:224 A nie myślałaś, że w ogóle poprzytulać się bardziej do ścian z tuj? Czy masz zamysł posadzić tam jeszcze coś pomiędzy?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Ewuniu, Madziu, Mirko - miejsce jest tak urokliwe, że można spędzić tam cały dzień. Gdyby nie upał i troska o Mamę i Teściową, pewnie zostałabym dłużej :)
Pacynko - celowo róże odsunęłam od zielonej ściany, żeby pies mógł swobodnie przebiegać. I tak jest na tyle łaskawy, że jakoś intuicyjnie omija wszelkie rabatki, nawet niczym nie ogrodzony warzywniak z małymi przecież roślinkami. Ale gdy włącza mu się tryb "zabij ptaka, który leci wysoko nad ogrodem" wolę mu zostawić wolną przestrzeń przed tujami. Przynajmniej na razie. Gorzej jest z rottweilerką, jej każda wizyta powoduje ogromną frustrację u mojej Mamy i u mnie. Nie dość, że znaczy wszystko (po sterylizacji testosteron dał o sobie znać) - bynajmniej nie jak suczka, tylko typowo jak pies, to idzie jak taran i to dosłownie. Mówisz, że płotek wygląda aż tak źle? Na co najbardziej zwróciłaś uwagę? Mnie najbardziej drażni ta "krzywizna" od strony tuj. Nadałam niepotrzebnie dość nieregularny kształt i potem było ciężko ładnie uformować płotek. Może przelecę z łopatą i wyrównam darń do bardziej regularnej linii...
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Tzn. ja zwróciłam uwagę w ogóle na fakt istnienia płotka i jego rzucającej się w oczy wysokości, bo nie przepadam za grodzeniem tego typu rabatek, ale wyjaśniłaś już kwestię biegających 4ronogów :) Właśnie zastanawiałam się czy od strony tuj także są jakieś falki czy tylko tak wyszło ;:224 Wiesz co, ja bym ją w ogóle raczej wydłużyła i ... wypłaszczyła? te łuczki. Bardziej szła w stronę owalu niż kółka. Ewentualnie od strony tuj można zrobić linię prostą... Teraz chyba tak będzie najłatwiej wybrnąć z sytuacji ;:168
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Płotek ma chronić korę przed rozrzucaniem przez biegającego psa i grzebiące ptaki. Nie jest aż tak wysoki, ma może 17 cm, róże są jeszcze malutkie i tak to teraz wygląda (tzn. nie wygląda). Na pewno lepiej by wyglądał bardziej wkopany w ziemię - byłby niższy. Dzięki za szczerą opinie ;:196 Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że muszę coś tu zmienić. Jutro postaram się cyknąć fotkę z okna, będzie trochę inna perspektywa. A może jednak w ogóle z niego zrezygnuję - trudno, kora się rozsypie, będę dosypywać... Może wcale nie będzie tak mocno wyłazić z rabatki?
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko fotki w wycieczki zachwycające ;:138 super ;:138
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Hmmm, a jakby powtykać zaraz za płotek np. nasturcję, które później zakryłaby ten płotek? No, z dużymi 4ronogami faktycznie może być problem...
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Fotki powalające..byłam w ogrodach niestety nie w porze kwitnienia azalii i koniecznie muszę to nadrobić. Zachwycający spektakl ;:oj
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

DZiękuję za zdjęcia z Pisarzowic.
Cieszę się z tych dwu odmian skalnicy. Będzie narodowy zestaw biało-czerwony.
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko, śliczne miejsce. Czas kiedy kwitną azalie i rh jest jednym z najpiękniejszych. Szkoda tylko, że ich kwitnienie jest stosunkowo krótkie, przynajmniej na mój gust :lol:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Witaj Milenko :wit
Przyszłam z rewizytą i z wielką przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie. Piękne widoczki, wspaniałe zdjęcia :D Przepiękne kolorowe migawki. Relacja z wycieczki bajeczna.....ależ okazy roślin ;:oj
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
agatka1409
200p
200p
Posty: 273
Od: 6 mar 2012, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

;:196
Pozdrawiam Agatka
Mój mały raj na ziemi.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Witam wszystkich przemiłych Gości ;:167 :wit Od wczoraj przetaczają się u mnie burze, dziś poszłam posadzić szałwie omszone pod róże i kolejna mnie przegoniła... Nawet nie zdążyłam ich dobrze przysypać ziemią i spadł grad ;:199 To już drugie gradobicie u mnie tej wiosny, porównywalne z poprzednim, jedynie trwało trochę krócej.

Na małe pocieszenie zaczyna kwitnąć Emerald Lace - trzymajcie proszę kciuki, bo już raz próbował i zasuszył pąki:

Obrazek

W kroplach deszczu, szybko, żeby nie zamoczyć aparatu musiałam oczywiście utrwalić moją ulubienicę spod tarasu :) Dziś na porannym spacerze z psem prawie jedną na łące zdeptałam - szła środkiem ścieżki, więc długo się nie zastanawiając przeniosłam ją kilka metrów za ścieżkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A różanka z góry wygląda tak :roll:

Obrazek

W niedzielę był szwagier, którego udało mi się zaciągnąć na strych ;:224 w celu sprawdzenia czy i ile gniazd uwiły sobie osy. Niestety naliczyliśmy sporo, 7 albo 8... Namawiam M. (który to na strych nie chciał ze mną iść) do samodzielnego usunięcia gniazd, chciałam kupić pszczelarski kapelusz z siatką, ubrać się grubo i dać czadu sprayem p/osom. Niestety w tej kwestii współpracy z M. nie będzie, a sama też się trochę boję, że mogłabym nie zdążyć zejść po drabinie. Tym bardziej, że taka ilość gniazd i dodatkowo jedno o nietypowym kształcie (czyżby szerszenie?) nie ukrywam, że też trochę mnie przeraża. Specjalistyczne ekipy biorą za usunięcie niemałą kasę, ale co zrobić, w przyszłym roku będę już czuwać i zaglądać zdecydowanie szybciej, wtedy może z małym będę w stanie się rozprawić sama...
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2

Post »

Milenko gniazda os to nie małe zagrożenie...na pewno zdecydowałabym się na specjalistów chociaż szczerze muszę zapytać sąsiada strażaka jak oni podchodzą do tego typu zgłoszeń.
Salamandy boskie ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”