
Surfinia problemy w uprawie
Re: Surfinia problemy w uprawie
Widocznie za bardzo je zalało, jeżeli ziemia nie przesycha i więdną na słońcu, to korzenie zaczęły niedomagać.Niestety surfinie nie lubią stanowiska gdzie są narażone na zalanie przez deszcz.Dłuższe deszcze, albo ulewa potrafi te rośliny szybko zniszczyć. Ja wybieram dla nich w miarę osłonięte miejsca, albo biegam z doniczkami 

Re: Surfinia problemy w uprawie
Ja też biegam. Mam nad balkonem rynnę o dość małej pojemności i przy bardziej intensywnym deszczu woda się z niej przelewa wprost do doniczek z surfiniami więc muszę zdejmować. To samo kiedy zanosi się na większą burzę. Kiedyś wiatr zrzucił mi z wieszaków takie 60 cm korytko z pięknie rozrośniętą surfinią. Teraz kiedy sadzonki są małe to żaden kłopot. Później jak się rozrosną trudno je pomieścić na balkonie i nie zawsze operacja wieszania i zdejmowania odbywa się bez strat.
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Surfinia problemy w uprawie
Widzę Jagusiu iż mamy ogromnie podobne problemy z surfiniami.
Fakt,wiatry i deszcze bywają dla nich bardzo szkodliwe,pierwsze wyłamują dość kruche łodygi,drugie rwą kwiaty równie delikatne.
Fakt,wiatry i deszcze bywają dla nich bardzo szkodliwe,pierwsze wyłamują dość kruche łodygi,drugie rwą kwiaty równie delikatne.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
surfinia - kwiaty tracą kolor
Kupiłam 2 czerwone surfinie o dużych kwiatach i krzaczastym pokroju (sprzedawca powiedział, że to jakaś nowa odmiana na chry.... resztę nazwy zapomniałam). Minął miesiąc i kwiaty z ciemnoczerwonych stały się żółtoczerwone, po prostu blakną. Roślina jako całość wygląda zdrowo. Jedna stoi w bardzo słonecznym miejscu od południa do wieczora, druga ma więcej cienia, ale zmieniły kolor tak samo.
Kilka lat temu miałam granatową surfinię, też o takim raczej krzaczastym pokroju i jej kwiaty z czasem zrobiły się w białe paski, a w końcu zupełnie zbielały, ale to było już w sierpniu, więc zwaliłam to na chłodną pogodę. Ale żeby kolor zanikł po miesiącu, to już chyba przesada
!
Nie mam doświadczenia w uprawie surfinii i nie wiem, czy to się często zdarza. Czy kwiaty mogły być sztucznie zafarbowane jakąś specjalną odżywką?
Czy ktoś miał już taki problem?
Kilka lat temu miałam granatową surfinię, też o takim raczej krzaczastym pokroju i jej kwiaty z czasem zrobiły się w białe paski, a w końcu zupełnie zbielały, ale to było już w sierpniu, więc zwaliłam to na chłodną pogodę. Ale żeby kolor zanikł po miesiącu, to już chyba przesada

Nie mam doświadczenia w uprawie surfinii i nie wiem, czy to się często zdarza. Czy kwiaty mogły być sztucznie zafarbowane jakąś specjalną odżywką?
Czy ktoś miał już taki problem?
Re: Surfinia problemy w uprawie
Re: Surfinia problemy w uprawie
Mnie się zdarzało, że surfinie tracily kolor. Szczególnie dwukolorowe np. czerwone z białymi paskami stawały się jednokolorowe czerwone. Nie wiem od czego to zależy. W drugą stronę nigdy. A swoją drogą bardzo fajny kolorek wyszedł
.

Re: Surfinia problemy w uprawie
Ta odmiana tak ma,też mam ją już 2 sezon,pierwsze kwiaty mają taki kolor gdy jeszcze są skarlone na szklarni nie wiem czemu tak jest a pózniej robią się w takie paski,to samo widziałem u ogrodnika te małe co stały na stołach były czerwone a te które były większe i wisiały w amplach miały już kwiatki w paski i pojedyncze czerwone,mówił że to taka odmiana,to samo jest z żóltą w czarne paski wypuszcza ona różne kwiaty.raz nawet całe czarne a raz całe żółte.
Ja w tym roku kupiłem na targu sadzonkę niby hit i nowość czarny milion bells i był czarny ale po przesadzeniu i w tempie wzrostu stał się fioletowy.
Ja w tym roku kupiłem na targu sadzonkę niby hit i nowość czarny milion bells i był czarny ale po przesadzeniu i w tempie wzrostu stał się fioletowy.
Re: Surfinia problemy w uprawie
Ja też kupiłam w tym roku czarną surfinię na próbę, taką krzaczastą o kwiatach większych niż milion bells, ale mniejszych niż te wielkokwiatowe - jak na razie trzyma kolor, chociaż kwiaty są tak naprawdę bardzo ciemno bordowe, a nie czarne, ale to widać tylko pod światło.
A te żółto-czerwone w rzeczywistości nie są zbyt ładne, na zdjęciach tylko ładnie wyglądają
, no i nie pasują mi teraz do wystroju balkonu - miał być czerwono-niebieski
.
A te żółto-czerwone w rzeczywistości nie są zbyt ładne, na zdjęciach tylko ładnie wyglądają


Białe plamy na kwiatach surfinii
Cześć!
W tym roku po raz pierwszy zajmuję się ogrodem, zaczynając od sadzenia kwiatów i siania trawy, kończąc na ich pielęgnacji. Pod tym względem jestem kompletnym laikiem i dopiero się wszystkiego uczę. Niestety, przeznaczenie chyba daje znać żebym dała sobie z tym spokój, dopiero co udało mi się zwalczyć inwazję borecznika rudego na iglakach (a konkretnie na sosnach) - kiście larw zwisających z gałęzi - obrzydlistwo, to teraz mam problem z surfiniami.
Dziś rano jak byłam w ogrodzie to nie zauważyłam żeby działo się coś niepokojącego. Niestety wieczorem okazało się ze wszystkie pięknie rozwijające się, różowe kwiaty surfinii dostały białych plam. Dodam że z samymi liśćmi się nic nie dzieje, zielone bez żadnych nalotów. Dodam, że surfinie podlewane są codziennie, co jakiś czas z odżywką, znajdują się pod zadaszeniem.
Pomóżcie

W tym roku po raz pierwszy zajmuję się ogrodem, zaczynając od sadzenia kwiatów i siania trawy, kończąc na ich pielęgnacji. Pod tym względem jestem kompletnym laikiem i dopiero się wszystkiego uczę. Niestety, przeznaczenie chyba daje znać żebym dała sobie z tym spokój, dopiero co udało mi się zwalczyć inwazję borecznika rudego na iglakach (a konkretnie na sosnach) - kiście larw zwisających z gałęzi - obrzydlistwo, to teraz mam problem z surfiniami.
Dziś rano jak byłam w ogrodzie to nie zauważyłam żeby działo się coś niepokojącego. Niestety wieczorem okazało się ze wszystkie pięknie rozwijające się, różowe kwiaty surfinii dostały białych plam. Dodam że z samymi liśćmi się nic nie dzieje, zielone bez żadnych nalotów. Dodam, że surfinie podlewane są codziennie, co jakiś czas z odżywką, znajdują się pod zadaszeniem.
Pomóżcie


Re: Surfinia problemy w uprawie
Nie jestem pewna, ale chyba 'taka uroda' tej odmiany, nie twoje błędy w uprawie, że kwiat w miarę przekwitania będzie dostawał takich mniejszych lub większych plamek, przebarwień.Miałam kiedyś starą odmianę floksa też w takim różowym kolorze jak ta surfinia i kwiatki wyglądały cały czas jakby porysowane i odrapane.Wyrzuciłam ją w końcu, bo nie pomagała zmiana miejsca(by deszcz zbyt nie moczył), gleby.Nie wiem kiedy sadzone, ale czasem jest też tak, że pierwsze kwiaty takie są, potem po dobrym ukorzenieniu jest dobrze. Może jakiś szkółkarz, czy producent mógłby tu coś więcej wyjaśnić.
Re: Surfinia problemy w uprawie
A ostre słoneczko czasami tych kwiatów nie przypiekło?
Re: Surfinia problemy w uprawie
Surfinie to kwiaty słońca, ale może kwiaty zostały zmoczone podczas podlewania na słońcu 

Re: Surfinia problemy w uprawie
Witam wszystkich serdecznie,
jestem tu pierwszy raz a to pewnie dlatego, że to pierwszy rok, kiedy coś uprawiam. Mam problem z surfiniami, przejrzałam cały wątek i nie znalazłam odpowiedzi. Mam 8 skrzynek z surfiniami. w każdej posadzone są po 2 rośliny (doniczka 80 cm długości). Posadzone są tzw. surfinie mix z marketu. Przez pierwsze 2 miesiące od posadzenia nie było z nimi problemu. Pięknie kwitną i się krzewią. Chociaż niektóre z nich miały liście delikatnie zażółcone w porównaniu z innymi roślinkami. Aktualnie mam 3 rośliny z liśćmi zupełnie żółtymi. Albo jak ktoś woli - bardzo jasnozielonymi. Wszystkie 3 kwitną na różowo. Mam też czerwone i biało-czerwone. Piszę o tym, bo czerwone i biało-czerwone wyglądają inaczej - mają liście innego kształtu. Dziwne jest to o tyle, że w 2 skrzynkach rośnie surfinia różowa z czerwoną. Ta różowa ma żółte liście a ta czerwona ładne zielone. Więc niemożliwe jest raczej przelanie czy przenawożenie, bo wtedy obydwie rośliny ucierpiałyby. Macie pomysł, co to może być? A może taka ich uroda?
jestem tu pierwszy raz a to pewnie dlatego, że to pierwszy rok, kiedy coś uprawiam. Mam problem z surfiniami, przejrzałam cały wątek i nie znalazłam odpowiedzi. Mam 8 skrzynek z surfiniami. w każdej posadzone są po 2 rośliny (doniczka 80 cm długości). Posadzone są tzw. surfinie mix z marketu. Przez pierwsze 2 miesiące od posadzenia nie było z nimi problemu. Pięknie kwitną i się krzewią. Chociaż niektóre z nich miały liście delikatnie zażółcone w porównaniu z innymi roślinkami. Aktualnie mam 3 rośliny z liśćmi zupełnie żółtymi. Albo jak ktoś woli - bardzo jasnozielonymi. Wszystkie 3 kwitną na różowo. Mam też czerwone i biało-czerwone. Piszę o tym, bo czerwone i biało-czerwone wyglądają inaczej - mają liście innego kształtu. Dziwne jest to o tyle, że w 2 skrzynkach rośnie surfinia różowa z czerwoną. Ta różowa ma żółte liście a ta czerwona ładne zielone. Więc niemożliwe jest raczej przelanie czy przenawożenie, bo wtedy obydwie rośliny ucierpiałyby. Macie pomysł, co to może być? A może taka ich uroda?
Re: Surfinia problemy w uprawie
Z surfiniami już tak jest. Są wrażliwe na wszystko. Mnie np. nigdy nie udawały się czerwone. Żółkły, nie chciały rosnąć. Sadzę po dwie do skrzynki + wypełniacz i jedna w innym kolorze rosła, a czerwona nie. Może z sadzonkami coś było nie tak. A może po prostu mają jakieś inne wymagania.
Re: Surfinia problemy w uprawie
Wygląda na to, że to taka odmiana.W miksie zapewne były lepsze i gorsze 'typy', bo pewnie inaczej wyszłoby drożej, ale nie nam oceniać zabiegi marketingowe, można co najwyżej podejrzewać
Jeśli chodzi o czerwone to ja często miałam z nimi problemy.Rosły świetnie na początku, liście ciemnozielone, ale często już w lipcu atakował je mączniak.Może dobrze byłoby opryskiwać profilaktycznie.

Jeśli chodzi o czerwone to ja często miałam z nimi problemy.Rosły świetnie na początku, liście ciemnozielone, ale często już w lipcu atakował je mączniak.Może dobrze byłoby opryskiwać profilaktycznie.