Wreszcie po pięciu dniach stania w miejscu..... drgnęła. Zapach ma ładny.
Wanda, parzydła jeszcze nie mam. Tak na prawdę, to dużo mi jeszcze brakuje
Alicjo, Paul's Himalayan Musk już zamówiłam, ale mam wątpliwości, więc dlatego dopytywałam u Ewy. Kolega miał tę różę przez kilka lat i nigdy nie oglądał kwiatów. Wymarzła mu zeszłej zimy. Przetrwanie jest ważne, ale kwitnienie najważniejsze.
Z niecierpliwością czekam na wiadomość o kwitnieniu.
Gosiu, po tym zimnie muszę jeszcze poczekać kilka dni. Ciekawa jestem ,która będzie pierwsza. LO się mocno stara
Dzisiejsze popołudnie poświęciłam na urządzanie rabaty jednorocznej.Wysadziłam koleusy i lobelię. Zabraknie mi roślin z własnego siewu, będę musiała coś dokupić ......chyba, że znów maciejka w dużych ilościach
Jak zaczęłam na biało, to może pociągnę tak dalej.
Zakwitła robinia akacjowa.
