Może jednak skonsultuj się z wetem, czy nie byłoby dobrze podać psu mimo leków jakichś witamin.
Ja podawałam witaminy SA-37 (kupowałam przez internet).
Może coś na stawy, bo może faktycznie to przez zbyt szybki wzrost.
Ja Nucie gdy była mała gotowałam z kurzych łapek, taki rosołek. Raz dwa razy w tygodniu.
Mówią, że można tez raz w tygodniu dodawać do jedzenia łyżeczkę żelatyny rozpuszczoną w małej ilości wody.
Oby to nie było nic poważniejszego tak jak mówi Gosia.
Z psiakami dużych ras trzeba uważać (zresztą jak z każdym szczeniakiem).
Moja koleżanka, będąca lekarzem weterynarii mówi, że znalezienie obecnie hodowli owczarków niemieckich w której nie występowała by dysplazja graniczy wręcz z cudem.

Trzymamy mocno kciuki za suńkę i czekamy na wynik prześwietlenia

