

Jak sama napisałaś, jeszcze pieknego ogródka nie masz, ale wszystko przed Tobą - ćwicz na swoim Pobojowisku, później będzie tylko z górki

A tego lilaka , to nie można po prostu przesadzić, żeby nie zawadzał o samochód ?
Chyba smröd bylby niesamowity. Säsiedzi by mogli pod bramä z kosami na sztorc sie pojawictutunn pisze: a nie lepiej by było te kości, od czasu do czasu spalić ?
Wszyscy mi tak mówią...kluska pisze: Myślę, że w tym roku i tak nie dasz rady wszystkiego zrobić(..)
Ciekawy pomysł z tymi skrzynkami.kluska pisze: Żeby ułatwić Ci zrobienie warzywnika a pozbycie się góry kościuszki bez przesiewania proponuję zrobić garden boxes czyli grządki podwyższone http://www.youtube.com/watch?v=KM_7luWYPJA , które chyba są łatwiejsze w utrzymaniu, przerzucić kompost jak leci (no może wyjąć to obuwie, czy co tam znajdziesz co wydaje się nierozkładalne i po wysianiu/wysadzeniu warzyw wyściółkować grządkę koszoną trawą albo z gruntu zakupić ciemną agrowłókninę i hodować tak. Musisz się zastanowić na ile w Tobie zapału do grzebania w ziemi (niektórym ludziom przeszkadza ziemia za paznokciami).
Podoba mi się to co długo kwitnie:) A nie będzie potrzebować specjalnej troski - ja już jestem, konkurencja mi nie potrzebnakluska pisze:A co do kwiatówmusisz wiedzieć co Tobie się podoba. Podobają Ci się lilie, będziesz hodować lilie, tu niestety najczęściej bywa tak, że nawet jak wie się, że coś nie urośnie, bo są złe warunki, to i tak najczęściej się sadzi te rośliny, które się podobają
Przesadzić?iwwa pisze: A tego lilaka , to nie można po prostu przesadzić, żeby nie zawadzał o samochód ?
Mam plan, mam. Już w grudniu robiłam. Gdzie i jakie drzewka wrzucimy to wiemy, gdzie warzywniak też, obecnie projektujemy ogrodzenie warzywniaka od strony trawnika, bo ma być zrobiona fala a nie prosty płot.jode22 pisze:Przede wszystkim, to powinnaś rozrysować w skali plan działki, uwzględniający las, domek, staw, strony świata. Przy tak dużej powierzchni, to wyobraźnia zawodzi. Dopiero wtedy możesz sobie tam zaplanować: tu trawniczek, tu warzywniak, tu ścieżki, tu drzewa a tu kwiaty. Inaczej, to będziesz wszystko wsadzała na zasadzie: mam roślinkę, to trzeba ją gdzieś posadzić . Mając plan, nie musisz robić od razu wszystkiego w pierwszym roku, ale to pozwoli ci sukcesywnie planowo porządkować przestrzeń.
GrzegorzR pisze:Niekoniecznie tak uważał. Mogło to być, podobnie jak u mnie, zwyczajne lenistwo. Karmię na trawniku dwa ludojady, często kośćmi. Gdy są ogryzione przez psy, rzucają się na resztki drapieżne wróble i czyszczą do gołego. Potem ja czekam na deszcz i gdy gleba rozmięka, wbijam młotkiem kości w trawnik. A gdy nadarzy się okazja i zakopuję coś większego, to na samo dno dołu sypię kości uprzednio zgrabione z trawnika.jode22 pisze: Mimo, że gospodaruję od 20 lat, wciąż wykopuję z ziemi jakieś kości - mój poprzednik uważał, że one też wzbogacą glebę
Fascynujące rozwiązaniatutunn pisze: a nie lepiej by było te kości, od czasu do czasu spalić ?
Zapałkami..psss.. arbuz już jest taki, że jeszcze trochę a sztachetę z płotu wyrwę by go podeprzećJerome pisze:Ruda, jak tam twoje siewki? Wysokachne już? Zapalkami trzeba podpierac?
Jest jeszcze inny aspekt sprawy. Dranie wykopują sobie dołki w cieniu (latem oczywiście). Żeby je zniechęcić do danego miejsca podrzucam tam ich niedojedzone resztki. Skutkuje.ulcia116 pisze:GrzegorzR pisze:Niekoniecznie tak uważał. Mogło to być, podobnie jak u mnie, zwyczajne lenistwo. Karmię na trawniku dwa ludojady, często kośćmi. Gdy są ogryzione przez psy, rzucają się na resztki drapieżne wróble i czyszczą do gołego. Potem ja czekam na deszcz i gdy gleba rozmięka, wbijam młotkiem kości w trawnik. A gdy nadarzy się okazja i zakopuję coś większego, to na samo dno dołu sypię kości uprzednio zgrabione z trawnika.Fascynujące rozwiązaniatutunn pisze: a nie lepiej by było te kości, od czasu do czasu spalić ?Ja po swoim po prostu zbieram i do śmieci, i za cholerę nie chciałoby mi się czekać na deszcz, by je wmłotkowywać w trawnik, lub składać na kupkę do spalenia. Ale co ja się tam znam
![]()
To było pierwsze miejsce w którym szukałam... niestety, poza stopą yeti i jakimś jaszczurem to reszta jest typowo chodnikowa, formy imitującej drewno nie znalazłam;(jode22 pisze:Jak na All..gro wpiszesz w wyszukiwarkę "Forma do kostek", to pojawi się szereg ofert plastikowych form do robienia różnych betonowych elementów; kostek, płyt, krawężników. Ale myślę, że taką formę można też zrobić samemu. Tylko to zajęcie na całą zimę, bo na pewno dużo tego potrzebujesz
Dobrze chłopina prawi. Polać muKrzychoo pisze:Rewelacyjny wątek
Też kupiłem sobie stary domek w 2007 roku z 25 arową działką-istnym pobojowiskiem. Z mojego doświadczenia wynika, że najważniejsze na początek są:
1. Wysprzątać. Zamówić kontener na śmieci i wywozić wszystko co niepotrzebne. Złom sprzedać, wyzbierać drewno, pociąć i zachomikować na opał(...)Powodzenia!
Nie zdążą.ewamaj66 pisze: Zdążycie ze wszystkim, kiedy się wyleczycie.
Tego okreslenia to nie znalem, ale jak zonce pokazalem ten post to stwierdzila ze nagle odkryla w sobie niesamowite zdolnosci wokalne i musze tego natychmiast posluchac. No i przyszlo mi sie zainteresowac muzykä powaznä.ulcia116 pisze: A póki co wracam do łóżeczka, będziemy z Miśkiem wykasływać arie na dwa głosy