Działeczka- marzenia się spełniają !

[gosiakmala]

Kurde, kobea tez u mnie tylko z 2 nasion wzeszła

[nyna76]

Ano, skoro więc wszystkie marzymy już o wiośnie, to pewnie ja wspólnie wywołamy... Rytualny taniec na lokalnym wzniesieniu o północy...
Szkoda, że żaden meteorycik nie spadł na moja działkę, miałabym przekopywanie pod warzywnik z głowy...

[zuzola11]

Aniu wapno dajemy na trawe czyli wapnujemy ja dlatego dopytywałam bo mi sie w tamtym roku grzybki pojawily na trawniku i gdzieś tu na forum wyczytałam , że można trawnik wapnowac teraz w lutym. Chyba [bEWA_rozalka[/b] sie nie obrazi , że ja ubiegłam w odpowiedzi

[agatka1409]

Aneczko ,no super te Twoje maluszki na parapecie

[Pashmina2006]

Fajniutka działeczka. Synuś ma mega dużą brameczkę hehe urokliwa jest. Mimo iż masz zamiar w tym roku postawić na jednoroczne roślinki to i tak pewnie będzie pięknie. Pozdrawiam.

[nyna76]

MID2006- dzięki bardzo. no mam nadzieje że będzie pięknie, a najbardziej cieszy mnie fakt, że większość z własnej produkcji. Już w myślach wącham te malwy, szałwie już kiełkują, słoneczniki, które wybrał sobie Mateuszek już się moczą...
Lobelie coś tam próbują z siebie wykrzesać, kobea w ilości sztuk dwóch..
W piwnicy roznosi się już aromatyczna woń suszonego obornika.... Mam nadzieje, że sąsiedzi nie powiążą tego ze zniknięciem teściowej....


Zajumałam z klatki schodowej szczepki pelargonii Jutro chyba zakupię nasiona pelasi, bo po przestudiowaniu wątku o pelargoniach wygląda to na niezbyt skomplikowane.

Ogłoszenie : wydzierżawię kawałek wolnego parapetu...

[abcd]

Aniu takie kwiatki uszczykiwane bez wiedzy właściciela lepiej rosną

[julianna]

Ela ma rację takie ,,uszczykiwane" kwiatki najlepiej rosną.Wyczytałam u Ciebie że teraz można wapnować trawnik. Kupiłam takie wapno na trawnik i zastanawiałam się co z tym zrobić?

[ewa_rozalka]

Rozsyp go na trawniku tak jakbyś siała raz przy razie.

[nyna76]

Tu sobie możecie cosik poczytać dziewczynki...http://artelis.pl/artykuly/14558/odkwas ... e-trawnika

Ja nie będę wapnowała, mam jeszcze z zeszłego roku nawóz na trawnik z mchem.

A jutro sieję sałaty i przesadzam kobee. Zakupiłam w tym roku kalendarz biodynamiczny i się będę go trzymać. Chociaż jest ciężko.
Dzisiaj np. była tylko jedna rączka do siania, więc mogłam siać, ale jutro za to będą dwie łapki, więc jeszcze lepsza aura. Ledwie przeżyłam dzisiejszy dzień, ledwo się powstrzymałam.... ale już, jeszcze chwilka, tylko parę godzin i zanurzę paluszki w ziemi...

[maja79]

Aniu przecudnie jest u Ciebie kochana ,działeczka jak marzenie...

[nyna76]

maja79- a ty kochana pierwszy raz u mnie?
No to witam serdecznie. ja jestem u Ciebie codziennie, patrze sobie na to czego mieć nie mogę, np fuksje, gdybym je powiesiła po zacienionej stronie wiatr urwałby ją i poniósł na czyjeś głowy. Ja mam balkon w kształcie litery L jedna część od 11 w słońcu, a druga cały dzień w cieniu i strasznym przeciągu. Nic straconego, doskonałe miejsce na miętę, która uwielbiam.

Działeczka nabierze tempa, kostka na wejściu, i malwy, szałwie, które posiałam, bo zobaczyłam jak pięknie rosną u Ciebie... tylko ja mam fioletowe. Posadzę sobie na balkonie i na działce razem ze starcami pod drzewem. Wczoraj szałwie pokazały łepki a dzisiaj....

i kobea do jutrzejszego przesadzenia



Z tyłu rolki po papierze toaletowym czekają na bób..

A lobelia wygląda jak włosy, tak drobnych siewek w życiu nie widziałam. Długo wschodziły, bo ja nie mam tam słońca, tylko rozproszone światło, no ale są.... strach przy nich oddychać, bo to dla nich jak wichura. Spryskuję je z daleka.

[maja79]

Aniu kochana obiecuję poprawę,nie wiem jak to się stało aż mi wstyd co do ziól co tam posiałaś ciekawego na foteczkach? kiedys posiałam bazylię i nic z tego nie było...a marzę sobie na werandzie wyhodować...kiedy musiałabym siać,żebym miałą je całe lato? juz teraz???

[nyna76]

Z ziół w zeszłym roku wsadziłam miętę w kilku smakach, przez sezon bardzo się rozrosła, więc w tym roku wsadzę ją na docelowe miejsce w plastikowej doniczce bez dna.
Po poprzedniej właścicielce mam 2 metry kwadratowe tymianku, tez w tym roku przeniosę młode poduchy, a starą macierzystą może gdzieś przechowam bo pięknie kwitnie ale nie była przycinana, więc od spodu jest sucha i brzydko to wygląda.
W zeszłym roku posiałam bazylię na miejscu, gdzie sypnęłam suszonego obornika. Na początku śmierdziało i nic nie wychodziło, już myślałam, ze przylatujące muchy wszystko wyżarły...ale jak już wyszło, to miała prawie metr wysokości...

Mam jeszcze oregano złociste, które zwłóczyłam z Hortilusa..

Gdzieś pod płotem posieję estragon doskonały dodatek do małosolnych ogórków, są bardzo chrupiące.
Będzie jeszcze szczypiorek i szczypiorek czosnkowy.

No i sałata, sałata, sałata. Jutro sieję pierwszą rozsadę, resztę będę siała już w gruncie, żeby do jesieni coś mielić w paszczy....
masłowa, dębolistna, flamenco i może jeszcze endywia. W Biedroniksie jest taka przepyszna mieszanka sałat.
więc sama sobie będę teraz robić sałatkę.
To będą moje pierwsze warzywnicze uprawy, nie mogę się już doczekać.... A jak na złość "mój stary" odmówił skopania mi tego skraweczka... Dziwne, że inny ogródeczek to chętnie uprawia... Dziadyga jeden....


Jeżeli masz słoneczny parapet, to bazylię możesz siać przez cały rok, a później wynieś na balkon.

[nyna76]

Pisałaś, że masz 66 arów... w porównaniu z tym o ja biedna... Mój spłachetek ziemi można ogarnąć jednym spojrzeniem.... 300 m2


Ale i tak to mój mały raj...na którym bezkarnie mogę chodzić z "brudnymi girami"... jak mawia mój 5 letni poeta...