Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Lulka, może cytryny z solą nie polizałaś na czas :D
wszystko było jak trzeba, poza głową :;230. Bo ja do picia mocniejszych trunków, to głowy nie mam...winko, piwko, rum z colą to tak.
Poza tym to była złota tequila, ale już nie pamiętam, czy zamiast soli był pieprz :?: :roll: No nie pamiętam :oops: Za to drugi dzień pamiętam doskonale ;:219

Nelu, a jak u Ciebie ze śniegiem? Wa-wa zasypana i pomyślałam, że jak to zacznie topnieć, to sanki na ponton chyba zamienimy ;:202
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Bo ja do picia mocniejszych trunków, to głowy nie mam...winko, piwko, rum z colą to tak.
Ośmielę się nie zgodzić z tym stwierdzeniem. Moją reputację onego czasu mocno nadszarpnął rzeczony rum z colą..... oj mocno. ;:131
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Jestem i ja :wit
przyszłam zobaczyc Twój kamień na działce i bardzo ładnie masz to zrobione ;:333
a Ty jesteś z Górnego czy Dolnego śląska?
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Cześć Kochane Dziewuszki! Ostatnie godziny skomentuję tak: żeby chorować, to trzeba mieć końskie zdrowie! Właśnie wróciłam od lekarza, bo pomimo antybiotyku leczącego ropne zapalenie zatok (to tak w ramach powikłań pogrypowych) od wczoraj męczy mnie okrutny kaszel, bardziej to przypomina szczekanie niż kaszel, co nie zmienia faktu, że wszystko mnie boli! Stosowanie mieszanek medyczno - domowych jakby w ogóle nie przynosiło efektu, z dnia na dzień powtarzam sobie: "jutro będzie lepiej", ale wcale nie jest lepiej! Do tego chyba mnie jeszcze gdzieś "zawiało" i nie umiem szyją ruszać! Cóż za niefart! Może wreszcie jutro będzie lepiej? Już mam dość, a w poniedziałek muszę iść do pracy... koleżanki też padły, a ja już za długo na tym L4!

Chorobowa goń myślowa mnie wykończy. Wciąż się miotam w myślach nad donicami na tarasie. EM wybija mi z głowy skrzynie (po pierwsze to są drogie, po drugie - trzeba konserwować, po trzecie - będą za ciężkie żeby je przesuwać, a musimy jeszcze docieplić i otynkować dom). Sama zresztą nie jestem jakoś specjalnie przekonana czy one będą tam pasować, jakoś też mi się to nie bardzo widzi. Alternatywą są wielkie donice (upatrzone w ogrodniku na promocji!) - 3 w komplecie, 60l, 53l i chyba 48 l. Są więc dość duże, najwyższa ma 80 cm wysokości (to chyba wysokość kuchennych blatów - więc jest wysoka) i średnicę 50 cm, średnia to 63 wys. i 40 średnicy, a najniższa 50 cm wys. i 30 średnicy. Em się upiera żeby zrobić ze trzy takie "wyspy" po 3 donice... (taras ma 11 m długości). aha, donice są mrozoodporne, wykonane co prawda z jakiegoś kosmicznego materiału przypominającego terakotę, mają podwójne ścianki (ma to zapobiegać przegrzewaniu lub przemarzaniu korzeni). Co o tym myślicie? Może to jest wyjście? ;:202

Aga zobaczymy... trochę się denerwuję, bo posadziłam na tej rabacie sporo czosnków i tulipanów, różne odmiany, ale utrzymane w tonacji biało-różowo-lilowej. Porobiłam fotki, żeby wiedzieć co i gdzie wsadzam, ale awaria kompa zeżarła wszystkie dane! I teraz wiem, że nic nie wiem, dobrze, że karteczek nie wyrzuciłam, to może je jakoś je sklasyfikuję, ale nieco utrudni mi to sadzenie lilii. Trzeba będzie to jakoś sprytnie zrobić, aby nie uszkodzić cebulek.

Ewciu ależ ja cały poczet wysłałam do Ciebie, skoro nie dotarli to pewnie się odnajdą na wiosnę, jak stopnieją sniegi! ;:306

Madzia to może jakoś z tą głową trzeba się dogadać? Żeby bardziej posłuszna była ;:306 A złotej to czasem nie pije się z pomarańczą i cynamonem? Lubię smak tej srebrnej ;:136 Śniegu u mnie dostatek, no i nadal śnieży, choć nie tak intensywnie jak wczoraj. Z tym pontonem to dobry pomysł, do asfaltu mam ponad 500 metrów, więc zapowiada się rajd dojazdowy na miarę Paryż - Dakar! ;:306

Ewcia - Constancja Reputacja reputacją, nieważne co, ważne że sponiewierało! Na każdego działa co innego ;:224

Daria jestem z Górnego Śląska, w połowie drogi pomiędzy Rybnikiem a Raciborzem - jeśli to ma jakieś znaczenie. ;:173 Lubię kamień, właśnie ten polny... więc staram się tak organizować przestrzeń, żeby się jak najlepiej komponował. Pewnie będę jeszcze nie raz coś tam modyfikować, ale ogólna koncepcja zostaje. ;:209
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

A ten kompet 3 donic upatrzyłaś w necie?
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Aniu komplet jakoś wychodził ok. 120 lub 130 zł (bo każdą z donic można kupić osobno). Wstąpiłam do tego sklepu po żwirek dla kota, ale oczywiście mnie poniosło na donice! Wyglądają całkiem spoko, choć nie bardzo lubię "plastiki" itp. Maja jak naliczyłam 4 komplety na stanie... koniec miesiąca, kasa się kończy... ;:oj
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

To nie za dużo za 3 takie duże donice, a faktycznie dwa komplety fajnie by wyglądały. Muszę rozejrzeć sie u siebie, bo coś na taras potrzebuję :D
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6843
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Kornelko abyśmy mogły wyrazic opinię co do donic to należało zrobić zdjęcia ;:14 Cena fajna ale nie wiem za co ;:224
A teraz musiałabym skoczyć do Ciebie i postawic Ci bańki bo jeszcze nie wyzdrowiejesz na spotkanie. Dorotka-Ketee tez ma coś z zatokami Ty też...plaga jakaś?
Kornelko pamiętasz kiedyś głupki gadały , że aby się wyleczyć szybko należy zrobić okłady z młodych piersi ...hm a jak to sie ma do kobiet ? z młodych.... ;:306
Wybacz starej ten mróz mnie przefasonował dokładnie ;:306 ;:306
Awatar użytkownika
bina12
1000p
1000p
Posty: 1729
Od: 17 mar 2011, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Nelu , toteż ja widziałam jakieś chorągwie jak się wytramoliłam z tych większych zasp ale jak podeszłam bliżej to zobaczyłam sąsiadki pranie na sznurach ;:306 ja wczoraj szukałam kwietnika takiego z min. 5-6 podstawkami ,żeby zrobić kaskadę z fuksji i są drogie jak nie wiem :(
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa

Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Ewunie! fajnie, że jesteście! Znalazłam na necie chyba te same donice, choć w realu wyglądają lepiej niż te na fotkach... zobaczcie same:

ObrazekObrazek Obrazek

Niby zwykłe, ale jak się w nie nasadzi, a są duże - to też dużo wejdzie, to może dać fajny efekt... W zasadzie są takie neutralne.
Aaaa i jeszcze napisali o nich:
Podwójne ściany chronią system korzeniowy rośliny zarówno przed przegrzaniem jak i przed przemarznięciem.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Fajne :D Mnie się podobają ;:138
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Nelu współczuję choróbska kochana..... jeśli będziesz się nadal źle czuła to absolutnie nie idź do pracy.... zdrówko najważniejsze, a te powikłania pogrypowe są naprawdę groźne....
Donice wyglądają pięknie i takie wysepki po 3 świetnie by wyglądały..... myślę, że to super alternatywa do gustownej tarasowej aranżacji :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Mnie te donice tez się podobają ;:215
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Ja też się ostatnio rozglądam za donicami, ale kupuję po jednej, żeby finansowo tak nie odczuć.Wolałabym jednak szersze, bo te, które pokazujesz, to wydają mi się jednak trochę mało stabilne. Też tak jak ty nie lubię plastików ze względów estetycznych, ale z drugiej strony - lepiej zatrzymują wilgoć.
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród - metamorfozy

Post »

Aniu cieszę się! Zawsze to lepiej jak ktoś coś doradzi! ;:196

Agnieszko czuję się źle... wolę być zdrowa i nawet przerzucać tony żwirku. Nigdy jeszcze żadne z przeziębień czy gryp (zwał jak zwał - tym razem to zdiagnozowana grypa) nie trzymało tak intensywnie i tak długo. Aż mi głupio, że tak długo mnie nie ma w pracy ;:219
Tak sobie kombinuję z tymi donicami jak koń pod górkę, ten mój taras jest bardzo długi, na 11 m, a przez to mało przytulny. Zawsze sa skrzynki na parapetach i coś tam rośnie w donicach, ale fajnie byłoby nadać temu jakiś kształt i charakter. Stąd ten pomysł z "wyspami". Ponadto chciałabym w te największe posadzić może jakieś małe drzewka, chodzi mi po głowie szczepiona brzoza "Long Trunk", może jakaś trawka... uzupełnić "wypływającymi" z donic i kwitnącymi? ... Przychodzi Ci coś do głowy?

Ewuniu - Ave nawet nie wiesz jak się cieszę! ;:196

Wandziu owszem są dość wysokie, ale też bardzo pojemne, a ciężar ziemi zrobi swoje. Ponadto one mają stać pod ścianą, w takich grupkach, osłonięte od wiatru. Ceramiczne duże donice mam w domu, ilekroć je przesuwam podczas porządków cierpnę, żeby się nie stłukły, a ciężkie są jak sto diabłów. Owszem, ze względów estetycznych wolałabym wszystko "naturalne" - ale chcąc kupić i rośliny do ogrodu, pergolę i jeszcze donice, trochę finanse nie te. A w rzeczywistości na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że one są właśnie ceramiczne, bo wyglądają na porowate, choć powinny być dość łatwe w utrzymaniu w czystości. Zaintrygowały mnie te podwójne ścianki, może nie trzeba by tak mocno owijać?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”