Ostoja spokoju...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ostoja spokoju...
Dario coś dla mnie żaby prawdziwa i sztuczna! Ropuchy i inne nawiedzają mój ogród ale wody nie mam , bo kiedyś się zraziłam! oczko stało się wylęgarnią komarów! A tego dziadostwa nie cierpię!
- czar_na
- 1000p
- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ostoja spokoju...
Żaby są min dlatego ble ,bo za wolno uciekają spod kosiarki czym chcą mnie o zawał serca przyprawić
Pat faktycznie jesteś urodzona do życia na wsi
Pat faktycznie jesteś urodzona do życia na wsi

Re: Ostoja spokoju...
Witam zimowo-wieczorowo. A ja lubię ropuchy, cieszę się gdy je widzę w ogrodzie. Zjadają tyle owadów, komary zwłaszcza. Piękne fotki lasu, pozazdrościć widoków. Wstawiaj zdjęcia bo robisz świetne
.

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ostoja spokoju...
Ja też lubię ropuchy, bo mi robactwo wyjadają.
A wiosną jak robię na ogródku i natknę się na taką, to przy głaskaniu ropucha płacze jak dziecko. Mówię Wam, niesamowite.
A wiosną jak robię na ogródku i natknę się na taką, to przy głaskaniu ropucha płacze jak dziecko. Mówię Wam, niesamowite.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ostoja spokoju...
Dorotko nigdy nie głaskałam ropuchy, bo boje się że każe się pocałować i po co mi jeszcze jeden chłop! 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Ostoja spokoju...
Ale Ty Dorotko odważna jesteś . Żabkę zieloną to jeszcze mogłabym pogłaskać ,ale ropuchy piaskowej
no po prostu nie wyobrażam sobie Brrrrrrrrr

Pozdrawiam. Ewa
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ostoja spokoju...
Eee nie jest tak źle. Ja kocham wszystkie zwierzęta oprócz pająków oczywiście.
Przy ropusze trzeba tylko pamiętać, żeby umyć ręce.

Przy ropusze trzeba tylko pamiętać, żeby umyć ręce.

- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ostoja spokoju...
Dorota71 pisze:Ja kocham wszystkie zwierzęta oprócz pająków oczywiście.![]()


Dario, macie piękne oczko wodne, rośliny (lilie) rosną luzem bez kosza czy w koszu?:)
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ostoja spokoju...
Cześć Daria!
Pospacerowałam po Twojej działeczce, przysiadłam przy oczku, powąchałam lilię wodną i posłuchałam radosnego kumkania
Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne zdjęcia i plany na nowy sezon
Pospacerowałam po Twojej działeczce, przysiadłam przy oczku, powąchałam lilię wodną i posłuchałam radosnego kumkania

Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne zdjęcia i plany na nowy sezon

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ostoja spokoju...
Ropuchy i żabki stworzonka nader pożyteczne, więc trzeba... polubić, i już 

-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 1 cze 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Łodzi
Re: Ostoja spokoju...
Przyszłam odwiedzić wyspową koleżankę i chyba zabawię tu dłużej, ciekawie się zapowiada, tym bardziej że dozujesz przyjemności. Żab nie lubię i za resztą robactwa nie przepadam jak Pat tyle że ja od urodzenia mieszkam na wsi.
Pozdrawiam Kasia
Re: Ostoja spokoju...
Ewo-Constancjo..straszny żywot zakończyła Wasza żabka
my juz też dwie lub trzy pochowaliśmy z naszej winy..gdyż zle zabezpieczaliśmy oczko na zimę, biedne się podusiły
Klara dziękuję za odwiedziny
masz rację żabki są pożyteczne..gdzieś słyszałam że one nie w każdym oczku chcą się zadomowic ale nie wiem czy to prawda
Pati to pomyśl sobie że w taki lesie o którym marzysz żyją jeszcze takie różne stworki które nieraz oblegają Twoje spocone ciało brrr nieraz tego doznałam
takie żabka to jest pikuś przy tym
Dana a my mamy Kazika(Kazików) kolorek kwiatów to tylko róż z białym jak na zdjęciu wcześniejszym..
Ewa-Mewa..komarów nie ma dużo..u nas też w pełnym słońcu stoi oczko..
Dana nie widzę problemu zawsze możesz mnie wspomóc odpowiedziami
Marysiu wiem że lubisz bo masz w domu tylko sztuczne
Aniu no mi się jeszcze nie zdarzyło kosiarką je potraktowac..
Maika wstawię tylko coś ciężko z czasem się wyrobic dzisiaj... dziękuję
Dorota ja się nie odważyłam pogłaskac żabki ale może spróbuję by posłuchac ich płaczu
Piotrze one rosną w koszu..
Kasiu fajnie że odwiedziłaś moje skromne progi
Ewo-Mewo mnie od dziecka żabki fascynowały a teraz mam swoje własne
Kasiu ciesze się że wpadłaś
jak już wszystkim odpisałam to lecę przygotowac jakieś fotki..


Klara dziękuję za odwiedziny


Pati to pomyśl sobie że w taki lesie o którym marzysz żyją jeszcze takie różne stworki które nieraz oblegają Twoje spocone ciało brrr nieraz tego doznałam


Dana a my mamy Kazika(Kazików) kolorek kwiatów to tylko róż z białym jak na zdjęciu wcześniejszym..
Ewa-Mewa..komarów nie ma dużo..u nas też w pełnym słońcu stoi oczko..

Dana nie widzę problemu zawsze możesz mnie wspomóc odpowiedziami

Marysiu wiem że lubisz bo masz w domu tylko sztuczne

Aniu no mi się jeszcze nie zdarzyło kosiarką je potraktowac..

Maika wstawię tylko coś ciężko z czasem się wyrobic dzisiaj... dziękuję

Dorota ja się nie odważyłam pogłaskac żabki ale może spróbuję by posłuchac ich płaczu

Piotrze one rosną w koszu..

Kasiu fajnie że odwiedziłaś moje skromne progi

Ewo-Mewo mnie od dziecka żabki fascynowały a teraz mam swoje własne

Kasiu ciesze się że wpadłaś

jak już wszystkim odpisałam to lecę przygotowac jakieś fotki..

Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
Re: Ostoja spokoju...
No to jak pamiętamy ostatnie fotki zmian na ogrodzie były właścicielki która zagrabiała ziemię..ale wspomagaliśmy się z M również takim sprzętem..

gdy jedna kudłata a w zasadzie łysata robiła kontrolę czy aby wszystkie robaki wyszły z ziemi to druga nam przeszkadzała bo chciała aportowac..tu widoczne są z bliska stopki..

jak pamiętamy było tak..

a potem było już tak..


no i na koniec żaba i kolor kwiatków dla Dany

a co było dalej to sami zobaczycie..to jeszcze nie koniec..

gdy jedna kudłata a w zasadzie łysata robiła kontrolę czy aby wszystkie robaki wyszły z ziemi to druga nam przeszkadzała bo chciała aportowac..tu widoczne są z bliska stopki..


jak pamiętamy było tak..

a potem było już tak..


no i na koniec żaba i kolor kwiatków dla Dany


a co było dalej to sami zobaczycie..to jeszcze nie koniec..

Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria