
W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Do Farmland-niedługo już skończę czytać całe nasze forum od początku i zauważyłam że wiesz chyba najwięcej z nas wszystkich
,może więc ty mnie oświecisz,jak rozpoznać która kura ma 3lata a która6mcy,jak już pisałam nie oznaczyłam tych starych,jakoś nie było kiedy albo zapomniałam,no i chcę te stare kurki "zarosołkować"i niestety pomyłka już była,zamiast starej zabiłam młodą,szkoda bardzo,bo niosą się młode od połowy września,a stare już prawie wcale,czytałam w sieci,że stare mają piórka powycierane od klatek...ale moje nie są w klatkach,mają piękne,jasne pomieszczenie w oborze i biegają sobie po podwórku,no i jestem w kropce,pomożesz?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Romaszka gratuluję wnuczki:) W pierwszej chwili myślałam że to Ty rodzisz, tak od końca wątku lecąc, a tu wnuczka się objawiła:D
Ten królik niestety jest chory, albo ma chore nerki albo coś innego mu jest, zobacz czy aby uszy nie są gorące.
Ten królik niestety jest chory, albo ma chore nerki albo coś innego mu jest, zobacz czy aby uszy nie są gorące.
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałła, czy ten przykry zapach nie przypomina Ci amoniaku ? Nie wiem jak u królików,
ale u psów podobne objawy są przy mocznicy.
ale u psów podobne objawy są przy mocznicy.
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Juro kurobicie!mężuś zadeklarował pomoc w identyfikacji starej kury...słońce kochane,zawsze chce mi pomagać,ale...na kurkach to on się nie zna
,na świnkach i bydełku tak
,ale nie na kokoszach
,mam nadzieję,że Farmland znajdzie troszkę czasu,by mnie oświecić,dziś niedziela,to pewnie odpoczywa z rodzinką
.Już prawie cała nasze forum przeczytałam,tak wam zazdroszczę tych króliczków,są takie słodkie,niestety ja ich nie posiadam,nie chcę też obardzać mężusia budową klatki itp.bo ma tyle pracy przy naszym inwentarzu,ze nie wie gdzie ręce włożyć a wieczorem zasypia przy kolacji ze zmęczęnia
,sama klatki nie zbuduję,bo lizhu ze mnie majsterkowicz,no i chyba nie mogłabym zjeść takiego puchatka
,nie wiem nawet jak smakuje takie mięsko,ponoć pyszne....Mam tylko gąski moje krzykacze no i kokochy,kiedyś miałam kozy,Baśkę i Gazelkę,a od nich kożlątka,takie małe były śliczne,jak pluszowe zabaweczki
,dzieci mleka pić już nie chciały,ja to już w ogóle no i sprzedałam całe stadko w dobre ręcę,dla rodziny alergików
,no i zostały pieski i kotki do głaskania no i moje kochane welony w akwarium
.Pozdrawiam was wszystkich,miłej niedzielki
,Iwona










- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Sprawdziłam uszy królika, są zimne
wodę dalej pije, jakby miesiąc na pustyni siedział. Ale sierść ma jakąś, na moje amatorskie oko, nie za ciekawą. Jest miejscami jakby zbita w kłaki, może króliki tak przed zimą mają? Sama już nie wiem
mam go zawieść do weta?


- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Gratulacje Babciu
Co do tych kur, to fachowiec ze zdjęcia ponoć nie odróżni starej od młodej jednorocznej.
Moje stare kury...
(9 m-cy) śpią byle gdzie, byle jak, byle blisko okna i drzwi,
Rano chcą kurnik roznieść, byle wyjść w pole...

Zielononóżki cfaniary w koszach, lub na nich, też czatują przy drugim oknie

Kurniko chatka baby jagi...


Oczywiście do prawidłowego przyprawienia jajecznicy konieczne są różnego typu zioła...


Co do tych kur, to fachowiec ze zdjęcia ponoć nie odróżni starej od młodej jednorocznej.
Moje stare kury...

Rano chcą kurnik roznieść, byle wyjść w pole...

Zielononóżki cfaniary w koszach, lub na nich, też czatują przy drugim oknie

Kurniko chatka baby jagi...


Oczywiście do prawidłowego przyprawienia jajecznicy konieczne są różnego typu zioła...


Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Do mr25ur-przepiękne kurki,a kogucik jaki!
,no u ciebie to pewnie nie byłoby problemu z rozpoznaniem ,która kurka ile ma lat,bo praktycznie każda ma inne ubarwienie
,no a co ja mam biedna począć,kiedy moje wszystkie brązowe,no fakt,jedna troszkę jaśniejsza,druga ciemniejsza,ale i stare i młode takie
,no i znając mojego pecha-jutro pewnie znów utłukę młodą kokoszkę,a stare pokażą mi język
,miałam kiedyś też kogutka,białego i tak pięknie piał rano...Ja to w ogóle koniara jestem,a konia nie mam
,sąsiad ma takie Baśki tłuste,nie raz zżą to aż mi serce skacze
,no trudno,mam co mam,króweczki też można pogłaskać i przytulić,może zbytnio konia nie przypominają,ale jak się nie ma to się lubi to co ma,nieprawdaż?






- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Mr25ur jak ty to robisz, że w kurniku tak czyściutko?
Masz jakąś specjalną odmianę kurek-czyściochów?
Ja, mniej więcej, raz na dwa miesiące obskrobuje szpadelkiem/packą wszystkie "meble" w kurniku a i tak nie mam tak czysto jak u ciebie 



- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałło,co słychać u maleństwa?wróciły już panny do domku?
.pozdrawiam.Iwona

- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Z reguły rano przed pracą skrobie co się da, kurzenice do beczki, mieszanko i na wiosnę super nawóz azotowy... Ale jak mnie się nie chce czyścić...romaszka pisze:Mr25ur jak ty to robisz, że w kurniku tak czyściutko?Masz jakąś specjalną odmianę kurek-czyściochów?
Ja, mniej więcej, raz na dwa miesiące obskrobuje szpadelkiem/packą wszystkie "meble" w kurniku a i tak nie mam tak czysto jak u ciebie

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Romaszko, jeśli masz uczciwego i zaufanego weta, to pakuj uszaka i jedź.
Mnie "najlepsza" (czytaj najdroższa) klinika weterynaryjna w Poznaniu mamiła przez 10 dni. Zostawiłam
u nich ponad 2000zł ratując suczkę z mocznicy. To była beznadziejna walka i wet. o tym wiedzieli, ale liczy
się kasa wyciągnięta od właściciela. Stany ostre daje się leczyć, przewlekłych nie. W przewlekłych, rozwalona
jest już wątroba i nerki. Oto moja ukochana sunia za którą płaczę do dziś.
http://anois.eu/anois/index.php?-fanti,3
Mr25ur jaki elegancki kurnik mają Twoje kurki.
Mnie "najlepsza" (czytaj najdroższa) klinika weterynaryjna w Poznaniu mamiła przez 10 dni. Zostawiłam
u nich ponad 2000zł ratując suczkę z mocznicy. To była beznadziejna walka i wet. o tym wiedzieli, ale liczy
się kasa wyciągnięta od właściciela. Stany ostre daje się leczyć, przewlekłych nie. W przewlekłych, rozwalona
jest już wątroba i nerki. Oto moja ukochana sunia za którą płaczę do dziś.
http://anois.eu/anois/index.php?-fanti,3
Mr25ur jaki elegancki kurnik mają Twoje kurki.

- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Heh, kurnik robiłem z miesiąc, z odpadów, kilkaset deseczek, kilka tysięcy wkrętów, szkło ze starej szklarni, farby z remontu, połowę wakacji diabli wzięli, ale nie żałuje 

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Do Twixy-ja terż miałao przeprawę z wetwm,leczł mi krowę tydzień,kupę kasy wziął,krowa i tak padła,do tego trzeba było płacić za utylizację zwierzęcia,przy okazji pytałam innego co o tym sądzi-okazało się,że sprawa od początku była beznadziejna,trzeba było krówkę od razu do ubojni sprzedać,dałoby to grosze,aleMelunia by się nie męczyła,tak to jest,gdzy wet chce kasę zarobić na cierpieniu zwierzęcia.A sunia twoja śliczna,lubię coli,za dużo Lessie w dzieciństwie czytałam,są piękne.Pozdrawiam-Iwona
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
W drugim podejściu chyba moje samiczki "zaskoczyły", a przynajmniej jedna. Termin jest na piątek i jedna drze puch. 
Właśnie wyścieliłam im świeżą słomą i czekamy

Właśnie wyścieliłam im świeżą słomą i czekamy

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałła, co z Twoim króliczkiem? Czytałam, czytałam i mi umknęło.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia