Produktywny dziś dzień, ale sympatyczny... muzyka gra, a my z M. walczymy z przetworami... pozostało jeszcze zapakować
MaGorzatkową sałatkę z kurkumą do słoików i finito... Ogórki z przepisu
Dominikims już się kiszą ;-) Dziewczęta, bardzo dziękuję za pomoc, dobre rady i kciuki ;-)
Miałam też przed chwilą niespodziewanego, ale jakże miłego gościa -
Beatę68 
Może się tak zdarzyć, że Beatka wystawi mi tu zaraz niezłą cenzurę za nie
wylizany, a nawet nie
odszczurzony ogród, ale no cóż - trzeba to wziąć na klatę i na drugi raz być zawsze przygotowanym ;-)
Beatko, dzięki za wizytę! ogromnie się cieszę, że w końcu mogłyśmy się poznać na żywo! I pozdrowienia dla M.
Izo, wiem, że jesteś zajęta, tym bardziej dziękuję że znalazłaś chwilę na odwiedzenie mojego ogrodu... fajnie, że rabata kwaśna przypadła Ci do gustu... Miałam taki plan w głowie, żeby roślin na niej nie było dużo, ale za to były dorodne... myślę, że to co jest posadzone, wystarczy... Zaimponowałaś mi swoim wrzosowiskiem... 300 sztuk! szok

Jestem pewna, że efekt będzie nieziemski...
Pytasz co chcę zmieniać... no właśnie nie wiem, po prostu będę ulepszać to jest...
Tymczasem serdecznie Cię pozdrawiam
Mireczko, miło mi Cię widzieć

Zasypałaś mnie komplementami, na które nie zasłużyłam... nie mniej jednak, za każde serdeczne słowo dziękuję... Co robisz z aronii i malin? naleweczki?
Dominiko, celna uwaga

Byłam w boju, doczołgam się do końca walki i będę niecierpliwie czekać na efekty smakowe ;-)
Witam
Marzenko... nie przepraszaj za nic; cieszę się że do mnie wpadasz, ja też mam okres znużenia...
Jeśli coś Ci się podoba to śmiało czerp inspiracje i niech Ci wszystko rośnie jak najpiękniej
