1. nie obniżam temperatury bardziej niż to wynika z naturalnych warunków w moim nieogrzewanym pokoju ;)
2. podlewam je teraz normalnie, nie fundując im suszy
3. nie nawożę (ale czy w przypadku stosowania wody demineralizowanej także mam się zastosować do nienawożenia?) do kwietnia, a później stosuję nawóz zrównoważony, mam nadzieję, że guano się tutaj sprawdzi 2:2:2?

Mam nadzieję, że do lata podrosną trochę i będę je mogła wynieść na balkon i traktować od września jak dorosłe okazy, czyli chłodniejsze jasne stanowisko i zredukowana ilość podlewania..
Dziękuję Ci Jovanko, nie miałam pojęcia o tym nawożeniu, że to idzie w liście i keiki

