Moniko no i ja wreszcie zawitałam u Ciebie. Kilka razy już próbowałam się wpisać, ale chciałam najpierw wątek przejrzeć i nie zdążyłam.
Założyłaś kolejną część to tu już na bieżąco jestem.
Wspaniałe roślinki balkonowe, szczególnie moje ukochane fuksje wpadły mi w oko.
Domowe też śliczne.

Przedszkole fiołkowe urocze.
Edit..........
Przejrzałam kilka ostatnich stron pierwszej części i popłakałam się ze śmiechu, a chciałam tylko zobaczyć w jakim stanie dotarły roślinki i jak podzieliłaś ceropegię.
Widzę, że niezła ekipa w okolicach Torunia grasuje,

a ja się stamtąd wyprowadziłam.
I nawet mnie na spotkanie nie zawołaliście jak byłam tak blisko Was. Żeby mi to było ostatni raz.

Chciałabym poznać na żywo kolejnych wariatów.
