Czy jest planowana masakra na Polakach ? !!

[Administrator]

Dlatego 100krotko proponuję nie poruszać w tym wątku w ogóle spraw polityki.
Skupmy się tylko merytorycznie na naszym zdrowiu i ewentualnych skutkach takich przymusowych szczepień dla nas i zawartości szczepionek.
To da nam obraz sytuacji wystarczający by wiedzieć a nie "niewiedzieć."

Czy sądzicie Państwo, że ośmieszałbym się tu publicznie, popieraniem poruszonej w tym wątku tezy o niewyobrażalnej szkodliwości planowanych szczepień (z fragmentami wirusów jak czytamy) gdybym nie był o tym głęboko przekonany i nie przeczytał znacznie więcej niż w tym wątku widzimy... Sami sobie odpowiedzcie.

Każdy powinien mięć przynajmniej prawo do odmowy przyjęcia tych szczepień. O nic więcej nie postuluję i nikogo nie chcę oskarżać.
Chodzi mi tylko o prawo do decydowania o swoim i dzieci zdrowiu i życiu. Za dużo razy słyszałem już w życiu - pomyliliśmy się...

[100krotka]

Tylko ja nadal nie widzę związku między urojeniami Gatesa, a tym, że nasz Sejm przegłosował coś, co jest na rękę koncernom farmaceutycznym. W pierwszym przypadku chodzi o bzdurne lewackie idee, a w drugim o pospolitą kasę. Mnie sie to wydaje bardziej przyziemne, niż Tobie - tak naprawdę polskie władze nie są w stanie wyegzekwować tego, aby każdy sie zaszczepił przy rzekomej "pandemii", więc egzekwować nie będą, ale szczepionki jakby co, to sie kupi i kasa pójdzie, gdzie trzeba...to chyba najprostsze wytłumaczenie tych zmian w ustawie. No i bez polityki sie nie obeszło ;-)

[-Iwona-]

Musicie szczepić się - film od 3:50 - http://www.youtube.com/watch?v=cfYn2Stv ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=VjISv2UH ... ure=relmfu

http://www.prisonplanet.pl/multimedia/d ... p864198666

.

[Apple]

Co do szczepień - przymus to ograniczenie wolnosci osobistej.
Kiedys ogladałam program TV USA na temat szczepień, z bardzo popularnym i lubianym lekarzem.
Zachęcano do szczepień.
Z sali padło pytanie do lekarza - czy on i jego rodzina już się szczepili?
Pytanie nie było mu 'na rękę', ale szczerze odpowiedział, że NIE.
Ciekawe dlaczego lekarze siebie i swoich dzieci nie szczepią, chemii też nie stosują.

Ja sama dziwię się, dlaczego tak bardzo 'dbają o nas' i musimy się szczepić, badać.
I wiele innych medycznych przymusów.
Dlaczego nie dbają o naszą rodzimą żywnosć, rolnictwo?

Temat 'zasadnosci i skutecznosci szczepień' to temat znany już od dawna, można powiedzieć na całym swiecie.

Zgadzam się z tym co mówi Administrator w 100%.

[kropka75]

Polacy protestują. Petycja. Sprawa jest wyciszana ale może mieć przebieg jak ACTA.
http://www.petycjeonline.pl/petycja/sto ... zepien/912
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=57310

Protestują, ja też protestowałam.

Jak będzie trzeba pojadę do Wawy i zawiozę im dokumenty syna albo dam w pysk. Na razie jednak wierzę, że ten kraj nie jest aż tak głupi, żeby nakładać na ludzi przymus szczepienia, w takiej formie.

I nikt mi nie wmówi, że tak chce Unia. W wielu krajach UE nie ma szczepień obowiązkowych, są tylko zalecane. Jesteśmy nadal w tyle, wraz z Rumunią i paroma innymi krajami byłego bloku wschodniego. Zachód europy już dawno dał sobie z tym spokój.

A tu nasza przygoda ze szczepieniami, a dokładniej przygodowa mojego syna, dziś dwuletniego chłopca z Całościowymi Zaburzeniami ze Spektrum Autyzmu:
http://wswieciedaniela.blogspot.com/201 ... ienia.html

[Karo]

Kropko szok,niedowierzanie,złość ale także współczucie,podziw i wiele innych uczuć przewinęło się przez moją głowę podczas czytania Twojego wpisu na blogu.

W świetle dzisiejszej znajomości tematu jestem przekonana,że szczepienia "ochronne" to w gruncie rzeczy samo zło.
Twoja historia a właściwie Twojego synka winna być przestrogą dla wszystkich ,zaś młodych rodziców w szczególności.

Chciałabym,by nasi użytkownicy zaprzestali kwestionować potrzebę poruszania na naszym forum tak bardzo ludzkich tematów,
by ci,którzy chcą, mogli swobodnie korzystać, póki się da z informacji tutaj umieszczanych.
Moim zdaniem,nic nie dzieje się bez przyczyny ale człowiek nie powinien być decydentem życia innego człowieka.
To rola naszego Stwórcy.
Wrócę na Twój blog ...

[kropka75]

Dziękuję

Moim zdaniem, byłoby z górki, gdyby lekarze byli inni. Teraz jest ślepa wiara w samo dobro płynące ze szczepień i nikt nie słucha rodziców. Gdy tłumaczyłam pielęgniarce dlaczego rezygnuję z ostatniego szczepienia usłyszałam: to nie ma związku.

A wystarczyłoby słuchać. Odroczyć szczepienie dla dzieci z widocznymi problemami neurologicznymi, a takie są dzieci, które ciągle płaczą.
A gdy już jest wpis w książeczce zdrowia o powikłanym porodzie, to w każdym cywilizowanym kraju UE, lekarz sam szczepienia odracza. Tylko u nas nie.

Wg mnie to nie szczepienia robią ten problem, a służby medyczne.

I mam wrażenie, że kierując się szeroko pojętym dobrem społecznym kompletnie ignorujemy dobro jednostki, jakieś takie ruskie naleciałości mamy w tym temacie. :/

[Administrator]

Kropko75
Dziękuję Ci za wspaniałe świadectwo. Bądź silna, życzę Ci i Twojemu Synkowi Danielowi powrotu do zdrowia.

Wszystko jest możliwe. Bądź dobrej myśli.
Czy mogę zamieścić Twój opis poszczepiennych skutków u Daniela na blogu
tu u nas, jako kopię dla innych, by świadczyć przed jak ogromnym, wręcz niewyobrażalnym niebezpieczeństwem stoimy w tych dniach jeśli nic nie zrobimy i ci co to planują skutecznie wdrożą ten przymus w świetle prawa / powinienem napisać: bezprawia i złamania najważniejszego prawa jakie mamy t.j. do decydowaniu o tym co sobie wstrzykujemy.
?

[kropka75]

Staram się.
Mój syn jest silny. Od trzech tygodni zaczyna mówić.
Mam nadzieję, że nikt nas nigdy nie zmusi do kolejnych szczepień, bo pójdę siedzieć...

Możesz, ale wolałabym, że wpis był linkowany, niż kopiowany. Zamierzam do jeszcze poprawić i nanieść daty szczepień, żeby było konkretniej. A jakoś ciągle nie mam czasu odkąd ten wpis zrobiłam.

[Administrator]

Dobrze zamieszczę Twój artykuł u nas i mocno otoczę linkami do Twojego blogu aby było jasne, że to od Ciebie i by każdy tam wchodził.
A tu u nas tylko jako świadectwo pomocne aby zatrzymać tą masakryczną ustawę.
Dziękuję Ci kropko75.


PS. Zamieszczam od razu w sekcji Ogrody naszych Serc
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=58
Twoją sprawę, jako kolejną akcję pomocową Naszych Forumowiczów

Gotowe: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=58&t=57379

[babuchna]

Jestem na blogu i czytam, czytam ze łzami w oczach, jestem w totalnym roztrzęsieniu.
Dla dobra dziecka?
Dla odporności?
Czy dla przymusu bo ktoś wiedział lepiej, ustalił,
a matka ma ze swym dzieckiem niczym na skazanie iść?
To straszne.
Czy tak powinna wyglądać prawdziwa opieka medyczna?
Głucha na prośby o pomoc, głucha na istotne fakty,
głucha na bezradność i bezsilność rodzica patrzącego na dramat własnego dziecka?
Szl..g mnie trafia, gdzie byli specjaliści? Po cholerę ktoś uczy się wiele lat,
jeśli potem niczym mutant w świecie tabelek i regułek,
ustawia gdzieś na półce obok dyplomów, dobro pacjenta.

Po pierwsze nie szkodzić.

Czy ta sentencja ma nadal miejsce i sens?
Czy dziś trzeba być Doktorem Wilczurem, by w ogóle doktorem być.
Uderzyć głową w mur naszego NFZ, zapomnieć, zgubić drogę i... leczyć sercem.

Kropeczko, jestem pełna podziwu dla Ciebie jako człowieka
i chylę czoła przed Tobą jako matką.
To co zafundował Ci nasz system , to jak pomógł i pewnie nadal pomaga w opiece nad Danielkiem, to jakiś koszmar i Matrix ... ale tam gdzieś pośród niego w samym środku jesteś prawdziwa Ty, matka.

Życzę Wam sukcesów tych zwykłych codziennych, nawet najdrobniejszych,
ale prawdziwych i własnych,
najpiękniejszych bo rodzących się z prawdziwej miłości do dziecka.

[kropka75]

Dobrze zamieszczę Twój artykuł u nas i mocno otoczę linkami do Twojego blogu aby było jasne, że to od Ciebie i by każdy tam wchodził.
A tu u nas tylko jako świadectwo pomocne aby zatrzymać tą masakryczną ustawę.
Dziękuję Ci kropko75.


PS. Zamieszczam od razu w sekcji Ogrody naszych Serc
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=58
Twoją sprawę, jako kolejną akcję pomocową Naszych Forumowiczów

Gotowe: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=58&t=57379

Ojaciejacie...

Nawet nie wiem co powiedzieć.
Nie spodziewałam się takiego przebiegu sprawy. Trafiłam przypadkiem na ten temat tu i wpisałam, bo temat mi dość bliski. Więcej planów w związku z tym nie miałam...

Zaskoczyłeś mnie ogromnie... i bardzo, bardzo Ci dziękuję!

-- 5 lip 2012, o 09:22 --

Babuchna -
Wiesz... zgubiłam się, przyznaję. W tym natłoku nakazów, obowiązków, reprymend ze strony pediatry (bo jak dziecko płacze to moja wina, noszę, śpi ze mną, jak tak można, co to za metody wychowawcze!) itp. spraw. Do tego przyćmiła moją czujność depresja, częściowo poporodowa, a częściowo nasilona problemami z dzieckiem, z którym nikt (żaden specjalista) mi nie pomógł.
Zgubiłam się. Żałuję.

Tylu rzeczy żałuję, że nawet nie ma sensu tego pisać, bo brakłoby miejsca i czasu.

Paradoksalnie dziecko dało mi siłę, ale to przyszło z czasem. Teraz nie waham się co robić w tych tematach, nawet gdy za moją decyzją stoją przepisy. Jak będzie trzeba złamię je sto razy. /Tyle że tak jak kiedyś nie pomagali mi w dojściu do sedna problemu, tak teraz nie pomagają mi go leczyć./

Pozdrawiam

[Administrator]

........ Jak będzie trzeba złamię je sto razy. /Tyle że tak jak kiedyś nie pomagali mi w dojściu do sedna problemu, tak teraz nie pomagają mi go leczyć./
Pozdrawiam

Znieczulica jest straszna , przyznaję Ci. Niestety wszystko idzie w jeszcze gorszym kierunku od kilku lat
Może Cię to pocieszy ja TEŻ jak będzie ta ustawa to nie mam zamiaru się podporządkować , choćbym miał drakońskie kary zapłacić ale nie dam się zaszczepić tą właśnie szczepionką "niby przeciw pandemii". Bo dość wiem i przeczytałem co będzie zawierać.

I dla niedowiarków , raz jeszcze wklejam link do kropki blogu, z opisem jak zniszczyły szczepionki zdrowie Jej dziecka.
http://wswieciedaniela.blogspot.com/201 ... wosci.html


I niech, ktoś napisze tu na forum, że to bzdury i że ustawa jest naszego dobra
i że "mamy się szczepić i morda w kubeł", normalnie zbanujemy z moderatorami na miesiąc co najmniej, bo człowieka szlag trafia jak czyta że to teorie spiskowe czy niepotrzebne bicie piany ( Patrz link z ulubionymi wkładkami pewnych "pisarzy" ... )

[kropka75]

Pocieszy...

Pójdziem siedzieć razem.

Niedawno jedna znajoma, matka dziecka z Zespołem Aspergera (też Spektrum Autystyczne) dostała wezwanie do Sanepidu na zaległe szczepienia. Natychmiastowo, pod groźbą kary.

Oni się nawet nie kwapią, żeby sprawdzić czy dziecko zdrowe jest. I też gówno w karcie tego małego jest, żadnych powikłań wpisanych, nic. Ale że przeoczyli orzeczenie o niepełnosprawności...

To już trzeba być nie tylko ślepym, ale kompletnym ignorantem.

[Administrator]

..
Pójdziem siedzieć razem.

Niedawno jedna znajoma, matka dziecka z Zespołem Aspergera (też Spektrum Autystyczne) dostała wezwanie do Sanepidu na zaległe szczepienia. Natychmiastowo, pod groźbą kary.

Oni się nawet nie kwapią, żeby sprawdzić czy dziecko zdrowe jest. I też gówno w karcie tego małego jest, żadnych powikłań wpisanych, nic. Ale że przeoczyli orzeczenie o niepełnosprawności...
To już trzeba być nie tylko ślepym, ale kompletnym ignorantem.

Tak jest, święte słowa.
Pocieszę Cię: za uchylenie się od takiego sczepienia nie pójdziemy siedzieć
Najwyżej będzie dotkliwa grzywna. Obym miał rację, oby...
Moi znajomi dosłownie nie wierzą w to co się dzieje ostatnio. Mówią, że to jakiś Matrix !