
Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk




Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Karolinko
ta roślinka jest z rodziny agyrantemum - prawdopodobnie - ale dokładnej nazwy nie znam.
Barbarko
ta roślinka która tak wpadła ci w oko to lisymachia, jest byliną bardzo odporną nie wymagającą żadnej pielęgnacji oprócz przycięcia u podstawy po zżółknięciu liści.
ta roślinka jest z rodziny agyrantemum - prawdopodobnie - ale dokładnej nazwy nie znam.
Barbarko
ta roślinka która tak wpadła ci w oko to lisymachia, jest byliną bardzo odporną nie wymagającą żadnej pielęgnacji oprócz przycięcia u podstawy po zżółknięciu liści.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Grażynko, pięknie wszystko u Ciebie kwitnie ! Masz też rację z tym " wieczornym " ogrodem, rzeczywiście szkoda ,że nie można zrobić zdjęć o zmroku... U mnie w te upalne wieczory zaczęły koncertować cykady ( tak je nazywam ), a zapach róż i inne wonie to coś , co wieczorem lubię najbardziej. No , i kiedy już nie mogę nic robić ( bo za ciemno) jest nareszcie czas, żeby spokojnie usiąść na tarasie...I dlatego warto mieć ogród !
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
To prawda Ewelinko że ogród jest najpiękniejszy wieczorem, zapach kwiatów jest wtedy bardzo intensywny i pachną nawet te, których zapachu za dnia nie czujemy. A kiedy do t
ego dojdzie jeszcze zapach świeżo podlanej , spieczonej słońcem ziemi to ....mmmm
No a jeszcze do tego jakieś poziomki ze śmietaną ....
to tylko żyć się chce i to długo.
ego dojdzie jeszcze zapach świeżo podlanej , spieczonej słońcem ziemi to ....mmmm
No a jeszcze do tego jakieś poziomki ze śmietaną ....

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ta funkia to - jak mi powiedziano - Francis Williams , kwitnie biało i chyba jako jedyna ma pachnące kwiaty . Utrzymują się bardzo długo i robią ciekawe owocniki, które można zasuszyć do suchych bukietów. Ma sztywne i twarde liście toteż ślimaki nie robią takich szkód jak w przypadku funkii miękkolistnych - polecam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Hej Grażynko! Za każdym razem jak otwieram Twoją stronkę, to "rzuca" mi się w oczy pięknyzłotlin!!! A więc trudno
- w którymś momencie będę musiała kupić i posadzić go na mojej działce.
Ależ ja mam "hopla" na punkcie żółtych kwiatów
.
A propos żółtych kwiatów - nie wiem, czy to o te pytała Barbarka - 4 zdjęcie z 10 czerwca? Stoją wyprostowane jak żołnierze na warcie? Ciekawie wyglądają i też bardzo mi się podobają
.
aha! wracając jeszcze do pomidorów. Jeżeli moje są posadzone na przekopanej z obornikiem grządce, to czy podlewać je jeszcze takim nawozem, o którym pisałaś? Jeżeli tak, to w którym momencie?
Niczego tak mi się nie chce z działki, jak pomidorów!!! Te ze sklepu tak nie smakują i sałatki
pomidorowe też nie są takie dobre.

Ależ ja mam "hopla" na punkcie żółtych kwiatów

A propos żółtych kwiatów - nie wiem, czy to o te pytała Barbarka - 4 zdjęcie z 10 czerwca? Stoją wyprostowane jak żołnierze na warcie? Ciekawie wyglądają i też bardzo mi się podobają

aha! wracając jeszcze do pomidorów. Jeżeli moje są posadzone na przekopanej z obornikiem grządce, to czy podlewać je jeszcze takim nawozem, o którym pisałaś? Jeżeli tak, to w którym momencie?
Niczego tak mi się nie chce z działki, jak pomidorów!!! Te ze sklepu tak nie smakują i sałatki
pomidorowe też nie są takie dobre.
Pozdrawiam serdecznie
Nie będę oryginalna
Też zwróciłam uwagę na tę piękną hostę... Do jakiej wysokości ona rośnie?
Bardzo podoba mi się tunel prowadzący do domku, cały w kwiatach i jeszcze te piękne róże pnące... Zaczarowany ogród!! Tylko elfów brakuje (a może są tylko ich nie widać na fotkach??
hihi)
Co tam u zwierzaczków słychać? Proszę im przekazać drapanko lub głaskanko (nie wiem jakie są ich preferencje, więc musisz za mnie zdecydować
hihi)

Też zwróciłam uwagę na tę piękną hostę... Do jakiej wysokości ona rośnie?
Bardzo podoba mi się tunel prowadzący do domku, cały w kwiatach i jeszcze te piękne róże pnące... Zaczarowany ogród!! Tylko elfów brakuje (a może są tylko ich nie widać na fotkach??

Co tam u zwierzaczków słychać? Proszę im przekazać drapanko lub głaskanko (nie wiem jakie są ich preferencje, więc musisz za mnie zdecydować

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Wisienko
tak to o tę roślinkę pytała Barbarka - to lisymachia , jest bardzo wdzięczna , bo nie wymaga żadnej opieki i nie jedzą jej ślimaki - przynajmniej te moje . Poza tym łatwo się przyjmuje, dorasta do 80 cm - u mnie - i jest bardzo ekspansywna, ale wystarczy wyrwać te które wychodzą "poza swój teren " i już w tym roku raczej nie odrosną. Nie choruje, lubi pełne słońce i półcień wytrzymuje też suszę.
Jeżeli chodzi o pomidory to nie musisz je niczym już nawozić. Twoja ziemia nie była eksploatowana więć składników pokarmowych powinno w tym roku wystarczyć. Jeżeli jednak jakiegoś składnika będzie brak to poznasz to po liściach - kształcie , kolorze, wielkości. Ale myślę że nie będzie z tym problemów. Nie sadż ich tylko w pobliżu ziemniaków żeby nie złapały zarazy a wszystko będzie dobrze.Żeby odstraszyć mączlika - białą muszkę - posadż między pomidorami aksamitki, muszki nie znoszą ich zapachu. Możesz też posadzić obok seler lub pory - pomidory lubią ich towarzystwo.
Dorotko
hosta czy też funkia u mnie dorasta do wysokości 50 cm a kwiatostany jakie robi do 70 cm,ale w dobrych warunkach podobno liście osiągają nawet 80 cm a kwiatostany około metra. Bardzo ją lubię bo ładnie pachnie.
Moje zwierzaki w te upały jakie tutaj mamy -pow. 30 stopni - całymi dniami gdzieś się wylegują schowane w gąszczu roślin i tylko po krzyku ostrzegawczym ptaków orientuję się gdzie są, albo kiedy wybucha awantura o dobre miejsce przy oczku wodnym lub pod wiśnią. Co do elfów to jeszcze nie spotkałam ale może w noc świętojańską - kto wie ?
?
? 
tak to o tę roślinkę pytała Barbarka - to lisymachia , jest bardzo wdzięczna , bo nie wymaga żadnej opieki i nie jedzą jej ślimaki - przynajmniej te moje . Poza tym łatwo się przyjmuje, dorasta do 80 cm - u mnie - i jest bardzo ekspansywna, ale wystarczy wyrwać te które wychodzą "poza swój teren " i już w tym roku raczej nie odrosną. Nie choruje, lubi pełne słońce i półcień wytrzymuje też suszę.
Jeżeli chodzi o pomidory to nie musisz je niczym już nawozić. Twoja ziemia nie była eksploatowana więć składników pokarmowych powinno w tym roku wystarczyć. Jeżeli jednak jakiegoś składnika będzie brak to poznasz to po liściach - kształcie , kolorze, wielkości. Ale myślę że nie będzie z tym problemów. Nie sadż ich tylko w pobliżu ziemniaków żeby nie złapały zarazy a wszystko będzie dobrze.Żeby odstraszyć mączlika - białą muszkę - posadż między pomidorami aksamitki, muszki nie znoszą ich zapachu. Możesz też posadzić obok seler lub pory - pomidory lubią ich towarzystwo.
Dorotko
hosta czy też funkia u mnie dorasta do wysokości 50 cm a kwiatostany jakie robi do 70 cm,ale w dobrych warunkach podobno liście osiągają nawet 80 cm a kwiatostany około metra. Bardzo ją lubię bo ładnie pachnie.
Moje zwierzaki w te upały jakie tutaj mamy -pow. 30 stopni - całymi dniami gdzieś się wylegują schowane w gąszczu roślin i tylko po krzyku ostrzegawczym ptaków orientuję się gdzie są, albo kiedy wybucha awantura o dobre miejsce przy oczku wodnym lub pod wiśnią. Co do elfów to jeszcze nie spotkałam ale może w noc świętojańską - kto wie ?



Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Ta lisymachia, o której mówicie to chyba tojeść kropkowana (lisymachia punctata). Teraz się mądruję, a niedawno sama pytałam na forum co to jest, bo mi ona wzeszła w tym roku nagle i nie wiadomo skąd. Pozwalam jej rosnąć, choć słyszałam, że jest bardzo ekspansywna, ale do kwitnięcia jej jeszcze daleko. A może jeśli np. wysiała się sama, to zakwitnie w przyszłym roku, wiesz może Grażynko jak to z nią jest?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Karolinko, jest kilka odmian lysimachii, więc nie wiem która u ciebie rośnie. Jest też lysimachia płożąca o zielonych lub żółtych listkach, drobnych na długiej płożącej łodydze i ta bardzo często wysiewa się sama. Moja osiąga do 80 cm wysokości, rozmnaża się poprzez podziemne kłącza też jest ekspansywna ale nie tak jak ta płożąca. Warto ją mieć bo nie sprawia żadnych kłopotów.Nie zauważyłam żeby wysiewała się sama. Polecam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki