Ja złotokap posadziłam dopiero w zeszłym roku. Kupiłam w sumie w ciemno, bo nie miałam zielonego pojęcia, co to w ogóle jest

Po wsadzeniu do ziemi stracił wszystkie listki i już bałam się, że nic z niego nie bedzie, ale na szczęście w tym roku dostał sporo nowych listków. Trochę go okrywałam zimą, gdy były wielkie śniegi i większe mrozy (niby była ciepła zima, ale w końcu to młode roślinki

).
Chciałam się jednak spytać o co chodzi z tym szczepieniem, bo zupełnie się na tym nie znam. Jaka jest różnica, po co się to robi? Czy np. nieszczepiony złotokap nie zakwitnie? Albo czy da się poznać czy sadzonka była szczepiona? Niby kupiłam go w sklepie ogrodniczym, ale sprzedawczyni jest tam taka, że powie wszystko, byleby coś sprzedać
