
Tworzy bulwy podobne nieco do calli. Najpierw wypuszcza pióropusz wąskich, długich (u mnie ok. 30-40 cm) i lekko pokładających się liści, a potem bardzo wysoki, na dole łysawy pęd kwiatowy zakończony tym pachnącym cudem. Cała roślina nie wygląda może super reprezentacyjnie, ale ten jej zapach...
W przyszłym roku posadzę kilka przy altanie, będą pachniały zanim lilie zaczną pokazywać co potrafią

W domu trzymać nie polecam, zapach jest tak silny, że prawie nie do zniesienia
