Ogród Georginii ( Alicji) cz.3

[dwostr]

Alu u mnie też te gąsienice żerują na orlikach ,ale już nie będą- dzisiaj poczęstowałam je odpowiednią mixturą.
No to zrobiliście kawał dobrej roboty! Ciekawa jestem co posadziłaś na miejsce dziurawca.
A wiesz, jak wykopywałam swojego dziurawca (oczywiście z zamiarem wywalenia go) to okazało się ,że na jednym pędzie są jakieś malutkie pączusie,wsadziłam go przy ścianie budynku ,zobaczymy czy coś z niego będzie,bo nie za specjalnie przykładałam się przy wykopywaniu i sporą część korzeni po prostu uciachałam.

[Georginia]

Danusiu Twój był mały ,ale ten mój to bez ciachania korzeni nic by z tego nie wyszło.Nawet pocieliśmy go na kawałki,bo inaczej nie dało rady.

[Georginia]

Trochę zdjęć z ogrodu.

Azalie i różaneczniki

[dwostr]

Takie widoki i od razu człowiekowi lżej na duszy... Alu bardzo podoba mi się ta azalia na czwartym zdjęciu, znasz jej nazwę?

[Georginia]

Tak,to azalia 'Homebush'.Stara odmiana z 1925 r.mam ją drugi rok.W ubiegłym roku nie kwitła.Dwie zakwitły pierwszy raz od 10 lat.Zaczęły odżywać jak je przesadziłam na nową rabatę.Jeszcze jedna nie wiem jak wygląda.Ale poczekam.Może w następnym roku zakwitnie.No i różanecznik Flavo,zatwardziały uparciuch ,od kilku lat nie kwitnie.Ale zaczął wypuszczać nowe przyrosty może wytworzy na nich pąki kwiatowe. Trzeba naprawdę mieć cierpliwość do tego wszystkiego.Chodzę przy nich jak przy niemowlakach.Te kwitną pierwszy raz.

Azalie





ta różowa przepięknie pachnie.

[Georginia]

Robinia.

[Margo2]

Czy Ty byłaś dzisiaj w Płocku?
Dzisiaj moja siostra zakupiła sobie taką samą.
Nie mogła się zdecydować, ale po rozmowie ze mną wróciła drugi raz do miasta. Też z niej wariatka
Piękna ta rabata rh.
Robinię, ale drzewko ma Isia. Rośnie już u niej kilka lat. Nie wiem jak zachowa się szczepienie przy naszych zimach.

[Kasik_38]

Alu przepiękne są te azalie. Zaczynam łapać nową chorobę Zwłaszcza te różowe i pomarańczowe mi się podobają. Cudo...

[dwostr]

Też mam tę robinię ale u mnie dopiero otwiera pąki.Kupiłam ją bez nazwy ,czy Twoja miała zawieszkę?
Małgosia zastanawia się nad kondycja szczepienia w zimie,jeśli chodzi o mrozoodporność jest OK ,natomiast wytrzymałość na zalegający śnieg nie była tej zimy przetestowana z wiadomych względów.Podobno jest krucha ,dlatego zalecają sadzić ją w zacisznym miejscu.

[Georginia]

Giosiu nie byłam w Płocku.Tą robinię kupiłam u znajomego ogrodnika na bazarku w Sochaczewie.W ubiegłym roku przywiózł mi modrzewia na wysokim pniu.Muszę przyznać że rośliny od niego nieźle rosną.Ma spółkę z bratem i to On wszystko szczepi.Lubię u niego kupować.Na tą robinię miałam ochotę już dawno ale nie miałam miejsca ,teraz się zwolniło.Mam nadzieje że nie padnie zaraz w pierwszą zimę.

Kasiu azalie wielkokwiatowe warto posadzić.Są odporne na mróz i mniej problemowe niż różaneczniki.Nie wymagają aż tak bardzo przestrzegania niskiego pH.Na zimę też ich nie zabezpieczam.Kwitną ,pachną /nie wszystkie/ tylko trochę takie drapakowate.

Danusiu kupiona na rynku ,więc bez zawieszki.Można będzie w pierwszych latach ją okręcić włókniną, na wszelki wypadek.Bardzo zacisznego miejsca to ona raczej mieć nie będzie.Czy Twoja też jest szczepiona na pniu

[beatab]

Alicjo - Twój park po prostu zachwyca.

[Georginia]

Beatko dziękuję.Ale w tym roku to 1/3 roślin nie ma.Pewnie ze dwa lata potrzeba, aby przywrócić prawidłowy wygląd ogrodu,o ile nie sieknie nas znowu taka zima.

[Kasik_38]

Alu ja tam drapakowatości żadnej nie widzę, tylko same małe cudeńka, dlatego zaczęłam na nie chorować. Chyba coś sobie sprawię, bo ręce mnie już świerzbią jak oglądam Twoje .

[Georginia]

Kasiu w tym roku wyjątkowo dobrze przezimowały rośliny zimozielone.Więc i jest na co popatrzeć.Pięknie się rozwinęły azalie japońskie jutro zrobię zdjęcia.

[Kasik_38]

Czekam z niecierpliwością. Z przyjemnością do Ciebie zaglądam i podziwiam Twoje roślinki