Maju tak, jakoś po mału sie kotasi.....małymi kroczkami się zbliża.

Pastella pod stałym nadzorem i obserwacją.
Aniu i tak to mosz....a wydawałoby się, że to Twoja zegrodka....

już sobie wyobrażam co się tam działo.
Mam nadzieję, że dostaniesz ładną sadzonkę......a ja już mam przygotowana donicę od zeszłego roku.
